- Wprowadzone zarządzenie jest po to, aby poprawić bytowe zaopatrzenie w wodę przede wszystkim dla ludzi - mówi nam Aleksander Jarosławski, wójt gminy Płońsk. Spadek ciśnienia wody jest w całej gminie, ale największy problem występuje w gospodarstwach domowych w Siedlinie i Raźniewie, na końcówkach sieci wodociągowych.
Wójt Aleksander Jarosławski podpisał zarządzenie w sprawie ograniczenia poboru wody do podlewania ogródków, terenów zielonych i nawadniania upraw rolnych z gminnej sieci wodociągowej dla odbiorców z tereny gminy Płońsk.
Zakaz poboru wody wprowadza się w godzinach od 17 do 22. Obejmuje on dokładnie podlewanie i zraszanie trawników, klombów, ogrodów warzywnych, upraw działkowych, rolnych i sadowniczych oraz podlewania folii i szklarni ogrodowych. Zarządzenie obowiązywać ma do 31 sierpnia br. Wszystko po to, aby zobowiązać mieszkańców płońskiej gminy i instytucje do racjonalnego korzystania z wody pitnej.
Jak przyznaje wójt, same apele nie pomogły. Zareagowano podobnie jak w roku ubiegłym, kiedy to po wydaniu zarządzenia sytuacja poprawiła się. - Od godziny 17 do 20 mamy problemy w kilku budynkach, szczególnie na końcówkach sieci wodociągowych. Rozbiór jest duży, i żeby przetrwać ten przejściowy okres, to w tych godzinach muszą być te oszczędności. Jeżeli odbiory się zmniejszą, też przez okoliczne zakłady, to sytuacja przejściowa powinna się poprawić - uważa Aleksander Jarosławski.

Największy problem z wieczornym brakiem wody występuje w miejscowości Raźniewo. - Około 10 gospodarstw domowych odczuwa dokuczliwy brak wody. Przyczyną może być podlewanie, jak to mówi wójt, w sposób nieoficjalny, czyli ''na lewo". - Sytuacja powinna poprawić się już w tym tygodniu. Zaopatrzenie w wodę do Raźniewa jest aż z Krępicy. Tamtejsi mieszkańcy zgłosili do nas taką potrzebę. Na tę chwilę będziemy uruchamiać punkt czerpalny i dostarczać tam wodę - tłumaczy wójt.
Problem kompleksowo ma rozwiązać modernizacja stacji uzdatniania wody w Krępicy i Cholewach, ale z tym, jak twierdzi Jarosławski, w części zejdzie się do jesieni.
Tymczasem przedstawiciele zakładu komunalnego mają jeździć i sprawdzać, czy mieszkańcy stosują się do zarządzenia, czy w podanych godzinach są podlewane np. ogródki i działki. Jeśli zakaz będzie łamany, w grę wchodzić będzie albo upomnienie, albo kara finansowa.
jool14:04, 04.07.2019
I bardzo dobrze ! Brawo Panie Wójcie !!!!
krzyś14:45, 04.07.2019
XXI wiek a w gminie Płońsk woda na kartki-"gdzie my som?" jak powiedział klasyk.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu plonskwsieci.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Karetki, nowoczesne łóżka i aparatura
Znów karetki zarżną w 2 lata... Te jeden kierowca ma szczególne ciężką nogę
Pogotowie
20:30, 2025-12-05
Karetki, nowoczesne łóżka i aparatura
Łóżka, aparatura, a na leczenie pewnie znowu zabraknie.
Karetki,
20:09, 2025-12-05
W części gminy Dzierzążnia obowiązuje całkowity brak pr
Przecież problem z wodą w Sarnowie jest co kilka miesiecy od wielu lat, pewnie byłby częstszy gdyby wodę częściej badali. Kiedyś nie badali więc woda była czysta u każdego w studni zagrodowej, choćby szambo czy gnojówka była obok studni xD
mieszkaniec
17:47, 2025-12-05
Dwa dni manipulacji i 25-latka traci blisko 100 tysięcy
A skąd 25 latka ma takie piniendze i zdolnosc na kredyt???
Powolny
17:44, 2025-12-05