Niedzielny post na PwS, dotyczący opisywanej na prywatnym profilu przez mieszkankę naszego powiatu sytuacji na płońskim SORze, wzbudził duże zainteresowanie naszych Czytelników. W poniedziałek do redakcji napisała sama lekarka miejscowego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, która informuje, że ''była bezpośrednim świadkiem tego zdarzenia'', co oznacza, iż to do niej największe pretensje ma rodzina 83-letniej pacjentki.
Chodzi o zdarzenie z końca listopada, a które szczegółowo w mediach społecznościowych opisała pani Katarzyna - TUTAJ.
Lekarka, która prosi, aby jej dane osobowe pozostawić do wiadomości redakcji, nie zgadza się stanowczo z uwagami adresowanymi pod jej adresem.
- Rodzina pacjentki była od samego początku tak agresywna, że personel bał się do pacjentki podejść, na miejsce został wezwany partol policji, żeby uspokoić rodzinę pacjentki. Sama pacjentka również była agresywna i roszczeniowa wobec personelu, była bardzo niemiła. Nie padły żadne sformułowania dotyczące ani pobicia, ani upojenia alkoholowego. Rodzina jest rozżalona prawdopodobnie interwencją patrolu policji, który usunął agresywnych członków rodziny z poczekalni SOR, ponieważ zaburzali oni pracę w SOR. Powoływali się oni na jakieś nieistniejące "znajomości", przy czym jednoznaczne wydaje się, dlaczego w poprzednich placówkach ludzie ci nie zostali przyjęci biorąc pod uwagę poziom ich agresji i roszczeniowości - pisze do redakcji lekarka z SOR-u. - Całe zdarzenie zostało nagrane na kamerach szpitala oraz opis zdarzenia opisany w książce raportów - dodaje.
Jest również uwaga do redakcji 'Płońsk w Sieci'. Lekarka pisze o ''sianiu negatywnej propagandy opartej na jednostronnych zeznaniach''. (...) Ponadto obrazili Państwo personel tam pracujący, żadne skargi na personel nie mają miejsca, a przynajmniej nie są one mi znane (...) - czytamy dalej. Lekarka twierdzi, że ''artykuł (czyt. post - przyp. red.) bazuje na nieprawdzie opowiedzianej przez rodzinę pacjentki'' i pani doktor ''jako pracownik SOR-u, ciężko i rzetelnie tam pracujący, czuję się obrażona''.
Redakcja nikogo nie obraziła. Przytoczono tylko treść posta rodziny, która czuje się pokrzywdzona.
Opisane jest więc już stanowisko obydwu stron sprawy - na fb rodziny 83-letniej pacjentki, na portalu lekarki SOR-u, której post miał dotyczyć.
Dyrekcja płońskiego szpitala jeszcze w niedzielę wydała komunikat następującej treści:
Dyrekcja SPZZOZ w Płońsku przeprasza i wyraża głębokie ubolewanie w związku z sytuacją jaka zaistniała 27 listopada w oddziale SOR. Podjęliśmy niezbędne kroki w celu wyjaśnienia zdarzenia będącego przedmiotem oficjalnej skargi, w której podnoszone jest nieprofesjonalne podejście personelu w stosunku do pacjentki. Misją naszego szpitala jest udzielanie świadczeń zdrowotnych na najwyższym poziomie, dlatego poprawa jakości obsługi w oddziale SOR jest naszym priorytetem. Każda opinia wyrażona przez pacjenta lub jego reprezentanta jest brana pod uwagę i analizowana. Zarówno te dobre, jak i złe opinie pozwalają na wypracowanie mechanizmów podnoszących jakość obsługi.
Głos w dyskusji zabrał również w mediach społecznościowych inny lekarz naszego powiatowego szpitala - Bartosz Fiałek.
Do tematu, po rozpatrzeniu skargi złożonej przez rodzinę starszej kobiety, jeszcze wrócimy.
Pawson12319:55, 06.12.2021
83 letnia starsza Pani agresywna ? Dziwne....
