Szybko po tym, jak Płońsk obiegła informacja o zmianie na stanowisku dyrektora szpitala, Internauci linkowali w swoich komentarzach do artykułów, w których bohaterem był nowy szef SPZ ZOZ w Płońsku. (...) Szpital powiatowy przy ul. Batorego zakończył współpracę z dyrektorem ds. medycznych Marcinem Ozdarskim. Został on zwolniony dyscyplinarnie pod zarzutem ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych (...) - to lead sprzed dwóch lat z jednego z otwockich serwisów. Dziś do tej sprawy odniósł się sam zainteresowany, wydając dla lokalnych mediów oświadczenie, gdzie dementuje te doniesienia.
(...) Szanowni Państwo, ustosunkowując się do nieprawdziwych i naruszających moje dobra osobiste informacji na mój temat, które są powielane w Internecie, w tym na stronach internetowych lokalnej prasy, komentarzach pod artykułami i na facebook'u - niniejszym oświadczam, że nie jest prawdą, aby został zwolniony dyscyplinarnie z funkcji dyrektora w Powiatowym Centrum Zdrowia Sp. z o.o. w Otwocku.
Na podstawie ugody mediacyjnej zawartej przez Powiatowe Centrum Zdrowia Sp. z o.o. w restrukturyzacji ze mną w dniu 15 lipca 2019 r., zatwierdzonej następnie prawomocnym postanowieniem Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi - Południe VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 6 września 2019 roku, stwierdzono, że rozwiązanie ze mną umowy o pracę bez wypowiedzenia nastąpiło z naruszeniem przepisów kodeksu pracy, gdyż żadne z podnoszonych zdarzeń nie miało nigdy miejsca. Umowa o pracę, którą zawarłem z Powiatowym Centrum Zdrowia Sp. z o.o. w Otwocku, została rozwiązana na mocy porozumienia stron z dniem 31 stycznia 2018 r (...).
Marcin Ozdarski
Oświadczenie prasowe wraz z załącznikiem - świadectwem pracy, z zachowaniem wszelkich norm prawnych - anonimizacją danych - znajdziecie tutaj.
zek 12:31, 25.03.2020
powodzenia
Akogo12:41, 25.03.2020
I bardzo dobrze się stało, że wyjaśnienia znalazły miejsce w mediach.
Najpierw trzeba coś dokładnie sprawdzić a później hejtować.
Zoz13:07, 25.03.2020
Chłopczyku, ty już jesteś w Płońsku skończony
Idź stąd nikt cie tu niechce
Polityka14:05, 25.03.2020
Ten pan jest politykiem jako szef lokalnego klubu Gazety Polskiej mocno związanym z prawicą. Kandydował na burmistrza Nowego Dworu rok temu i przegrał. A sądy są juz też po reformie... cóż...
Naprawde14:09, 25.03.2020
Naprawde sady są już po reformie, a niby poprzednik to nie polityk najpierw SLD a teraz PSL
Tak14:29, 25.03.2020
Ustawa reformie sądów powszechnych została uchwalona latem 2017 roku. Na jej podstawie minister Ziobro decyduje o powołaniu prezesów sądów, a ci prezesi wybierają składy orzekające... i prezes sądu może np. niewygodnego sędziego bez powodu i bez zgody przenieść do innego wydziału. Odsyłam do ustawy. Pani Wiśniewska właśnie wtedy protestowała przed sądem w Płońsku przeciw tej reformie...
Ha,ha14:11, 25.03.2020
a poprzedni dyro to niby kto jak nie lokalny baron PSL w teczowych slarpetkach
Maciej16:47, 25.03.2020
....wcześniej SLD...
Kaczor19:36, 30.03.2020
Chyba nieżle wam placą za szczekanie ...bo niezle zryte macie od koki baniaki
Psycholog17:58, 25.03.2020
Zle temu panu z oczu patrzy...to nic dobrego dla naszego powiatu nie wrorzy
nn07:28, 26.03.2020
Tak się znasz na psychologii, jak świnia na gwiazdach.
