Paweł Obermeyer zarządza Szpitalem Czerniakowskim w Warszawie

Rada nadzorcza działającego w formie spółki miejskiej warszawskiego Szpitala Czerniakowskiego powołała w miniony czwartek na stanowisko Prezesa Zarządu Pawła Obermeyera, byłego dyrektora SPZ ZOZ w Płońsku, radnego Sejmiku Województwa Mazowieckiego. 

Szpital Czerniakowski jest wielospecjalistycznym szpitalem miejskim. Od ponad trzech lat działa jako spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Funkcję Zgromadzenia Wspólników pełni Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy. Na przestrzeni lat i ostatnich miesięcy w placówce dochodziło do szeregu rotacji w składzie Zarządu i dyrekcji, co również wynikało z trudnej sytuacji pandemicznej. Jak dowiedział się nasz portal, od piątku pracę w szpitalu na Mokotowie rozpoczął na stanowisku Prezesa Zarządu Paweł Obermeyer. 

- Nie była to prosta decyzja. Wszedłem w szpital, który jeszcze przed moim przyjściem został przekształcony przez wojewodę w placówkę covidową. Zadanie jest trudne. Są oddziały, takie jak okulistyka, czy laryngologia, które do tej pory nie miały nigdy kontaktu z tak trudnymi pacjentami i nie zdążyły być przeszkolone, stąd można zrozumieć strach personelu. W tej chwili mamy ponad 70 pacjentów z koronawirusem, w większości ciężko chorych - przyznaje nowy szef szpitala przy Stępińskiej.

- Dostałem zadanie, aby szpital wyprowadzić z problemów finansowych i kadrowych, ale teraz problem jest jeden główny i musimy sobie z nim poradzić. W Warszawie jest co prawda dużo szpitali, ale dużo też jest pacjentów i to przewlekle chorych - kontynuuje Obermeyer. - Znam się z tutejszym środowiskiem medycznym i to też ułatwia relacje, bo bardzo ważny jest ten bezpośredni kontakt i wzajemne zaufanie. Tu się nie da funkcjonować na zasadzie rozkazów, zwłaszcza jak wchodzi się do nowej placówki. Na razie jest trudno, ale wszędzie jest trudno, bo pacjenci z Covidem są praktycznie w każdym szpitalu - podkreśla w rozmowie z PwS.

- Bardzo bym chciał, żeby i w płońskim szpitalu personel omijały wszelkie choroby i jak najmniej pacjentów chorowało, aby nasz szpital funkcjonował jak najlepiej. Będę kontynuował w Szpitalu Czerniakowskim, kiedy tylko uspokoi się sytuacja z koronawirusem, te programy, które starałem się wdrożyć w Płońsku, choćby dla osób otyłych, którzy zwykle ciężej przechodzą wszelkie choroby. Mam tu podobne oddziały jak w Płońsku, już gotowe, choćby internę z obszarem diabetologicznym i ze stacją dializ, widzę tutaj dużą otwartość na nowe rzeczy - kończy Paweł Obermeyer.