Zamknij
INFORMACJE

Zabytkowe pompy wrócą i na Plac 15 Sierpnia, i na skwerek przy Pułtuskiej

14:55, 19.05.2023 Aktualizacja: 15:40, 19.05.2023
Skomentuj Zabytkowa pompa ręczna przy dawnej ulicy 19 Stycznia/dziś Pułtuskiej w Płońsku. Fotografia pochodzi z okresu PRL-u, a wykonał ją Wojciech Zawadzki, fotoreporter Krajowej Agencji Wydawniczej. Oryginał fot. znajduje się w zbiorach Pracowni Dokumentacji Dziejów Miasta Płońska Zabytkowa pompa ręczna przy dawnej ulicy 19 Stycznia/dziś Pułtuskiej w Płońsku. Fotografia pochodzi z okresu PRL-u, a wykonał ją Wojciech Zawadzki, fotoreporter Krajowej Agencji Wydawniczej. Oryginał fot. znajduje się w zbiorach Pracowni Dokumentacji Dziejów Miasta Płońska

Kiedy publikowaliśmy materiały dotyczące rewitalizacji centrum naszego miasta, podały pytania i prośby o powrót starej pompy chociażby na ulicę Pułtuską. ''Dopiero wtedy skwerek nabierze piękna'' - pisali Internauci. 

Zabytkowe pompy zostaną odrestaurowane i znajdą swe miejsce z powrotem na wspomnianym skwerku z sakralną figurką, jak i na samym rynku. Dodajmy, że mniej więcej na środku Placu 15 Sierpnia, gdzie nie tak dawno natrafiono na średniowieczny, kamienny bruk, zlokalizowana będzie nowa fontanna.

Powyższe zdjęcie znalazło się w publikacji 'Płońsk dawniej i dziś' wydanej w 2014 roku. 

REKLAMA

[ZT]12897[/ZT]

[ZT]12890[/ZT]

[ZT]12837[/ZT]

(RED)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

......................

9 3

kostka granitowa też wróci ?

08:18, 20.05.2023
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Jaka kostka?Jaka kostka?

0 0

O co chodzi z tą kostką?

21:10, 21.09.2023

do na coś tamdo na coś tam

6 3

Nie jesteś anonimowy w sieci, za to jesteś ciemniakiem. Dla oświecenia przytoczę fragment artykułu T. Wybranowskiego.To Jan Paweł II wprowadził kilka historycznych zmian w „Kodeksie prawa kanonicznego” i nauce Kościoła Katolickiego w walce z wykorzystywaniem dzieci i nieletnich. W wiekach wcześniejszych problem dostrzegano, synody o tym głosiły (o czym w tym tekście nieco dalej), kościelne młyny mieliły wolno a prawa pozostawały często martwe.

Zacznę a chronologicznie. Mało efektywnym ruchem był artykuł 52 konstytucji apostolskiej „Pastor bonus” z czerwca 1988 roku. Konstytucja jak i ten konkretny artykuł reformował Kurię Rzymską przez przekazanie w jurysdykcję Kongregacji Nauki Wiary badania i karania zgłoszonych do niej „poważniejszych wykroczeń” przeciwko moralności.

Zabrakło tam konkretnej listy i wyliczenia „wykroczeń przeciwko moralności” i samego sformułowania „pedofilia duchownych”. Była to jednak historyczna i nadzwyczajna zmiana w prawie kościelnym. Na wniosek Jana Pawła II przerzucono sporą część odpowiedzialności za sądzenie poważniejszych przestępstw z diecezji, gdzie dochodziło często do matactw i ucinania sprawy, bezpośrednio do Watykanu.

Rok później, w listopadzie 1989 roku Watykan przystąpił do sygnowanej przez ONZ „Konwencji o Prawach Dziecka”, która obliguje do ochrony małoletnich przed wykorzystywaniem „w celach seksualnych”.

