Zamknij

Bilet do Arcelina za 48,60 zł... - Powiat nie ma obowiązku finansowania transportu publicznego - D. Zielińska z wydziału komunikacji

12:57, 27.06.2019 Dawid Turowiecki Aktualizacja: 11:02, 28.06.2019
Skomentuj Przy mikrofonie Dorota Zielińska, która od niedawna kieruje wydziałem komunikacji i transportu [Foto: DT] Przy mikrofonie Dorota Zielińska, która od niedawna kieruje wydziałem komunikacji i transportu [Foto: DT]

Równo rok temu doszło do podpisania umowy w trybie awaryjnym, dotyczącej świadczenia usług transportowych na terenie powiatu płońskiego, której zapisy obowiązują do końca czerwca. Powiat lada dzień będzie podpisywał aneks do umowy. Ustalenia trwają, a podczas ostatniego posiedzenia rady o transporcie powiedziano bardzo wiele. 

Starosta Elżbieta Wiśniewska mówiła o danych za pierwsze półroczne funkcjonowania transportu publicznego na terenie powiatu. Jak dowiadujemy się, za taki transport samorząd zapłacił ponad 621 tys. zł, chociaż pierwotnie miało to być 450 tys. zł. W pierwszym półroczu sprzedano 12 781 biletów, w tym bilety miesięczne.

- Wynika z tego, że jeden bilet, uśredniając wszystkie kursy, kosztował nas ...48 zł i 60 gr. - czy to podróż do Arcelina, czy Nacpolska. Dużo droższy był transport w drugim półroczu i gdybyśmy podzielili przez cały rok, bo wówczas jeździło jeszcze mniej pasażerów, to te koszty biletu byłyby jeszcze wyższe. Pytanie nasuwa się samo - czy wysłanie taksówki do Nacpolska po pasażera nie byłoby w tej sytuacji tańsze - zadawała prowokacyjnie pytanie, dodając, iż transport publiczny kosztował w minionym roku 1,4 mln zł. 

- Transport publiczny z perspektywy czasu można różnie oceniać, ale myśmy funkcjonowali w tym transporcie 4,5 miesiąca, obecny Zarząd ponad siedem. Zaczynaliśmy od zera. Nie było nawet z kogo brać przykładu. - odpowiadał Andrzej Stolpa, były starosta.

Na środową sesję zaproszono Zdzisława Szczerbaniuka, prezesa Zarządu Polskiej Izby Gospodarczej Transportu Samochodowego i Spedycji, który uczestniczył w przygotowaniu projektu zakończonego podpisaniem umowy w czerwcu 2018 roku. 

- Pełne ryzyko ekonomiczne jest po stronie organizatora. Jeżeli autobus kosztuje teraz najmarniej 600 tys. zł netto, to jeżeli ma wykonywać 50 km dziennie to sama amortyzacja na kilometr wynosi 4 zł. Przed wszystkimi samorządami będzie ten sam problem, co w komunikacji miejskiej. Autobus musi jeździć przynajmniej 300 km. Komunikacja publiczna, żeby istniała, żeby pasażer chciał zrezygnować z samochodu osobowego to nie może być w komunikacji regionalnej odstępów mniejszych jak dwie godziny. Jeżeli będą większe odstępy - autobus będzie jeździł raz na dobę - to będzie to kosztowało 50 zł za wozokilometr i nikt nie będzie chciał jeździć - mówił m.in. prezes Szczerbaniuk. 

Padło też pytanie, czy tańszy byłoby korzystanie z mniejszych busów do przewozów pasażerskich. - W zasadzie w komunikacji publicznej nie ma to większego znaczenia. Różnica w paliwie jest rzędu ok. 7,8 groszy, reszta jest taka sama. A potrzeba napraw jest dużo większa - stwierdzał Zdzisław Szczerbaniuk. 

Elżbieta Wiśniewska mówiła, że budżet powiatu mógłby zamknąć się mniejszym deficytem, gdyby na etapie zawierania umowy zadbano chociażby o to, żeby przedsiębiorca, który realizuje transport, pobierał refundację z tytułu ulg dla osób uprzywilejowanych, w tym przede wszystkim dla młodzieży. - Pod koniec roku zorientowaliśmy się, że nie mam w budżecie środków z tytułu refundacji. Są zaniechania jak ta refundacja, która jest niestety faktem - podkreślała starosta powiatu płońskiego.  

- Uważaliśmy, że ten zwrot każdemu kto świadczy usługi transportu użyteczności publicznej należy się. Występowaliśmy o ten zwrot do urzędu marszałkowskiego. Urząd odpowiedział, że aby móc zwrócić pieniądze, to przewoźnik musi mieć zezwolenie, które nie było konieczne z punktu widzenia ustawy - odpowiadał Stolpa. - Rozbiło się o to, że przewoźnik nie miał jasno powiedziane, że ma się o tę refundację ubiegać, i że ona jest należna powiatowi - odrzekła Wiśniewska. 

