Zamknij

Trwa usuwanie skutków letnich nawałnic. Do tej pory uprzątnięto ledwie połowę drzew [VIDEO]

Łukasz WielechowskiŁukasz Wielechowski 11:13, 21.11.2021 Ł.W. Aktualizacja: 11:38, 21.11.2021
Skomentuj W czasie prac leśnicy odkryli, że wichura nie uszkodziła jednej starej i suchej już sosny, na której wisi niewielka kapliczka [Fot. Łukasz Wielechowski] W czasie prac leśnicy odkryli, że wichura nie uszkodziła jednej starej i suchej już sosny, na której wisi niewielka kapliczka [Fot. Łukasz Wielechowski]

Leśnicy z Płońska podsumowali szkody, jakie wyrządziła letnia nawałnica na terenie powiatu płońskiego. Najwięcej połamanych drzew, które pracownicy lasów państwowych usuwają do dzisiaj, jest pod Raciążem. Leśnicy zwracają naszą uwagę na starą sosnę w okolicach wsi Kaczorowy, której żywioł nie uszkodził.  

Kilkugodzinna wichura uszkodziła drzewostan posadzony tuż po II wojnie światowej na ponad 180 hektarach. Liczba uszkodzonych drzew jest tak duża, że prace odbywają się w systemie dwuzmianowym i będą trwać jeszcze w następnym roku. Według leśników, całkowicie drzewa muszą być usunięte z 60 hektarów.

W lasach powalonych pod Raciążem, niedaleko trasy Płońsk-Raciąż, sprzęt nadal usuwa zniszczony przez nawałnicę drzewostan.

Do tej pory leśnicy uprzątnęli zaledwie połowę drzew. Prace są nie tylko ciężkie, ale i trudne, bo nie wszędzie można dotrzeć ze sprzętem. 

Po uprzątnięciu drewna i skarp nadleśnictwo w ciągu najbliższych pięciu lat musi odbudować las na całej powierzchni poklęskowej. 

– Na powierzchni 50 hektarów posadzimy ponad pół miliona nowych drzewek i będzie to głównie sosna, Oczywiście będą też dosadzane gatunki domieszkowe, liściaste

- stwierdza Piotr Bińkowski, leśniczy Leśnictwa Kiełki w Nadleśnictwie Płońsk.

W czasie prac leśnicy odkryli, że wichura nie uszkodziła jednej starej i suchej już sosny, na której wisi niewielka kapliczka. Według opowiadań okolicznych mieszkańców, żołnierze wędrujący na front zatrzymywali się przy niej, aby odpocząć. 
 

– To jest bardzo dziwne, że to drzewo ostało się, nawet nie zostało draśnięte przez inne upadające drzewa w czasie wichury. Planujemy wykonać opaskę z trzema odciągami, żeby pozostawić je dla upamiętnienia tej katastrofy, która się tutaj wydarzyła

- dodaje leśniczy Bińkowski. 

Drzewa, które zostaną posadzone w miejsce uszkodzonych, będą musiały rosnąc blisko 70 lat, żeby wyglądem przypominały dawny las.

[ZT]8976[/ZT]

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

Żaden cud.Żaden cud.

1 4

Smukłe tyczki łatwiej połamać niż niskie rozłożyste drzewo. 08:24, 22.11.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

RaciązaninRaciązanin

0 0

Aż żal patrzeć codziennie jeżdżę ta trasą serce się kraje na widok pozostałości po lesie 21:17, 05.12.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%