Radni przegłosowali zmianę stawki za gospodarowanie odpadami komunalnymi [fot.: canva/zdj. ilustracyjne]
Na wstępie dyskusji dotyczącej opłat za odbiór odpadów przedstawiono wnioski z komisji rady miejskiej; i tak Komisja Polityki Społecznej oraz Komisja Budżetu, Mienia Komunalnego i Gospodarki Finansowej Miasta zaopiniowały pozytywnie projekt uchwały podnoszącej stawkę dla mieszkańców, zaś Komisja Rozwoju Gospodarczego wydała opinię negatywną.
Marcin Kośmider podkreślił, że nie jest to sytuacja komfortowa dla płońszczan, ponieważ proponowana podwyżka stanowi 40%. Dodał też, że wielu radnych podziela ten pogląd. Radny PiS przypomniał o nadwyżce z poprzednich lat przekazując, że jak się dowiedział, te pieniądze pozostają na urzędowym koncie. - Były zyski, były straty i co działo się z tymi zyskami? Duży zysk był np. w roku 2022 – 1 145 000 zł. Tak jak pan burmistrz przyznał, to była „górka”. Mieszkańcy płacili więcej niż to nas kosztowało – oceniał.
Burmistrz Andrzej Pietrasik odpowiadał, że na tym polu nie ma czegoś takiego jak zysk i strata. - Nas i pana jako radnego interesuje umowa na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych. Dotyczy ona mieszkańców i przemysłu. Mówiliśmy na każdej komisji to samo. Specyfika tej opłaty jest taka, że nie może ona być przeniesiona na inny dział, ani rozdział, ani wydana na coś innego. Płacimy faktury za te dwie części, i to co zostaje, zostaje na koncie na te same cele. Powiem więcej – to co zostało trochę nam zamieszało w całej konstrukcji mechanizmu rozliczania odpadów komunalnych, bo dopóki mieliśmy na tym koncie 100 czy 1000 zł nie mogliśmy przyjąć uchwały o zmianie stawek i opłat – tłumaczył szef płońskiego ratusza.
Radny Henryk Zienkiewicz ocenił, że materiały, które otrzymała rada, a także uzasadnienie 40% podwyżki nie są wystarczające. - Uważam, że wydział poszedł po najmniejszej linii oporu. To jest moje osobiste zdanie. Uważam, że w takich sytuacjach, gdzie podnosimy podatki, to powinniśmy z wydziału, który jest nota bene opłacany ze składek mieszkańców, mieć przygotowany materiał na 110% […] To, że opłaty nie zostały podniesione wcześniej wynikały z tego, co pan burmistrz wspomniał – nie mogliśmy podnosić, bo byliśmy „na plusie”. Teraz zastanawiające jest, jaki mamy skok – 13 275 000 zł – mówił wiceprzewodniczący prezydium, odnosząc się do zwiększonych wpływów do miejskiego budżetu po ewentualnym przyjęciu podwyżki. Radny zaproponował też podniesienie kwoty za odbiór odpadów o 10%, co jego zdaniem by się zbilansowało, a w razie potrzeby rada mogłaby w przyszłym roku powrócić do tego zagadnienia, analizując sytuację ekonomiczną odnośnie wywozu odpadów i odzyskiwania zaległości od tych mieszkańców, którzy uchylają się od opłat.
Andrzej Pietrasik zaznaczył, że projekt uchwały został pozytywnie zaopiniowany przez Regionalną Izbę Obrachunkową i musi on być taki, aby system odbioru odpadów się „spiął”, czyli krótko mówiąc - należy przewidzieć wpływy z opłat za odpady komunalne, bo wyjść przynajmniej na przysłowiowe zero. - Nie możemy zakładać, że system będzie na jeden kwartał czy 2 miesiące, a dalej może będzie, a może nie będzie. Takiej opcji nie ma. Według naszych wyliczeń, nie możemy zastosować innych środków – diagnozował sytuacją burmistrz.