Tak?20:04, 06.12.2021
Jak to skargi nie mają miejsca?
Lejla20:31, 06.12.2021
Od lat jest tam bałagan a lekarze którym płaci się duże pieniądze przychodzą do pracy jakby za karę. Życzę wszystkim dobrego zdrowia i siły.?
Oj taaak20:52, 06.12.2021
Tam towarzystwo jest tak rozwydrzone że tragedia. 8/10 komentarzy ludzie piszą negatywnie o tych pracujących za karę. I nikt z ym nic nie robi, bo szantażują szpital grupowym odejściem. Teraz Ci z Ukrainy może pozwolą popędzić to towarzystwo od kawek.
Czytelniczka21:24, 06.12.2021
To co się dzieje na Płońskim SORze to katastrofa . Byłam z córką na nocnej pomocy lekarskiej w tygodniu bo miała wybity palec. Będąc w gabinecie lekarz dyżurujący dostał telefon od pani Doktor z SORu że ma nie przysyłać do nich pacjentów. Po odłożeniu telefonu ten lekarz zadał pytanie do pani pielęgniarki cytuję: to gdzie w takim razie mam tych pacjentów wysyłać do Płocka,Ciechanowa czy Warszawy bo im się nie chce ludzi przyjmować: Oczywiście my dostałyśmy skierowanie do Ciechanowa bo pan doktor do mnie: słyszała pani mam nikogo do nich nie przysyłać:
S22:21, 06.12.2021
A daj spokój lekarki lekarze nie przyjemni pielęgniarki myślą że są na wczasach ubliżają pacjentom to nie sor to umieralnia lepiej jechac ciechanów warszawa
Taa21:44, 06.12.2021
Roszczeniowa i rodzina zakłócała pracę SOR-u. Każdy, kto miał do czynienia z SOR-em, wie, jak wygląda "praca" SORu. Plotki i agresja wobec pacjentów. O opinię wystarczy zapytać losową osobę siedzącą na poczekalni SOR-u. 99, 9% opinii łudząco podobnych. No, chyba że jest się znajomą z działki pani pielęgniarki w średniozaawansawanym wieku z warkoczykami a'la Pipi, wtedy się nie czeka.
TAK TAK22:16, 06.12.2021
Domyślam się która taka mądra lekarka cwaniara myśli że jej wszystko wolno nie będę pisał nazwiska. Ubliżała pacjentom była agresywna i teraz zwala winę na pacjentów ludzie oni w nocy śpią na sorze jak ich obudzisz to złe chodzą ten personel medyczny powinien być badany przez specjalistów psychiatrów bo oni są nienormalni zamiast badać ratować człowieka to oni *%#)!& kładą na pacjenta a strajkować to 1 jeśli to czytasz jakiś medyku to ogarnijcie się na tym płońskim SOrze i w ratownictwie wy jesteście dla ludzi a nie ludzie dla was i nie spać po nocach na sor bo to jest szpitalny odział ratunkowy tu się nie spi tu sie ratuje życie i zdrowie to nie są wakacje to jest wasza praca więc pracujcie zgodnie z zasadami i przepisami spanie po nocy i ubliżanie pacjentom to nie jest dobry pomysł kultury trochę pacjentów trzeba monitorować i obserwować żeby nie zeszli a nie wy sobie śpicie i nie chcecie przyjmować bez skierowania a wiecie może że na sor nie trzeba skierowania i musicie przyjąć
wujek22:40, 06.12.2021
Ba jak się prywatnie cały dzień przyjmuje to w nocy trza odespać. Normalnie.
potwierdzam22:38, 06.12.2021
potwierdzam że praca płońskiego SOR pozostawia wiele do życzenia. Co chwilę słychać od znajomych historie które obnażają ich arogancję i brak współczucia np. dla cierpiących z bólu pacjentów.
