W sobotni poranek w Lisewie (gmina Płońsk) zakończyła się niebezpieczna przejażdżka grupy nietrzeźwych osób. Samochód, którym kierował 42-letni mieszkaniec gminy Sochocin, wpadł do rowu. Okazało się, że spośród kilku uczestników zdarzenia tylko jedna osoba była trzeźwa. Mężczyzna, który prowadził auto, miał ponad 2,7 promila alkoholu i był pod wpływem narkotyków, przekazuje rzecznik prasowa płońskiej policji.
W minioną sobotę około godziny 8.30 dyżurny płońskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w miejscowości Lisewo. Osobowa skoda wypadła z drogi i zatrzymała się w przydrożnym rowie. Na miejscu policjanci zastali pięć osób — trzech mężczyzn i dwie kobiety. Jeden z mężczyzn, widząc policyjny patrol, uciekł w pole kukurydzy.
- Podczas interwencji funkcjonariusze ustalili, że spośród uczestników zdarzenia jedynie 23-letnia kobieta była trzeźwa. 25-latka miała w organizmie ponad 2 promile alkoholu, 29-latek – 0,8 promila, a 42-latek – ponad 2,7 promila. Żadne z nich nie chciało przyznać się do kierowania autem. Szybko jednak ustalono, że to właśnie 42-letni mieszkaniec gminy Sochocin siedział za kierownicą. Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do policyjnego aresztu, a pojazd odholowano na parking strzeżony
- opisuje nadkom. Kinga Drężek-Zmysłowska z KPP w Płońsku.
- Wstępne badanie narkotestem wykazało, że w organizmie kierowcy znajdowały się trzy różne substancje psychoaktywne. Pobrana została od niego krew do dalszych badań. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzuty. Przyznał się do kierowania autem w stanie nietrzeźwości, a także do spożywania alkoholu i zażywania narkotyków w czasie jazdy ze znajomymi. Jak oświadczył w pewnym momencie „odcięło go” i obudził się, gdy na miejscu byli już policjanci
- kontynuuje oficer prasowa miejscowej policji.
[ZT]24941[/ZT]
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości 42-latkowi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, obowiązek zapłaty świadczenia na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, a także zakaz prowadzenia pojazdów na co najmniej kilka lat. - To kolejny przykład skrajnie nieodpowiedzialnego zachowania za kierownicą. Alkohol i narkotyki dramatycznie upośledzają refleks, ocenę sytuacji i zdolność do reagowania. Tego typu decyzje narażają życie nie tylko kierowcy, ale i przypadkowych osób. Policjanci apelują — nigdy nie wsiadajmy za kierownicę po alkoholu czy środkach odurzających. Nawet „krótka” trasa może skończyć się tragedią - kończy policjantka.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.