Stawki w Płońsku nie były podnoszone od 2021 roku. Przez te lata koszty odbioru i zagospodarowania odpadów wzrosły o kilkadziesiąt procent. Składają się na nie między innymi: inflacja (wzrost cen o 35%), paliwo dla śmieciarek, energia elektryczna potrzebna do segregacji i przetworzenia odpadów, płace dla osób, które zajmują się tą działką w mieście (płaca minimalna wzrosła o 72%), opłata środowiskowa za składowanie odpadów. Te wszystkie podwyżki odczuwa każdy z nas w codziennym życiu. Miasto też - czytamy na oficjalnym profilu FB Urzędu Miasta w Płońsku. - W wielu miejscowościach stawki wynoszą 34–40 zł. Płońsk, z opłatą 35 zł, będzie dokładnie w środku tych cen.
Ulgi dla proekologicznych
Bożena Dzitkowska zwróciła uwagę na kwestię ulg dla osób, które posiadają lub założą kompostowniki, by w ten sposób w pewien sposób nagradzać mieszkańców, którzy w ten sposób utylizują swoje odpady organiczne i jednocześnie zachęcać innych, by włączyli się w proekologiczny proces. Radna przypomniała, że na mocy ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, każda gmina ma obowiązek wprowadzić taką ulgę, a nie wywiązanie się z tego obowiązku może skutkować karą dla miasta.
- My mamy większą korzyść do statystyki, jeżeli te odpady zielone trafiają do PGK-u, bo mamy instalację do przerobu biomasy i kompostowania. Gdybyśmy tego nie mieli, to nasz wskaźnik odzysku byłby bardzo niski […] My nie wiemy, kto ile kompostuje. Jak to wyliczyć? Na pewno to ma jakieś znaczenie dla systemu, bo podnosi świadomość ekologiczną – odpowiedział burmistrz zaznaczając, że ten temat jest często podnoszony w dyskusjach i ciężko podjąć decyzję zadowalającą dla wszystkich, ponieważ np. mieszkańcy bloków czują się pokrzywdzeni ze względu na nieposiadanie tzw. zielonej frakcji odpadów.
W dalszej części dyskusji Andrzej Pietrasik wyjaśniał ekonomiczne powody, dla których podwyżka ceny za odbiór odpadów jest w jego ocenie nieunikniona. Podkreślił, że musi być ona na poziomie – Po takim okresie zduszenia tej stawki, musi być skok urealniający cenę, ale urealnia ją do tych najniższych, nie do najwyższych. Proszę Państwa, żebyście ją przyjęli, bo nie widzę możliwości obniżenia tej stawki […] Nikt nie lubi płacić podatków, nikt nie chce ich podnosić, ale czasami jest to niezbędny element naszego życia i naszej działalności – podsumowywał gospodarz miasta.
[ZT]24415[/ZT]
Radny Benedykt Nowakowski ocenił, że w tej chwili radni muszą wziąć odpowiedzialność i podnieść stawki o 40%, jednak to nie oni odpowiadają za obecny stan rzeczy, ponieważ za brak regularnego wyrównywania cen odpowiada ktoś inny i ktoś inny popełnił błąd. – Pan głosuje, ale to ja odpowiadam przed wszystkimi organami – kontrował Andrzej Pietrasik. Radna Bożena Dzitowska zaznaczyła, że nie można braku podwyżek w poprzednich latach przedstawiać jako błąd, ponieważ wyraźnie przedstawiono okoliczności, wobec których podjęcie podobnej uchwały wcześniej nie było możliwe.
Statystycznie mieszkaniec Płońska wytwarza prawie o połowę więcej śmieci niż przeciętny Polak, a co za tym idzie – w Płońsku śmieci są odbierane częściej niż w innych gminach. Ilość wytworzonych odpadów przez mieszkańców miasta w 2024 r. wyniosła ok. 621 kg/osobę, natomiast średnia w Polsce wynosi ok. 376,9 kg/os. - podaje dalej ratusz.
W głosowaniu nad projektem uchwały udział wzięli wszyscy radni. Za było 14 (Barański Arkadiusz, Dzitowska Bożena, Ferski Andrzej, Golacik-Rybka Marta, Gzylewska Agnieszka, Jerzak Aneta, Kacprowski Mateusz), przeciw 6 (Antoniewski Ryszard, Bluszcz Wojciech, Czerniawski Grzegorz, Kośmider Marcin, Pankowski Marcin, Zienkiewicz Henryk), zaś 1 wstrzymał się od głosu (Zimnawoda Monika).