Andrzej Stolpa kontynuował: - Wszyscy zdawali sobie sprawę, że do tego transportu publicznego trzeba będzie dokładać pieniądze, ale dokładamy po to, żeby żaden mieszkaniec powiatu nie był wykluczony. Rolą obecnego Zarządu jest doskonalenie tego transportu. Nie możemy powiedzieć, że jeżeli nie mamy pieniędzy to nie będziemy realizowali jakiegoś zadania, mimo że na to zadanie jest mniejsze czy większe zapotrzebowanie.

[ZT]4045[/ZT]

Starosta odniosła się do kwestii, czy na powiecie spoczywa obowiązek finansowanie transportu publicznego, czy tylko jego organizowanie. - Ciężar finansowania nie wynika z żadnej ustawy. Jeden pasażer jadący - nieważne gdzie - kosztował nas w tym roku 48 zł i 60 gr - powtarzała Elżbieta Wiśniewska. - Tyle kosztuje bilet do Baboszewa. To nie wiem, co nam może już przemówić do wyobraźni. Bardzo często te autobusy jeździły puste, stąd część kursów zawiesiliśmy, a płaciliśmy za wozokilometr. To z punktu widzenia powiatu była skrajnie niekorzystna umowa - zaznaczała. 

Potwierdziła to Dorota Zielińska, naczelnik wydziału komunikacji i transportu płońskiego starostwa. - Decyzją poprzedniego Zarządu powiat wziął na siebie ciężar organizowania i finansowania. Nie ma podstawy prawnej, która mówiłaby, że powiat ma faktycznie finansować przewozy na terenie powiatu - wskazywała. 

- Jak zorganizować transport na liniach deficytowych? Żaden przedsiębiorca takich usług nie będzie świadczył. Większość linii na terenie naszego powiatu jest niedochodowa. Jeżeli podejmujemy się organizacji transportu, który na nas spoczywa, to logicznie rzecz biorąc muszą iść w ślad za tym pieniądze - stwierdzał były starosta. 

Czekamy teraz na informację odnośnie zapisów w aneksie między Zarządem Powiatu Płońskiego a przewoźnikiem. Zobaczymy, do jakich zmian dojdzie.   

(Dawid Turowiecki)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(11)

LogikaLogika

13 5

Lokalny przewoźnik jest z pewnością zadowolony z tej umowy. Może trzeba się dokładniej przyjrzeć umowie za pośrednictwem odpowiednich organów? Kto poniesie konsekwencje za to zaniedbanie poza samymi podatnikami, którzy finansują przejazdy pustych autobusów? 13:12, 27.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

zorrozorro

20 3

To jednak pani Starosta potrafi liczyć. Bo po jej zapewnieniach, że 13 osób zatrudnionych w jadłodajni MCK to optymalna liczba, mocno w to wątpiłem. 13:23, 27.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Pasazer6Pasazer6

15 4

A może przewoźnik ma swoje plecy w starostwie i stąd taka sytuacja...? Układy i układanki.... mieszkańcy powiatu i icj dobro to tylko zbędny dodatek :(( 14:13, 27.06.2019

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

:):)

9 2

Wszystko przez uklady przewoznika w radzie miasta. Mysle ze wszyscy wiemy o kogo chodzi :))) 22:15, 27.06.2019


Plonszczanin Plonszczanin

2 0

Właśnie tak jest jak mówił przedmówcą układy. Ukladziki może czas napisać do jakiś urzędów bo to zakrawa na korupcję. Pani Wiśniewska wie że 45 zł do arcelina to przegięcie i naciąganie budżetu. Ale nie które firmy transportowe maja parasol ochronny 19:19, 28.06.2019


ObietniceObietnice

18 2

A w kampanii wyborczej to temat przewozów był taki ważny i tyle zostało... 15:21, 27.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Pasażer Pasażer

13 0

Który samochód jeżdżący na liniach tej firmy kosztuje 600 tys zł netto? Ta amortyzacja 4 zł z palca wyssana ?są to samochodowe,, padaki,, bez klimy... 17:54, 27.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Lewy Lewy

19 1

Utrzymać z naszych pieniędzy armię ze zdjęcia osób, to jest dopiero koszt... 18:01, 27.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AA

19 0

A premier na dworcu nie tak dawno obiecywal........I co? A pani starosta dygała,witała... II co? 18:47, 27.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ObietniceObietnice

8 0

lud kupuje, a po wyborach - ? Wstyd! 20:49, 27.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JaJa

6 0

No cóż, jaki pan taki kram. W wydziale komunikacji wraz z nowa władza zaszły zmiany kadrowe, sukcesy gołym okiem widać w rejestracji czy w osiągnięciach z przewoźnikiem. Ale jak swoi są lepsi bo są swoi to niech tak będzie, zobaczymy jak długo ? 22:11, 28.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%