Stop patologi+18:02, 25.03.2020
Takie wkleiki to juz w podstawowce potrafia w kompie zrobić....nie wierzę pisowszczykom....
ja 07:29, 26.03.2020
Ten nie wierzy innym, kto sam kręci.
bgz18:32, 25.03.2020
a co ma teraz pokazywać za porozumieniem stron ale oskarżenie było i wydał kasę na adwokatów bo jakby to był zwykły Kowalski to wpis byłby zrobiony bo nie ma kasy na prawowanie się a oni też swoich chronią a teraz na starcie nie przekreślajcie?? człowieka zobaczymy jak się wykarze z tymi długami i resztą bo jeśli jest takim specjalistą jak menedżerem to płyniemy na dno i muł zaciągamy???? ale i jego przeżyjemy i będzie następny bo nie wytrzyma długo tu nie teraz kiedy jest taka pandemia i nagonka na szpital zaraz kadra nie będzie chciała tu pracować i co wtedy na dno nas pociągnie nie wróżę nic dobrego ale zobaczymy jak zrobią kontrolę po poprzedniku to dopiero oczka otworzymy
uzasadnienie z Otwoc18:38, 25.03.2020
niestawienia się w pracy 2 stycznia. Chodzi o to, że dyrektor napisał dwa wnioski urlopowe: jeden o roczny bezpłatny urlop od 3 stycznia, a drugi o dzień wolny 2 stycznia w zamian za święto przypadające w sobotę, 6 stycznia, czyli za czas, gdy miał przebywać na bezpłatnym urlopie.
To jednak nic wobec ciężaru kolejnych zarzutów: zaboru mienia oraz możliwości narażenia spółki na poważną szkodę. Chodzi o wyniesienie ze szpitala dysku twardego ze służbowego komputera. We wniosku do rady napisano: „Marcin Ozdarski jako dyrektor do spraw medycznych wykonywał obowiązki pracownicze na powierzonym mu sprzęcie komputerowym spółki (…) 2 stycznia okazało się, że przedmiotowy komputer jest niezdatny do użytku z uwagi na brak dysku twardego, zaś dysk pomocniczy jest bez bazy danych. Mając to na uwadze, należy wskazać, że pan Marcin Ozdarski dokonał zaboru mienia w postaci dysku twardego komputera należącego do pracodawcy oraz usunął dane informatyczne znajdujące się na powierzonym mu sprzęcie komputerowym. Te działania posiadają
znamiona czynu zabronionego, w tym również stanowią ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych przejawiające się m.in. w zniszczeniu i zaborze mienia stanowiącego własność Powiatowego Centrum Zdrowia Sp. z o.o. w Otwocku”. Wprawdzie dyrektor Ozdarski w piśmie do władz szpitala po 2 stycznia tłumaczył, że dysk został zabrany w celu osuszenia, bo uległ zalaniu, ale ekspertyza informatyków tego nie potwierdziła.
Ale to jeszcze nie wszystko. Ozdarski był prokurentem szpitala i jako pełniący tę funkcję ponosi odpowiedzialność za nadzór i koordynowanie działalności spółki w zakresie realizacji świadczeń opieki zdrowotnej. Tymczasem w opinii zarządu pod koniec grudnia 2017 roku, gdy należało podpisać aneksy do umów z Narodowym Funduszem Zdrowia, nie wywiązał się on ze swoich obowiązków. Aneksy nie zostały podpisane (nie zrobiły tego również prezes Henryka Romanow ani drugi prokurent Anna Gromko). We wniosku do rady powiatu podkreślono, że brak podjęcia działania – nadzoru i koordynacji w zakresie podpisywania aneksów – poważnie naraził spółkę na powstanie szkody oraz spowodował zagrożenie jej interesów. W przypadku niepodpisania aneksów szpital utraciłby kontrakty z NFZ. Szpital powiatowy przy ul. Batorego zakończył współpracę z dyrektorem ds. medycznych Marcinem Ozdarskim. Został on zwolniony dyscyplinarnie pod zarzutem ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych
Drugie dno
Po podjęciu przez Radę Powiatu Nowodworskiego uchwały Marcin Ozdarski został zwolniony dyscyplinarnie bez wypowiedzenia. Na łamach wspomnianego „Tygodnika Nowodworskiego” oświadczył, że wstąpi na drogę prawną. Zarzuty nazwał pomówieniami i insynuacjami. Podczas sesji nowodworskiej rady (30 stycznia) mówił także o upolitycznieniu sprawy i haniebnych oszczerstwach. W oficjalnym piśmie nazwał też zarzuty skrajnie ohydnymi pomówieniami.