Przyjęto także podniesienie ulgi z 3 do 5 zł dla osób, które deklarują segregowanie bioodpadów w kompostownikach przydomowych. Głosowało 17 radnych – za było 13, przeciw 1, zaś 3 wstrzymało się od głosu.
Dodajmy, kto nie wypełnia tego obowiązku, czyli nie segreguje śmieci - płaci 70 złotych miesięcznie od osoby zamieszkującej daną nieruchomość.
Mieszkaniec12:00, 28.11.2025
Od jutra zbieram podpisy o referendum za odwołaniem Rady Miasta i Burmistrza to tylko 10% ogólnej liczby osób uprawnionych do głosowania w mieście kto pomoże?
Dramat miejski13:06, 28.11.2025
Popieram jako były zwolennik obecnego burmistrza. Nie wiem dlaczego przez te wszystkie lata doszło do takich negatywnych zmian w mieście z potencjałem. Dziwnie rozdysponowana gotówka na zbędne rzeczy jak komunikacja miejska, centrum informacji turystycznej w mieście bez większej turystki, tor kartingowy bez wyścigów, dwa muzea zamiast np. jednego, ławki w miejscach na których nikt nie siedzi jak np. przy Kopernika czy wybieg dla kopytnych w parku, którym mało kto się interesuje. Zlikwidowana Kupalnocka i wszystkie duże imprezy, zlikwidowane LZA, powolne remonty, jezioro bez kąpieliska i sportów wodnych. Miasto absurdów, z jednej strony znika historyczny klub Tęcza 34 z drugiej budujemy stadion piłkarski. Cyrk, cuda, parodia.
Dramat miejski13:08, 28.11.2025
Nie wiem dlaczego przez te wszystkie lata doszło do takich negatywnych zmian w mieście z potencjałem. Dziwnie rozdysponowana gotówka na zbędne rzeczy jak komunikacja miejska, centrum informacji turystycznej w mieście bez większej turystki, tor kartingowy bez wyścigów, dwa muzea zamiast np. jednego, ławki w miejscach na których nikt nie siedzi jak np. przy Kopernika czy wybieg dla kopytnych w parku, którym mało kto się interesuje. Zlikwidowana Kupalnocka i wszystkie duże imprezy, zlikwidowane LZA, powolne remonty, jezioro bez kąpieliska i sportów wodnych. Miasto absurdów, z jednej strony znika historyczny klub Tęcza 34 z drugiej budujemy stadion piłkarski. Cyrk, cuda, parodia.
Radni zdecydowali – opłaty za śmieci na terenie Płońska
Nie wiem dlaczego przez te wszystkie lata doszło do takich negatywnych zmian w mieście z potencjałem. Dziwnie rozdysponowana gotówka na zbędne rzeczy jak komunikacja miejska, centrum informacji turystycznej w mieście bez większej turystki, tor kartingowy bez wyścigów, dwa muzea zamiast np. jednego, ławki w miejscach na których nikt nie siedzi jak np. przy Kopernika czy wybieg dla kopytnych w parku, którym mało kto się interesuje. Zlikwidowana Kupalnocka i wszystkie duże imprezy, zlikwidowane LZA, powolne remonty, jezioro bez kąpieliska i sportów wodnych. Miasto absurdów, z jednej strony znika historyczny klub Tęcza 34 z drugiej budujemy stadion piłkarski. Cyrk, cuda, parodia.
Dramat miejski
13:08, 2025-11-28
Radni zdecydowali – opłaty za śmieci na terenie Płońska
Od jutra zbieram podpisy o referendum za odwołaniem Rady Miasta i Burmistrza to tylko 10% ogólnej liczby osób uprawnionych do głosowania w mieście kto pomoże?
Mieszkaniec
12:00, 2025-11-28
Pijani plagą Szpitalnego Oddziału Ratunkowego
Nie rozpieszcza, więc piją panie Carze.
To miasto
11:41, 2025-11-28
Pijani plagą Szpitalnego Oddziału Ratunkowego
Praktyka podpowiada że jednak łatwiej począć nawet w szpitalu niż urodzić na sor
Tyt
11:02, 2025-11-28