Qwerty23:09, 06.12.2021
Tu trzeba od podstaw zbudowac ten oddzial,przeniesc zarozumiale pielegniarki jak i lekarzy niech poznaja prawdziwa prace np na wewnetrznym. A jak sie nie podoba to niech sie zwolnia ludzie chociaz odetchna bo teraz to jest totalne dno. Podzielam zdanie innych ze sprobojcie ich obudzic a zobaczycie co to wscieklosc nawet w stosunku do ratownikow karetek bo raczyli ksiezniczki obudzic.
Janek23:12, 06.12.2021
Moze bedacy tam zapis monitoringu pokarze jak bylo chyba ze w cudowny sposob nie nagralo sie
fiołek23:25, 06.12.2021
w jakim charkterze on wypowiada się? Czy już jest dyrektorem medycznym? Taki neptyk? Może niech zacznie przychodzić do pracy.
Zwykły pacjent23:48, 06.12.2021
Doświadczyłem tej "fachowej obsługi" na płońskim SORze. Nikomu nie polecam. Wyjątkowo ch......mski personel. A ten Fiałek bełkocze. Czego Pan zażył przed napisaniem tego wybitnego komentarza?
A07:38, 07.12.2021
czego się można spodziewać? Pora podziękować pani Eli i jej otoczeniu za nominacje!
city08:40, 07.12.2021
nędzne grosiny płacą na Krus, a wymagania jakby utrzymywali cała służbę zdrowia. Bo im się należy. Nieźle was ten pisiorski rząd rozwydrzył. W d...ie strzyknie i zaraz na SOR. Roszczeniowe społeczeństwo. I proszę nie obrażać lekarzy, pielęgniarek i ratowników, bo oni wam ratują życie.
Aga20:55, 07.12.2021
A ja dziękuję Bogu ze nie muszę doświadczyć tego ratunku, bo to co się dzieje w służbie zdrowia to jakiś żart. Znam 2 przypadki z pierwszej ręki gdzie telefon do znajomego lekarza uratował faktycznie życie młodego ojca. Nie łapówka tylko wołanie o pomoc. Po 2 wizytach pogotowia dopiero ten lekarz będący poza szpitalem pokierował pacjenta gdzie w ostatniej chwili został przyjęty i zbadany nie tylko potraktowany zastrzykiem przeciwbólowym. Jak to miało miejsce w przypadku pogotowia. Wiem że nie wszystko jest zależne od lekarzy w służbie zdrowia, każdy kij ma dwa końce. Ale konkretne przypadki budzą negatywne emocje i brak zaufania. Więcej pokory bym powiedziała (!?!)
Pacjent 09:12, 08.12.2021
Jak można tak.l myslec i jeszcze pisać! Skandal! To chyba ktoś z tego "profesjonalnej obsługi medycznej!!
Aśka08:54, 07.12.2021
Niesamowite żeczy dzieją się na płońskim sorze. Brak najmniejszych umiejętności chociażby podłączenia kroplówki dziecku. Naprawdę, pracujący tam ludzie chodzą jakby byli tam z przypadku(łapanki), przede wszystkim nieprofesjonalni. Pracujące tam panie mają pretensje, że ktoś im przeszkadza. I to dzieje się naprawdę. To musi się skończyć. Dwoje na dziesięć osób jest zaangażowanych w swoją profesję. Reszta może niech idzie na rynek pietruszkę sprzedawać i tak zarabiać na życie. Wtedy może zaczną zauważać klijenta-pacjenta jak to bezpośrednio od niego będzie zależało ile pieniążków zarobi.
ortografia07:05, 08.12.2021
RZECZY piszemy, RZECZY
Jozin z Bazin09:27, 07.12.2021
ostatnio miałem przypadek z 3 latkiem ktory trafił na sor i opieszałosc lekarza ktory go przyjmował mogło skonczyc sie tragicznie... dziecko powinno byc niezwłocznie hospitalizowane a trafiło na oddział po 3,5 godziny gdzie na sorze nie było innych pacjentów odziwo... mam dosc traktowania wszystkich pacjentów jak smieci!!! nastepnym razem wezme pałe i zrobie tam porzadek z tymi pseudo lekarzami ktorzy uwazaja sie za lekarzy
KaZa20:30, 07.12.2021
Potwory w ludzkiej postaci! Takie maleńkie dziecko- jak można być obojetnym na cierpienie dzuecka..?