Artykuł 34

Państwa-Strony zobowiązują się do ochrony dzieci przed wszelkimi formami wyzysku seksualnego i nadużyć seksualnych, Dla osiągnięcia tych celów Państwa-Strony podejmą w szczególności wszelkie właściwe kroki o zasięgu krajowym, dwustronnym oraz wielostronnym dla przeciwdziałania:

nakłanianiu lub zmuszaniu dziecka do jakichkolwiek nielegalnych działań seksualnych;

wykorzystywaniu dzieci do prostytucji lub innych nielegalnych praktyk seksualnych;

wykorzystywaniu dzieci w pornograficznych przedstawieniach i materiałach.

Tutaj jedna uwaga. Stolica Apostolska opatrzyła ją zastrzeżeniem, że

„implementacja Konwencji jest możliwa tylko przy uwzględnieniu specyficznego charakteru państwa watykańskiego i źródeł jego obiektywnego prawa “.

Ważnym wydarzeniem było ogłoszenie przez Jana Pawła II „Katechizmu Kościoła Katolickiego”. W tym zbiorze z 1992 roku pedofilii dotyczą cztery punkty: 2 285, 2 353, 2 356 i 2 389. Pedofilia nazwana jest „zgorszeniem i deprawacją”.

Szczególnie ważny jest artykuł 2 285. Zacytuję go w całości:

„Zgorszenie nabiera szczególnej wagi ze względu na autorytet tych, którzy je powodują, lub słabość tych, którzy go doznają. Nasz Pan wypowiedział takie przekleństwo: Kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych… temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza (Mt 18, 6). Zgorszenie jest szczególnie ciężkie, gdy szerzą je ci, którzy, z natury bądź z racji pełnionych funkcji, obowiązani są uczyć i wychowywać innych. Takie zgorszenie Jezus zarzuca uczonym w Piśmie i faryzeuszom, porównując ich do wilków przebranych za owce.”
To tylko fragment, całość na stronie https://wnet.fm/2023/03/11/kazdy-znajduje-w-swoim-zyciu-jakis-porzadek-praw-i-wartosci-ktore-trzeba-utrzymac-i-obronic-jan-pawel-ii-felieton/

14:18, 20.05.2023
Odpowiedzi:3
Odpowiedz

ucz sie katotalibieucz sie katotalibie

1 5

Logiczne, zasadne pytania obrazą? Jaki Wojtyła miał cel ustanowienia dekretu watykańskiego zabraniającego ofiarom duchownych katolickich mówienia o pedofilii jakiej dopuścili się wobec nich duchowni i ujawniania tych przestępstw pod groźbą kary czyli ekskomuniki? Dlaczego Wojtyła do końca swoich dni utrzymywał go w mocy? Dlaczego zamiast brać stronę pokrzywdzonych przez kler stanął po stronie kleru? Ilu przestępstw pedofilii by nie zaistniało, gdyby Wojtyła działał zdecydowanie przeciw krzywdzicielom, a nie dobru kleru??? Święty człowiek? Dla kogo? Dekret Jana Pawła II znany pod nazwą Sacramentorum sanctitatis tutela (Ochrona świętości sakramentów) od początku wzbudził kontrowersje wśród prawników świeckich, bo zatwierdzał przepis, że „sprawy tego rodzaju objęte są sekretem papieskim” (art. 30). Chronienie przestępstw seksualnych księży wobec małoletnich papieską tajemnicą stało się najcięższym zarzutem wobec Watykanu i to on bardzo przyczynił się do bezkarności kleru.

