Zamknij

🔴 Zrobiło się gorąco wokół dziennego oddziału rehabilitacji

14:26, 17.04.2025 Aktualizacja: 14:00, 18.04.2025
Skomentuj Czy przez te drzwi będą wchodzili jeszcze pacjenci dziennego oddziału rehabilitacji? Sprawa podzieliła mocno radnych, aż nadto są widoczne animozje między byłym wicestarostą Krzysztofem Wrzesińskim a obecnym starostą Arturem Adamskim [fot.: zbiory redakcji/archiwum] Czy przez te drzwi będą wchodzili jeszcze pacjenci dziennego oddziału rehabilitacji? Sprawa podzieliła mocno radnych, aż nadto są widoczne animozje między byłym wicestarostą Krzysztofem Wrzesińskim a obecnym starostą Arturem Adamskim [fot.: zbiory redakcji/archiwum]

Środowa sesja Rady Powiatu Płońskiego, która w dużej części poświęcona była sprawie dziennego oddziału rehabilitacji naszego szpitala, znów miała burzliwy przebieg. Obrady obfitowały w słowne potyczki byłych partnerów z zarządu poprzedniej kadencji oraz wypowiedzi sugerujące, że przedmówca mija się z prawdą. Czy jednak o to chodziło autorkom petycji i mieszkańcom, którym zależy na utrzymaniu dostępu do korzystania z usług wspomnianego oddziału zlokalizowanego w zmodernizowanym budynku E...? 

Wstępem do dyskusji było przedstawienie postulatów odnośnie powrotu dziennego oddziału rehabilitacji do Płońska (obecnie działa on w Baboszewie), które przedstawiły Marzena Smółka i Ewa Wlazło. Panie posiłkowały się oficjalnymi dokumentami międzynarodowymi oraz krajowymi, które stanowią podstawę ich petycji – m.in. Karta Praw Podstawowych EU, punkt 17 Europejskiego filar praw socjalnych, Konwencja o prawach osób niepełnosprawnych ONZ, Europejska strategia na rzecz osób niepełnosprawnych 2020-2030, czy wreszcie Konstytucja RP.

- Oddalenie oddziału dziennego rehabilitacji do Baboszewa nie sprzyja podnoszeniu jakości naszego życia, wręcz przeciwnie. Te wszystkie osoby, które potrzebują przywrócenia dziennego oddziału rehabilitacji, są to osoby w różnym wieku, które mają szczególne potrzeby, i które mogą znajdować się w różnego rodzaju kryzysach. Będą to osoby, które są czasowo bądź trwale chore, niepełnosprawne, osoby z różnymi dysfunkcjami układu kostnego, osoby starsze, itd. I takie osoby będą miały ogromny problem z zadbaniem o swoje podstawowe potrzeby. Będą niezdolne w pełni do samodzielnego prowadzenia życia domowego, nie wspominając o korzystaniu z dóbr kultury. Pojawią się problemy z życiem społecznym, z relacjami z innymi osobami, zaistnieją kłopoty z poruszaniem się - argumentowała Marzena Smółka, dodając, że tym samym ''wraca się w naszym powiecie do czasów starożytnych, gdzie osoby niepełnosprawne pozostawiano same sobie, na pastwę losu, choć mamy XXI wiek i na okrągło, wszem i wobec mówi się o aktywizacji takich ludzi''. 

Dlaczego oddział dziennej rehabilitacji został przeniesiony do Baboszewa? I nie interesuje nas, że ten budynek nie jest funkcjonalny i nie spełnia zasad ergonomii. Sanepid nawet nie wie o jakichkolwiek nieprawidłowościach w budynku E. Pytamy się, co pan zrobi, żeby przywrócić funkcjonowanie tego oddziału w Płońsku? – brzmiało pytanie do starosty Artura Adamskiego. 

Działanie całego szpitala celem nadrzędnym 

- Oddział rehabilitacji dziennej przy remoncie budynku E został przeniesiony do budynku w Baboszewie, do budynku spełniającego wszelkie normy. Potem, moim zdaniem sztucznie, został podzielony kontrakt, który był w Baboszewie na to, żeby było 4 czy 6 łóżek. Budynek nie spełnia wymogów przez różne działania i w tym momencie nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak dalej sprawy z tym budynkiem się potoczą. Nie jest mowa o tym, że ten oddział po ustabilizowaniu się sytuacji w szpitalu nie wróci, ale proszę nas i dyrektora zrozumieć, że nadrzędnym celem jest w ogóle funkcjonowanie szpitala i myślę, że to jest najważniejsze […] – odpowiedział starosta Artur Adamski podkreślając, że niezbędna jest reforma służby zdrowia i zmiany w sposobie kontraktacji. W przeciwnym razie szpitale, takie jak ten w Płońsku, czekają trudne czasy, które tak naprawdę już nastały. 