dramat09:47, 07.12.2021
to mało powiedziane. Na SOR jest fatalnie. Pamiętacie jak poprzedni dyrektor chciał zrobić porządek? Kto latał po sesjach? Pamiętacie trzech muszkieterów? Tak gnębiła go Pani Elżbieta z Wrzesińskim, że rzucił ten burdel i odszedł.
Mieszkanka10:02, 07.12.2021
Na te niedojdy z soru skargi sklada sie do oddzialu wojewodzkiego nfz, rzecznika praw pacjenta, naczelnej izby pielegniarek i poloznych, naczelnej izby lekarskiej. NIE do dyrektora i prokuratury, bo co to da w tym plonskim grajdole?
12310:53, 07.12.2021
jedna mafia ręka rękę myje
głos10:06, 07.12.2021
czy głos zabierze starosta i Wrzesiński? Może jakieś nagranie, mały selfik?
nieee23:50, 12.12.2021
dla lansu ślizgawka ważniejsza. Trudne sprawy pod dywan
Ludzie10:08, 07.12.2021
nawet nie macie pojęcia co wyprawia się w administracji. Pani dyrektor zatrudnia swoje, starzy pracownicy płaczą po kątach. Nigdy tak fatalnej atmosfery nie było. zero szacunku dla pracownika.
z innej beczki10:09, 07.12.2021
mam pytanie do starościny . Mówi się, że ma być konkurs na dyrektora medycznego i że ten konkurs ma wygrać płoński celebryta fikołek? czy to prawda, że pan Gołębiowski jest na chwilę, a i tak fikołek będzie?
wit12:34, 07.12.2021
starościna to jest zona starosty, (eu)geniuszu ....
do "wit"13:45, 07.12.2021
Czy ja w takim razie dobrze rozumiem? Starościną jest " najlepszy z mężów"
KaZa18:50, 07.12.2021
Pan doktor Marek Gołębiowski to lekarz, w którym tkwi wielki Człowiek.
pacjent13:04, 07.12.2021
Pan Bartosz niech się zajmie bardziej leczeniem, a mniej mediami, dobrze wie co się dzieje na SOR
.14:31, 07.12.2021
Niech dyrekcja przestanie przepraszać tylko weźmie się za porządki, bo olewanie pacjentów to trwa od wielu, wielu lat, a teraz w tym *%#)!& tylko się bardzo nasiliło.
Synowa17:31, 07.12.2021
Lekarka tłumaczy się, że nie "Nie padły żadne sformułowania dotyczące ani pobicia, ani upojenia alkoholowego" z jej strony, a mojej teściowej 83. letniej schorowanej kobiecie wmawiała krzykiem, że została pobita przez swoich synów (mimo, że na skierowaniu było wyraźnie napisane: podejrzenie zakrzepu) i kazała jej się rozbierać przy policjantach, żeby pokazać brzuch w celu obejrzenia potencjalnych siniaków wynikających z pobicia !!! Teściowa zaprzeczyła w swojej bezradności, że nikt jej nie pobił ! Spytała wtedy tę nacierającą na nią kobietę, kim jest i dlaczego wmawia jej takie niedorzeczności. Ta wtedy powiedziała, że jest lekarką. Lekarka nadal wmawiała teściowej, ta zaprzeczała. Wtedy ta profesjonalna lekarka zasugerowała, że moja teściowa piła alkohol. Teściowa zaprzeczyła oczywiście, ponieważ nie pije w ogóle alkoholu. Udostępniono nam kopię dokumentacji medycznej, są wpisane same wyniki badań w tabelkę, ale nie ma dołączonych badań. Na podstawie czego więc lekarka wpisała, że w krwi było 0.1 promila alkoholu.