Według Ozdarskiego pomówieniem jest nazwanie jego nieobecności w pracy 2 stycznia ciężkim naruszeniem obowiązków pracowniczych. Tłumaczy, że faktycznie złożył dwa wnioski, ale ten o udzielenie rocznego urlopu obowiązywał od 1 stycznia. W związku z zawieszeniem praw pracowniczych sprawiał on, że drugi wniosek (o dzień wolny 2 stycznia) stał się bezprzedmiotowy.
Skrajnie ohydnym pomówieniem jest według Ozdarskiego także rzekome ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych, przejawiające się w zniszczeniu i zaborze mienia pracodawcy, czyli zabraniu twardego dysku ze służbowego komputera. Tłumaczy, że dysk wraz z pismem wyjaśniającym sytuację oddał w pierwszej dekadzie stycznia, więc o zaborze mienia nie może być mowy.
Z kolei podczas sesji rady powiatu w Otwocku (1 lutego) były już dyrektor Ozdarski zapowiedział kategorycznie, że podjął decyzję o pociągnięciu do odpowiedzialności karnej pracodawcy – prezesa PCZ Andrzeja Mazka. Zagroził także, że szpital w Otwocku zapłaci „niemałe pieniądze” za „błędne i szkodliwe” decyzje. Dał także do zrozumienia, że jego zwolnienie ma kontekst polityczny:
– Czy to prawda, że były naciski ze strony niektórych osób zajmujących stanowiska w Nowym Dworze Mazowieckim, aby zwolnić mnie dyscyplinarnie z pracy? Czy taki proceder miał miejsce od kilku miesięcy? – pytał wicestarostę Pawła Rupniewskiego. –Dość z tymi naciskami! – nawoływał Ozdarski, a otwockim radnym, „szczególnie z opozycji”, zalecił przyglądanie się szpitalowi, ponieważ „według jego wiedzy sprawa ma drugie dno”.
Nie zdążył jednak wyjaśnić jakie, bo opuścił salę obrad przed wystąpieniem wiceprzewodniczącego Rady Nadzorczej PCZ Jarosława Wojtowicza. Ten, nawiązując do trzeciego zarzutu, czyli niepodpisania aneksów do umów z NFZ, stwierdził, że nie widział jeszcze sytuacji, w której stanowiska pracy opuścili prezes (Henryka Romanow wzięła urlop 29 grudnia) i dwóch prokurentów, czyli wszystkie trzy osoby, które były wstanie w imieniu spółki złożyć skuteczne oświadczenia woli w dniu, gdy trzeba było podpisać kluczowe dla szpitala aneksy do kontraktów.
Zbiorowa nieobecność
Problemy kadrowe szpitala wciąż rosną. Oprócz dyrektora Ozdarskiego na urlop 2 stycznia udała się także druga prokurent – kierownik działu rozliczeń Anna Gromko, nie przekazując nikomu kodów do komputerów. Z różnych przyczyn w pracy na przełomie roku nie pojawili się: specjalista do spraw pozyskiwania funduszy zewnętrznych Anna Sikora, pielęgniarka naczelna oraz sekretarka prezesa.
Bez wątpienia dalsze kierowanie placówką w tak okrojonym składzie, przy nieobecności kadry zarządzającej dysponującej wiedzą i kodami dostępu, było bardzo utrudnione. Dziennikarz „Tygodnika Nowodworskiego” formułuje tezę, że Powiatowe Centrum Zdrowia w Otwocku mogło nawet przestać istnieć: szpital stracił kadrę, część dokumentacji, kody dostępu itp. Na szczęście na razie udało się ugasić ten pożar. Zarząd szpitala nie wyklucza złożenia doniesień do prokuratury.