Radna Elżbieta Wiśniewska zaproponowała zaproszenie na obrady powiatową inspektor sanitarną, ponieważ do niej powinno być skierowane pytanie, czy oddział rehabilitacji może działać w budynku E, tym bardziej że został on odebrany i nie stwierdzono żadnych uchybień. Była starosta podkreśliła, że w piśmie z NFZ zasugerowano wręcz, by oddział działał w Płońsku. 

W dalszej części dyskusji głos zabrał Krzysztof Wrzesiński, który przedstawił główne założenia projektu uchwały zgłoszonego przez klub radnych Prawa i Sprawiedliwości i Elżbietę Wiśniewską, a mianowicie ponowne przeniesienie oddziału rehabilitacji do Płońska i zobligowanie zarządu powiatu do wydatkowania środków pozyskanych w 2023 na wyposażenie budynku E. Jak czytamy w uzasadnieniu uchwały, ''przeniesienie oddziału rehabilitacji do Baboszewa było decyzją niezrozumiałą i nielogiczną, a na ten moment nie jest wykorzystywany budynek, który przebudowano nakładem 24 mln zł''. 

Pozyskanie pieniędzy na inwestycję w nowy budynek E szpitala, jak wielokrotnie opisywaliśmy, było przysłowiową drogą przez mękę [fot.: zbiory redakcji/archiwum]

[ZT]21788[/ZT]

Wzajemne zalecenia...

Starosta Adamski dodawał, że jeśli chodzi o budynek E, to zarząd czeka na działania prokuratury i jej ustalenia. - Siedzimy na tykającej bombie! 100 mln zł zadłużenia, co prawda zmniejszona została strata bieżąca, ale jeśli nie będzie odgórnych rozwiązań, to tego szpitala może nie być – stwierdzał szef Powiatu. 

Sesja trwała, a wymiana zdań między niedawnymi współpracownikami, którzy tworzyli zarząd poprzedniej kadencji, nie słabła. Kontynuował były wicestarosta: - Pan mówi, że czeka na ustalenia prokuratury. A jeśli to się będzie przeciągało rok, dwa, trzy, to ci wszyscy mieszkańcy mają czekać na funkcjonowanie oddziału? Niech pan będzie poważny! Ja zawsze panu tłumaczyłem – zarządzanie powiatem to nie jest tylko pozowanie do zdjęć i składnie rączek w bliżej nieokreślone figury geometryczne, tylko po prostu trzeba się wziąć do roboty, bo jak na razie to jest samo pasmo porażek - skwitował radny klubu PiS.

W odpowiedzi starosta stwierdził, że efekty pracy są widoczne choćby w środkach pozyskanych na termomodernizację budynku płońskiego Zespołu Szkół nr 1 czy Zespołu Szkół w Czerwińsku. Powiat będzie zabiegał o środki z KPO, między innymi z puli pieniędzy, które będą przeniesione z instrumentu Zielonej Transformacji Miast na obronność, gdzie do pozyskania będą pieniądze m.in. na alternatywne źródła zasilania dla szpitali. - Proszę nie opowiadać mi banialuk, tylko proszę o poważne rozmowy – zakończył Adamski. 