Pani lekarka pogubiła się w tych kłamstwach. Policjanci byli świadkami.
Lekarka tłumacząc się twierdzi:
"...jednoznaczne wydaje się, dlaczego w poprzednich placówkach ludzie ci nie zostali przyjęci biorąc pod uwagę poziom ich agresji i roszczeniowości "
A skąd u niej ta pewność, czy nie zostali przyjęci..??? Co za insynuacje...i osobiste wycieczki...i poziom...!
Czas oczekiwania w szpitalu w Warszawie na Szaserów wg biletu wynosił 8.5 godziny.
Oczywiście teściowa byłaby przyjęta, ale dopiero ok 6.00 rano, czyli całą noc musiałaby czekać, ponieważ były kolejki- tłumy, dlatego zdecydowała razem z synami, że przyjadą na SOR w Płońsku, gdzie nie było żadnej kolejki , ale nie było też dobrej woli ze strony dyżurujacego personelu medycznego..jak się okazuje..
Przede wszystkim to nie pacjentka i jej rodzina byli agresywni, ale personel medyczny.
Jak można straszyć rodzinę pacjentki, że jeśli będą mieć żądania to położą pacjentkę- Ich matkę na oddziale covidowym...?
A gdy rodzina zapytała tę pomyslodawczynię- pielęgniarkę o jej nazwisko, to nie raczyła odpowiedzieć..taka z niej bohaterka..
Mówiąc o agresywnym personelu..chyba pani lekarka jednak przebiła wszystkich..O czym napisałam...wcześniej..?
Iwona00:49, 08.12.2021
Była na SOR w Płońsku z mężem miał skierowanie z podejżeniem zawału serca co się potwierdziło zostaliśmy przyjęci szybko panie pielęgniarki bardzo miłe , lekarz również pomimo że prałam im mózgi że hej ,jednak nikt nie stracił do mnie cierpiwości. Myślę że pojechali całą rodziną jeden chciał być mądrzejszy od drugiego i powstał problem. Owszem kiedyś czekałam z teściową na ortopedę dwie godziny bo akurat operował więc siła wyższa pewnych rzeczy nie można przeskoczyć
Pacjent 09:14, 08.12.2021
Co za absurd!
Operowanie a pogaduchy z personelem na oczach oczekujących z bólu pacjentów to jest różnica!!!!?
a13:03, 08.12.2021
Iwonka, to na którym oddziale pracuje?
Ludzie10:21, 08.12.2021
ten szpital to w takim tempie zostanie wykończony przez koleżankę pani starosty. Czy wiecie co dzieje się w administracji? Ludzie nie wytrzymują presji. pani starosto ilu pracowników w administracji jest na zwolnieniach lekarskich od psychiatry? ilu pracowników zwolniła z administracji lub zwolniło się samych? ilu zatrudniła pani koleżanka swoje koleżanki? pani starosto czy starczy w styczniu na wypłaty dla ludzi? czy prawdą jest że pan doktor Fi. ma likwidować oddział rehabilitacji? czy pani wie, że ta pani koleżanka nie ma żadnej wiedzy? czy pan wrzesiński zabierze głos, czy wolicie latać i udawać świętych mikołajów a problemy zamatać pod dywan?
Ula14:15, 08.12.2021
A nie można udać się bezpośrednio do pani Dyrektor i zadać pytanie. Śmieszne jest to rzucanie pytań w przestrzeń internetową.
To17:37, 08.12.2021
nie jest śmieszne, to jest tragiczne... Życie ludzi jest zagrożone a w szpitalu eksperymenty kadrowe. Wstyd!
tylko zmiana23:55, 12.12.2021
dobra zmiana władzy w powiecie. niech pis w końcu przejrzy na oczy
Anna15:55, 08.12.2021
Płoński SOR. Leniwe baby i lekarze na których czeka się prawie godzinę.
Przeciw SOR 23:18, 09.12.2021
Godzinę? To już luksus!