15:36, 20.05.2023

na ch* tamna ch* tam

1 5

Są głosy oburzenia, dlaczego Wojtyła został wyniesiony na ołtarze, skoro tuszował pedofilię w Kościele, pozwalał na pranie brudnych pieniędzy przez bank watykański, w rewanżu za grube dotacje dla Watykanu bardzo faworyzował meksykańskiego duchownego Marciala Maciela Degollado, który gwałcił nawet własnego syna (wysyłał Wojtyle czeki na 50, 70 a nawet 100 tysięcy dolarów) i wiele innych nieprawidłowości. Nie ma w tym nic dziwnego, bo przecież to Kościół decyduje o beatyfikacji i kanonizacji, a nie Bóg, który by się bardzo zdziwił, że w ogóle istnieje, a nadto kogoś na ołtarze wynosi. Jeżeli nawet najgorsza kanalia przyczyniła się do umocnienia potęgi Kościoła (a przede wszystkim do powiększenia jego majątku), to jak najbardziej w nagrodę zostanie na ołtarze wyniesiona, tak jak chociażby jezuita Jose de Anchieta. Jan Paweł II go beatyfikował, a Franciszek kanonizował za wybitne zasługi dla Kościoła podczas ewangelizowania Indian w nowo odkrytej Ameryce. W 1555 roku Anchieta wyraził nadzieję, że król portugalski zdecyduje „wysłać tutaj siłę zbrojną i liczne armie, które uporają się ze wszystkimi złoczyńcami stawiającymi opór głoszeniu Ewangelii i zaprzęgną ich do jarzma niewolnictwa, a uszanują tych, którzy przybliżą się do Chrystusa”. W innym piśmie stwierdził:
"Teraz uważamy, że bramy są otwarte dla nawrócenia się pogan w kapitanii Sao Vicente (dawna jednostka administracyjna Brazylii), jeśli Nasz Pan Bóg sprawi, że będą podbici. Dla tych ludzi nie ma lepszego kaznodziejstwa niż miecz i żelazny pręt. Tutaj, bardziej niż gdziekolwiek indziej trzeba przyjąć politykę przekonywania do wejścia".

15:38, 20.05.2023

Dla oświeceniaDla oświecenia

2 5

wyznawcy obrońcy pedofilów w czarnych kieckach Wojtyły:
W 1962 r. papież Jan XXIII wprowadził tajny dokument pt. Crimen Sollicitationis. Dokument którego nie anulował przez cały swój pontyfikat obrońca pedofilów w sutannach ślepy na krzywdy gwałconych dzieci brzmiał:
"Pod groźbą ekskomuniki nakazuje się trzymanie w największej tajemnicy przestępstw seksualnych księży; nakazuje się bezkompromisową walkę z poszkodowanymi i tymi którzy ich popierają, zakazuje się współpracy w tych sprawach z organami ścigania, nakazuje się niszczenie dowodów przestępstw i utrudnianie pociągnięcia do odpowiedzialności osób duchownych."

15:41, 20.05.2023

BezbożnikBezbożnik

3 9

A jakie macie przemyślenia odnośnie wprowadzenia nabożeństw majowych pod figurkami w naszym mieście? Zwyczaj ten wprowadzono za księdza emeryta "Moja droga ja cię kocham", który to nastał po miłościwie nam dziekanującym DJ Pączku Goleniewskim

17:45, 20.05.2023
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

jaja

4 4

Takie, że głu.pi jesteś, czerwona kreaturo. Zwyczaj ten ma kilkaset lat i nie został wprowadzony w Płońsku, żałosny troglodyto. Przeszkadza ci zwyczaj, przeprowadż się do ZOO

07:00, 22.05.2023

uwagauwaga

4 1

Ucz się.., na ch... to ten sam pisarz forumowy. Pełen nienawiści, a jednocześnie brak wiedzy. Piszę wszędzie pisano, chciano, a zero powołania na dokumenty.

07:05, 22.05.2023
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

AbnegacieAbnegacie

2 1

Napisz milion razy pierwsze przykazanie. Gdy już je zrozumiesz napisz tutaj co spowodowało, że tkwisz w grzechu śmiertelnym i modlisz się do obrońcy zwyrodniałych pedofilów w sutannach karola wojtyły a nie zgodnie z 1 przykazaniem? Gdybys był równie łaskaw wskazać w Piśmie Świętym kto to jest święty i jak bóg tworzy świętych, antychryście.

10:18, 23.05.2023

do bezbożnikdo bezbożnik

4 2

Taki, że gL.upi jesteś. A ten piękny zwyczaj ma wiele, wiele lat i wprowadzenie go nie ma nic wspólnego z Plonskiem. Poczytaj trochę, matolku.

07:09, 22.05.2023
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

darciedarcie

2 1

ryja godzinami przez state pudernice do posążków kogoś o kim w Biblii są dwa słowa to piękna trafycja ??? wy katotaliby niebawem będziecie przyciągać tłumy turystów z całego świata, którzy będą chcieli obejrzeć średniowieczny zacofany skansen na żywo w XXI wieku ???

10:20, 23.05.2023

0%