Dyrektor o trudnościach z oddziałem rehabilitacyjnym 

Na temat całej sprawy wypowiedział się obecny na sali dyrektor szpitala. - Długo rozmawialiśmy o powodach tej sytuacji na poprzedniej sesji. Szpital miał blokady, jeśli chodzi o dostawy, nie płacił ZUS-u, nie płacił dostawcom. Podjęliśmy się trudnego zadania, jeśli chodzi o uzdrowienie sytuacji szpitala. Jeśli chodzi o rehabilitację, od samego początku ta rehabilitacja funkcjonuje w budynku E, jest tą częścią niedochodową. W mojej ocenie, nie wykorzystano sytuacji, w której NFZ mógł przeznaczyć zdecydowanie większe środki. Generujemy w tej chwili grubo ponad 4 mln zł wykonań, natomiast kontrakt, który jest na oddział rehabilitacji, to jest kontrakt dla 6 pacjentów w powiecie, który liczy około 90 tys. mieszkańców, dlatego ta skala, która jest, jest niewspółmierna do potrzeb […] W szpitalu robimy wszystko, żeby jakość opieki była wysoka, i żeby dotrzeć do jak największej grupy pacjentów. Usługi jakie świadczymy, jeśli chodzi o dzienną część… z jednej strony nie jesteśmy jedynym podmiotem, który w Płońsku to świadczy, w związku z tym uważam, że niezasadne jest, aby tę działalność dzielić, natomiast Baboszewo jest ośrodkiem, który jest zdecydowanie lepiej wyposażony, spełnia wszystkie wymogi jeśli chodzi o personel, natomiast oddział dzienny, który mieścił się w Płońsku, tych wymogów nie spełniał. Nas po prostu nie stać, żeby dokładać do tej działalności. […] Dziś działanie tej jednostki, przy kontraktowaniu 6 pacjentów, niestety powoduje, że nie stać nas nawet na pokrycie kosztów osobowych stwierdził Robert Makówka, który dodatkowo wymienił szereg stwierdzonych uchybień, które, w jego ocenie, dyskwalifikowały budynek E w kontekście działania oddziału rehabilitacji, m.in. brak pomieszczeń porządkowych, kuchni, gabinetów diagnostyczno-zabiegowych, pomieszczeń na czystą i brudną bieliznę i wiele innych (mowa tu zarówno o rehabilitacji neurologicznej jak i reumatologicznej). Dodał, że oddziały łóżkowe są przechodnie, na co nie pozwalają obowiązujące przepisy. Dodatkowo przekazał, że 5, 6 pomieszczeń w budynku E musi zostać zaadaptowane na pracownie endoskopowe, do czego szpital jest zobligowany. - Utrzymanie rehabilitacji dziennej byłoby kosztem pracowni endoskopowej, a musimy takie badania zapewniać na miejscu […] jesteśmy związani wysokością kontraktu jaki posiadamy i nie stać nas na zadłużanie się, chyba, że macie Państwo pomysł na finansowanie tych usług przez Powiat zakończył dyrektor. 

Szef SPZZOZ ponowił zaproszenie do radnych, aby naocznie przekonali się, że przedstawiane przez niego fakty są prawdziwe.

Przypomnijmy! ''Grudniowe Mikołajki (roku 2023) były dniem oficjalnego otwarcia kompleksowo wyremontowanego budynku rehabilitacji i reumatologii płońskiego szpitala. Była to okazja do wspomnień, rozmów o zakończonej inwestycji, ale i snucia planów na przyszłość, co do tego zmodernizowanego obiektu SPZ ZOZ'' - tak rozpoczynaliśmy artykuł opisujący to wydarzenie... - To najlepszy mikołajowy prezent jaki Powiat Płoński mógł dać mieszkańcom. W bardzo krótkim czasie została wykonana inwestycja, o której mówiło się długo, przede wszystkim o tym, że trzeba ją zrobić, bo wybudowany niegdyś przez więźniów budynek E tak naprawdę nigdy nie był remontowany, nie był skomunikowany ze szpitalem i był już ostatnio w opłakanym stanie technicznym - wskazywała ówczesna starosta Elżbieta Wiśniewska, a były dyrektor szpitala Marcin Waśko dodawał: - Ta modernizacja to jest odpowiedź na potrzeby społeczne, jak spojrzymy kto się tutaj leczy, jakich zabiegów ludzie wymagają - nasz personel o tym doskonale wie. Liczymy, że nowe aparaty, nowe rozwiązania zaawansowane technologicznie usprawnią nam pracę i dadzą więcej czasu na bezpośredni kontakt: ja - terapeuta, ja - lekarz, pielęgniarka. Chcemy położyć nacisk na rehabilitację ogólnoustrojową i pooperacyjną, bo jest taka potrzeba; pewnie nikt sobie nie wyobraża, że jest zoperowany w styczniu, a rehabilitować się będzie we wrześniu. Chcemy jak najgłębiej wejść w rehabilitację dzieci i młodzieży i chcemy rozszerzyć naszą ofertę i współpracę ze środowiskami i stowarzyszeniami osób niepełnosprawnych (...). Co jest dzisiaj z budynkiem E i sprawą jednego z jego oddziałów wiemy, bo temat wraca jak bumerang, wywołując konsternację i zwyczajnie irytację z takiego stanu rzeczy.  