Ooo07:41, 27.03.2020
Płońsk w sieci. Moze niech dyrektor odniesie się do tego.
czesc pierwsza uzasa18:40, 25.03.2020
Dyrektor ds.medycznych szpitala w Otwocku i jednocześnie prokurent tej spółki Marcin Ozdarski dostał od Henryki Romanow, która do końca ubiegłego roku pełniła funkcję prezesa Powiatowego Centrum Zdrowia, zgodę na roczny urlop bezpłatny. Plany urlopowe będą chyba musiały ulec zmianie, bo pełniący w styczniu obowiązki prezesa przewodniczący rady nadzorczej PCZ Andrzej Mazek zdecydował o zwolnieniu dyrektora. Aby możliwe było rozwiązanie stosunku pracy z radnym (Ozdarski zasiada w Radzie Powiatu Nowodworskiego), musiała zostać podjęta uchwała, która na to przyzwala. Stało się to we wtorek, 30 stycznia na sesji rady powiatu w Nowym Dworze Mazowieckim.
Urlop na urlopie i suszenie dysku
Przypomnijmy, że w podobnej sytuacji ponad dwa lata temu, gdy dyrektorowi Ozdarskiemu zarzucano arogancję i złe traktowanie współpracowników, nowodworscy radni nie podjęli podobnej uchwały. Co przekonało ich tym razem? Prawdopodobnie kaliber zarzutów, które zarząd szpitala skierował pod adresem podwładnego. Szczegółowo pisał o nich „Tygodnik Nowodworski”. Gazeta cytuje fragmenty wniosku tymczasowego zarządu szpitala w Otwocku, który wpłynął do Rady Powiatu Nowodworskiego:
„Z uwagi na dopuszczenie się przez pana Marcina Ozdarskiego ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych spółka podjęła decyzję o zamiarze rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia w trybie artykułu 52 ust. 1 pkt 1 ustawy Kodeks pracy”.
Zarzuty postawione Marcinowi Ozdarskiemu są poważne. Pierwszy dotyczy nieusprawiedliwionego niestawienia się w pracy 2 stycznia. Chodzi o to, że dyrektor napisał dwa wnioski urlopowe: jeden o roczny bezpłatny urlop od 3 stycznia, a drugi o dzień wolny 2 stycznia w zamian za święto przypadające w sobotę, 6 stycznia, czyli za czas, gdy miał przebywać na bezpłatnym urlopie.
To jednak nic wobec ciężaru kolejnych zarzutów: zaboru mienia oraz możliwości narażenia spółki na poważną szkodę. Chodzi o wyniesienie ze szpitala dysku twardego ze służbowego komputera. We wniosku do rady napisano: „Marcin Ozdarski jako dyrektor do spraw medycznych wykonywał obowiązki pracownicze na powierzonym mu sprzęcie komputerowym spółki (…) 2 stycznia okazało się, że przedmiotowy komputer jest niezdatny do użytku z uwagi na brak dysku twardego, zaś dysk pomocniczy jest bez bazy danych. Mając to na uwadze, należy wskazać, że pan Marcin Ozdarski dokonał zaboru mienia w postaci dysku twardego komputera należącego do pracodawcy oraz usunął dane informatyczne znajdujące się na powierzonym mu sprzęcie komputerowym. Te działania posiadają
znamiona czynu zabronionego, w tym również stanowią ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych przejawiające się m.in. w zniszczeniu i zaborze mienia stanowiącego własność Powiatowego Centrum Zdrowia Sp. z o.o. w Otwocku”. Wprawdzie dyrektor Ozdarski w piśmie do władz szpitala po 2 stycznia tłumaczył, że dysk został zabrany w celu osuszenia, bo uległ zalaniu, ale ekspertyza informatyków tego nie potwierdziła.