Rozumiem, jeśli lekarz dyżurujacy ma operację..itp.
Ale, żeby nie ratować starszej kobiety, której życie jest w niebezpieczeństwie...? Bo kawa i ploty ważniejsze? A my podatnicy płacimy za to ciężkie pieniądze .żeby personel medyczny miał zapłacone za picie kawy.. wtedy nocka szybciej upłynie...bez większego wysiłku..
Bolek19:49, 08.12.2021
Korzystałem w życiu 3 razy z płońskiego sor-u. Niestety 2 razy mam niemiłe doświadczenia z obsługą pacjenta. Arogancja i lenistwo było na pierwszym miejscu. Nie wspomnę o spojrzeniu personelu na wejściu... Coś w stylu... Czego kur..
KPP08:29, 09.12.2021
Szkoda że się dźwięk nie nagrał. Wtedy pani lekarka inaczej by ćwierkała.
ON18:49, 12.12.2021
SOR w Płońsku to porażka ,arogancja pycha personelu ,fochy jak sie o cos zapytać,totalny bałagan
nieee23:56, 12.12.2021
dla lansu ślizgawka ważniejsza. Trudne sprawy pod dywan
OBIEKTYWNA09:28, 14.12.2021
Witajcie, czytam i czytam i widzę że wrzucamy wszystkich do jednego wora... Może jest tam jakas jedna nawiedzona, drugi leniwy ...nie znam ich ale praca na tym oddziale tez nie jest miodziem. Starsi ludzie mimo swojego wieku pod wpływem może adrenaliny w sytuacji zagrożenia itp potrafią dokuczyć innym z tym wyjątkiem , że to chorzy a lekarz bierze pieniążki i musi jakieś chociaż podstawowe zasady zachowania utrzymywać bo to agresja rodzi agresję. Zresztą może ta lekarka nie ma powołania do bycia lekarzem i nerwy odmawiają posłuszeństwa . Ostatnio miałam okazję widzieć pracę zespołu karetki- trzech mężczyzn- i byłam "zszokowana" ich podejściem do pacjentki. Zszokowana bo każdy pyszczy na "karetki" a tu taka niespodzianka. Tyle zrozumienia, serdeczności i dawanie poczucia godności pacjentowi ... nooo szacunek Panowie i aby więcej takich ratowników i lekarzy. Zastanowiłam się nad ich pracą i należy im się godne wynagrodzenie ; nie tylko lekarzom na oddziale bo któż idzie na pierwszy ogień??? Faktem jest - te spanie lekarzom i pielęgniarkom na oddziałach należy ukrócić. Przychodzi lekarz po pracy zmęczony bo pracuje w innych klinikach czy praktyka prywatna i jak ma nie usypiać ...doba ma tylko 24 godziny a później traf w takie łapy przemęczonego, sennego np chirurga. Tylko słysze jak mało lekarz zarabia...mało tzn ile macie na miesiąc uposażenia w szpitalu... Dyrektor wypowiadała się , że lekarze chcę po 300,00 na godzinę...pomnożyć przez etat . hmmm pielęgniarki zarabiają po 2tys?? Pielęgniarki śpią nocami czy pracują? Może zanim będą wszyscy w szpitalu jęczeć o podwyżki to podłączyć ich pod wariograf :) i podpytać ile godzin przepracowali i czy ich zaangażowanie i umiejętności są adekwatne do oczekiwanych wynagrodzeń. Gdzie tu prawda w tym wszystkim bo jakoś nie składa mi się to w jedność
2 2
Akurat może być agresja słowna, wiek nie gra roli. Może trzeba rzeczywiście sprawdzić. Uczciwie.
3 1
Nie było żadnej agresji ze strony 83. Letniej kobiety. Policjanci są świadkami. Lekarka nieustająco wmawiała pacjentce, że została pobita przez synów a ta zaprzeczała.. To nie spodobało się lekarce..dlatego zaprzeczenie niedorzecznościom uznała za agresję...
Lekarka była czerwona ze złości...! Nie do wiary!