Kluczowy temat zmian

W międzyczasie w sali obrad pojawiła się Marzanna Kapuścińska - Powiatowy Inspektor Sanitarny w Płońsku, która wypowiedziała się na temat odbioru budynku sprzed niemal 2 lat. - Mieliśmy projekt pierwotny i w takim stanie zostały one (pomieszczenia) odebrane. Jeśli chodzi o kontrole, to w 2023 roku była kontrola i oddział był w trakcie przenoszenia się. Tam było 16 pacjentów i nie stwierdzono uchybień. 

W dalszej części dyskusji ustalono, że po odbiorze sanepidu, dokonane zostały znaczące zmiany, m.in. w układzie pomieszczeń, które nie zostały jednak zgłoszone. Nie wpłynęła również żadna dokumentacja w tej sprawie. 

Elżbieta Wiśniewska utrzymywała, że nie przeprowadzono żadnych znaczących prac, poza zmianą oznaczeń pokoi. Robert Makówka odparł zaś, że ta mija się z prawdą. - Przeprowadzano samowolne zmiany - na reumatologii zlikwidowano gabinet zabiegowy i przebudowano na salę dla chorych, pomieszczenie socjalne dla personelu wygląda zupełnie inaczej niż wówczas, kiedy sanepid tam był […] – wymieniał dyrektor płońskiej placówki medycznej (w dalszej części obrad wicestarosta Jacek Ryziński przekazał, że, według jego wiedzy, zmiany zostały przeprowadzone na polecenie dyrektora Marcina Waśko).

Zszokowany całą sytuacją był radny Andrzej Sokólski, który przyznał, że są to ogromne kontrowersje, bo nie mówimy o złej wysokości przyklejenia płytek na ścianę, ale o braku całych pomieszczeń. - To jest dla mnie kuriozum i powinniśmy chyba wystąpić o jakiś niezależny audyt – proponował.

Była starosta zaznaczyła, że przyjmie zaproszenie dyrektora na oględziny w budynku E, ale tylko pod warunkiem uczestnictwa przedstawicieli Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Usług Inwestycyjnych, tak by wszelkie wątpliwości zostały rozwiane w obecności ekspertów. 

Chwilę później głos zabrały autorki petycji: - Bardzo dziękujemy z koleżanką za zaproszenie, ale nie będziemy uczestniczyły w tych dywagacjach politycznych – po czym wyszły z sali… 

Uchwała przepadła 

Ten gest niestety na nikim nie zrobił chyba większego wrażenia i obserwowaliśmy festiwal wzajemnych pretensji pt. „Komu i jak dużych środków nie udało się pozyskać dla szpitala...”. Wydaje się, że panie, które stworzyły tę ważną z punktu widzenia mieszkańców i pacjentów powiatu petycję, spodziewały się nieco innego poziomu dyskusji i przede wszystkim pochylenia się stricte nad tą sprawą, a nie nad licznymi wątkami pobocznymi, nasyconymi osobistą niechęcią jednych radnych do drugich. 

Ostatecznie projekt wspomnianej uchwały klubu PiS nie został przyjęty – za głosowało 10 radnych, przeciw było 11. 

Na tę chwilę wydaje się, że tematu powrotu dziennego oddziału rehabilitacji do Płońska nie ma. Czy powróci? Sprawę na pewno będziemy monitorować.

(RED)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

TomTom

9 0

Kolejny raz posiedzieli ,pogadali ,spotkali się przy ksie odbierając diety,tyle , chyba nikt z radnych nie musi korzystać z rehabilitacji dojeżdżając 12-14 razy do Baboszewa,starsi ,po złamaniach operacjach ,z niedowładami , szkoda słów dalej pisać ,

16:13, 17.04.2025
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

E.W.E.W.

1 1

Przepraszam, lecz czy Płońsk jest jedynym właściwym miejscem dla wszystkich usług rehabilitacyjnych? Pacjenci potrzebujący takiej opieki mieszkają w całym powiecie, a nie tylko w Płońsku. Uważam, że mieszkańcy Czerwińska, Nowego Miasta i Raciąża również potrzebowaliby dostępu do rehabilitacji lokalnie, bez konieczności dojazdów.

19:46, 17.04.2025

Do E.WDo E.W

3 2

Władza powiatu ma obowiązek
zapewnić opiekę lekarską mieszkańcom całego powiatu, doi ze środków podległe samorządy wypadało by się wykazać ,

20:40, 17.04.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%