Ale to jeszcze nie wszystko. Ozdarski był prokurentem szpitala i jako pełniący tę funkcję ponosi odpowiedzialność za nadzór i koordynowanie działalności spółki w zakresie realizacji świadczeń opieki zdrowotnej. Tymczasem w opinii zarządu pod koniec grudnia 2017 roku, gdy należało podpisać aneksy do umów z Narodowym Funduszem Zdrowia, nie wywiązał się on ze swoich obowiązków. Aneksy nie zostały podpisane (nie zrobiły tego również prezes Henryka Romanow ani drugi prokurent Anna Gromko). We wniosku do rady powiatu podkreślono, że brak podjęcia działania – nadzoru i koordynacji w zakresie podpisywania aneksów – poważnie naraził spółkę na powstanie szkody oraz spowodował zagrożenie jej interesów. W przypadku niepodpisania aneksów szpital utraciłby kontrakty z NFZ. Szpital powiatowy przy ul. Batorego zakończył współpracę z dyrektorem ds. medycznych Marcinem Ozdarskim. Został on zwolniony dyscyplinarnie pod zarzutem ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych
Gosc18:43, 25.03.2020
Kolekcjoner może nie testudia wybrałeś.Moze informatyka.Czlowieku tu Cię nie chcemy.Nie zachowuj się jak swinia i nie mów że deszcz pada .Wracaj do Otwocka czekają na Ciebie z otwartymi rękami.
ja07:31, 26.03.2020
Gość pisz w swoim imieniu. Chyba,że jesteś komunistą i tylko MY, WY.
Gosc19:03, 25.03.2020
Jaki dupek juz jak łga .Co to sobie myśli .Co to sobą reprezentuje.Ma zarzuty i na sam poczatek już musi się tłumaczyć
ja07:32, 26.03.2020
A ty burackiego słownictwa używasz.
A21:47, 25.03.2020
kto to wie. Kłamiecie jak z nut!
Gazeta06:55, 26.03.2020
Polska z posłanką Lichocką źle się nam kojarzy. Może lepiej wrócić skąd pan przyszedł. Nas zostawić w spokoju!
ja 07:33, 26.03.2020
Już ci kilka razy trollu internetowy pisałam, żebyś wypowiadał się w swoim imieniu.
Ja,08:52, 26.03.2020
czyżby zabolało? Beznadziejnych spraw nie da się obronić . Tyle!
Tymon12:08, 26.03.2020
Jak nie pracujesz w zakładzie to nic nie wiesz to po co się wypowiadać jak sprawy się nie zna poczekamy na kontrole wszystkiego to wyjdą kwiatki dopiero
Syn ojca Dyrektora18:35, 26.03.2020
Nic do niego nie mam ale facet ma świnskie wredne oczka....to nie budzi zaufania
gag13:03, 27.03.2020
nareszcie ktoś normalny a nie kółko wzajemnej adoracji i niebotycznego nagradzania dupolizów i niekompetencji...
Czy08:22, 28.03.2020
wytarł pan swe czoło? Wiem, spływa jak po kaczce... A kiedy pierwsze wystąpienie rzecznika?
SLD i PSL 19:24, 29.03.2020
to przechowalnia ludzi służących komunie, swiadczą o tym wypowiedzi choćby formułowane w sposób "My Wy, Zrobiliśmy, Zasłużylismy itp. PRECZ Z KOMUNĄ
o tak10:11, 30.03.2020
jak nie zwolniono dyscyplinarnie bo było odwołanie do sądu to kopię wyroku proszę ujawnić a nie tak wszystko na gębę
gość19:45, 08.04.2020
Od 09.2019 do 02.2020 Pan Marcin Ozdarski pracował w małej przychodni państwowej w KOBYŁCE - zatrudniony na stanowisku dyrektora do spraw medycznych. Pracował,to dużo powiedziane - bywał w przychodni kiedy chciał. Pacjentów przyjmował sporadycznie-co tydzień zmieniając grafik. Na polu dyrektorowania o szczególnych osiągnięciach dla przychodni nie słychać.Pan doktor dał się poznać jako osoba konfliktowa,arogancka,wprowadzająca nerwową atmosferę w miejscu pracy. Niewątpliwie Pan Ozdarski przedkłada karierę w strukturach obecnej władzy nad karierą w zawodzie lekarza.Pierwsze wrażenie bywa ,niestety,bardzo mylące... .
6 9
Ty, chłoptasiu go nie chcesz. Ja go chcę. Pisz więc za siebie.