Zamknij

Zakroczym odkrywa takie tajemnice

12:27, 14.02.2025 Aktualizacja: 12:32, 14.02.2025
Skomentuj fot.: zbiory GDDKiA fot.: zbiory GDDKiA

Podczas wykonywania robót ziemnych na rozbudowywanym odcinku drogi krajowej nr 7 pomiędzy Czosnowem a Modlinem nadzór archeologiczny dokonał niecodziennego odkrycia. Odnalezione fundamenty przypominają w planie kształt koniczyny marokańskiej.

Na skarpie wiślanej w Zakroczymiu odsłonięte zostały pozostałości fontanny. W protokole sporządzonym po oględzinach przedstawiciela Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków zawarto informacje dotyczące dalszego postępowania. Proces eksploracji rozpoczęty został od przygotowania terenu a konstrukcja fontanny odsłonięta i oczyszczona. Na koniec zostały wykonane różne rodzaje dokumentacji (fotograficzna, geodezyjna oraz skan 3D). 

Fontanna elementem dekoracyjnym Twierdzy Modlin?

Obiekt wykonano z ceglanych odpadów połączonych białą wapienną zaprawą. W centralnym punkcie dna odsłonięto pozostałości metalowej rury, co jednoznacznie potwierdziło jej funkcję. Lokalizacja w tym miejscu jest związana z działalnością Twierdzy Modlin. Jednak obecność w takim miejscu fontanny, interpretowanej jako element dekoracyjny, pozostaje zagadką i wymaga dalszych badań historycznych.

Dzięki wykonaniu precyzyjnych pomiarów oraz modelu 3D, możliwe jest kontynuowanie analizy obiektu, nawet mimo jego fizycznej nieobecności.

REKLAMA

Historycznie

Na podstawie analizy konstrukcji oraz dostępnych źródeł ustalono, że fontanna została wykonana z cegieł rozbiórkowych pochodzących prawdopodobnie z Twierdzy Modlin. W latach 1894 – 1900 prowadzono w Twierdzy modernizację, która polegała na zastępowaniu elementów ceglanych ich betonowymi odpowiednikami. Cegły pochodzące z tych prac mogły posłużyć do budowy fontanny. Miejsce, w którym znajdowała się fontanna, mogło pełnić funkcje tymczasowego obozu wojskowego. Jego strategiczne położenie, nad wysoką skarpą i w pobliżu rzeki, mogło zapewnić doskonałą widoczność oraz ułatwić obronę. Jednak obecność fontanny w takim miejscu budzi wątpliwości. W obozie zakoszarowanym w namiotach i zorganizowanym na szybko, tego typu budowla wydaje się zbędna, może to sugerować, że teren miał pełnić bardziej rozbudowaną funkcję, być może jako stałe zaplecze.

Nadzór archeologiczny na każdej budowie

Podczas inwestycji realizowanych przez GDDKiA cały teren budowy jest objęty nadzorem archeologicznym podczas prac ziemnych, w szczególności odhumusowania terenu. Oznacza to, że archeolog jest obecny na placu budowy i obserwuje proces usuwania żyznej warstwy ziemi. W przypadku zauważenia jakichkolwiek przedmiotów, którą mogą mieć wartość zabytkową wstrzymuje roboty i zgłasza swoje odkrycie do wojewódzkiego konserwatora zabytków. Zazwyczaj takimi znaleziskami są fragmenty potłuczonych naczyń glinianych, obiekty archeologiczne czy przedmioty metalowe. Rzadziej zdarzają się, jak w powyższym przypadku, różnego rodzaju pozostałości po obiektach budowlanych.

REKLAMA

(za info GDDKiA dodał RED)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%