Zamknij
INFORMACJE

Słowne przepychanki z drogową inwestycją w tle. Co z ulicą Warszawską w Raciążu?

13:42, 09.03.2023 Aktualizacja: 09:04, 10.03.2023
Skomentuj Fragment ulicy Warszawskiej w Raciążu [fot.: Redakcja/Zdjęcie ilustracyjne] Fragment ulicy Warszawskiej w Raciążu [fot.: Redakcja/Zdjęcie ilustracyjne]

W kontekście inwestycji drogowych uwagę radnych powiatowych zwróciła ostatnio szczególnie ulica Warszawska w Raciążu. Na początku bieżącego roku podpisano porozumienie, na mocy którego Miasto miało dołożyć ze swojego budżetu 150 tysięcy złotych. Okazuje się jednak, że pojawiły się prawne wątpliwości co do tego, czy jest ono ważne. Wygląda na to, że wsparcie z budżetu Raciąża może zostać wycofane, a zakres prac będzie okrojony. 

Przygotowując się do realizacji wspomnianej inwestycji władze Powiatu, oprócz prac stricte drogowych, zaproponowały także wykonanie sieci kanalizacji sanitarnej w obrębie ulicy Warszawskiej. Gmina Miasto Raciąż także miała partycypować przy tym przedsięwzięciu, jednak po perturbacjach związanych z ważnością podpisanego 13 stycznia porozumienia wygląda na to, że budowy kanalizacji przez Powiat jednak nie będzie. Czy wsparcia z Raciąża również? Z pewnością taki scenariusz jest jak najbardziej realny.

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dyskusję w tej sprawie na ostatniej sesji rozpoczął Krzysztof Kruszewski. – Czy Zarząd Powiatu Płońskiego pochylił się już nad wystąpieniem o korektę wniosku z Polskiego Ładu? Bo zdaje się, że w pierwowzorze budowa kanalizacji sanitarnej była ujęta, a teraz jest wyrzucona – mówił radny dopytując też, co dalej z deklaracją ze strony władz Raciąża o dofinansowaniu w wysokości wspomnianych 150 tysięcy złotych. 

Do pytań odniósł się radny Artur Adamski, który stwierdził, że w ocenie zarządu wniosek nie musi być w żaden sposób korygowany, a w kwestii wsparcia ze strony Miasta nie ma wiedzy o planach wycofania go. Krzysztof Kruszewski odparł, że w takim wypadku czegoś tu nie rozumie, bo jeśli budowa kanalizacji została ujęta w zakresie prac, a teraz nie zostanie ona wykonana, to w takim wypadku powinien być on poprawiony. Radny zwrócił także uwagę na to, że zgodnie z kosztorysem kwota jaką pochłonęłoby wykonanie kanalizacji to 500 tysięcy złotych, a miasto Raciąż zadeklarowało 150 tysięcy. – To tę różnicę, te 350 tysięcy złotych mieliśmy jako Powiat dołożyć? Bo nie bardzo rozumiem – kontynuował. Odpowiedzi ponownie udzielił Artur Adamski, który przekazał, że według posiadanych informacji, wniosek nie będzie wymagał korekty, zaś nazwa zadania i jego zakres pozostają bez zmian. 

Zdjęcie ze styczniowego podpisania porozumienia, które okazało się nieważne. Od lewej: skarbnik Anetta Klimkiewicz, radny i członek Zarządu Artur Adamski, wicestarosta Krzysztof Wrzesiński i burmistrz Raciąża Mariusz Godlewski

Porozumienie bezprawne? 

Kolejnym głosem w dyskusji był ten ze strony Andrzeja Stolpy. – Co z porozumieniem nr 1/2023 między Gminą Miasto Raciąż, a Powiatem Płońskim? Bo dla mnie to porozumienie jest w ogóle niezgodne z prawem i mamy pytanie – kto opiniował to porozumienie? – pytał radny. W tej sytuacji głos zabrał wicestarosta. - Trochę nie rozumiem Państwa logiki. W poniedziałek (20 lutego, przyp. red.) Państwo siedzący po tamtej stronie, przy tamtym stole – być może zasadnie – wystosowaliście taki postulat, żeby wystąpić do pana burmistrza, żeby tę część kanalizacji, która leży pod ziemią, tak to nazwijmy, partycypował własnymi środkami, czyli kosztorysowo około 500 tysięcy złotych – 150 tysięcy, jeżeli dziś przegłosujemy uchwałę, w mojej ocenie byłoby wiążące, plus 350 tysięcy dodatkowo, oprócz tych zadeklarowanych, ze strony Miasta. Skontaktowałem się z burmistrzem i nie złożył takiej deklaracji, więc zastosowaliśmy drugie Państwa rozwiązanie – to był Państwa postulat, żeby okroić o tę część kanalizacji i przedłużyć termin przetargu […] Szukaliśmy najlepszego rozwiązania, zgodnie z tym, co Państwo zaproponowali. Skoro nie padła deklaracja, że Miasto sfinansuje tę część zadania z własnych środków, mimo tego że my nie dokładaliśmy złotówki do tych czynności, które byłyby wykonane po przetargu, przedłużyliśmy termin przetargu. On jest zgodny z wnioskiem – stwierdził Krzysztof Wrzesiński, który przyznał jednocześnie, że jeśli radni będą przedstawiać kolejne postulaty i proponowali zmiany, być może trzeba będzie wstrzymać przetarg i nie realizować tej inwestycji.

REKLAMA

Były starosta odnosząc się do tej wypowiedzi zaznaczył, że ani on, ani radny Kruszewski nie negował zasadności wyłączenia z postępowania przetargowego wykonania kanalizacji. - Porozumienie zostało zawarte 13 stycznia, porozumienie na powierzenie Powiatowi wykonania kanalizacji sanitarnej. Pan starosta przekonywał nas na początku, kiedy zaczęliśmy się interesować tą sprawą, że wniosek jest złożony, wniosek to zawiera i grozi to wyrzuceniem wniosków na pozostałe dwie drogi, jeśli będzie coś nie tak. W związku z tym nie rozumiem – trzeba ten wniosek poprawiać czy nie trzeba? – kontynuował wątek Andrzej Stolpa. Wicestarosta przekonywał, że nigdy nie mówił o wykluczeniu wniosku, ale o konieczności wstrzymania procedury przetargowej. W kwestii opiniowania porozumienia na linii Powiat – Miasto Raciąż przekazał, że było ono opiniowane przez prawników zarówno z jednej, jak i drugiej strony. Przyznał też, że ostatecznie zostanie ono rozwiązane i nie będzie miało mocy wiążącej. 

O ważności budowy ronda nad remontem Warszawskiej

Radny Kruszewski w dalszym toku dyskusji po raz kolejny dopytywał o zakres prac, jaki został wpisany do wniosku, który został złożony w ramach programu Polski Ład. Ocenił, że jeśli kanalizacja została tam zawarta, a jej budowa nie będzie przeprowadzana, to tym samym zakres prac nie zostanie zrealizowany w 100%, dlatego wygląda na to, że należałoby złożyć korektę wniosku. 

- Panie radny, pan pierwszy, że tak powiem w tym peletonie, wysuwał postulaty, żebyśmy to „wyłączyli”. Zrobiliśmy to. Rozmawialiśmy o tym na komisjach i wszyscy, którzy w nich uczestniczyli, mogą to potwierdzić. Teraz, wykorzystując, że sesja jest nagrywana, pan próbuje być ekspertem od Polskiego Ładu i wiedzieć więcej niż BGK i inne instytucje nadzorujące. Ale być może ma pan takie umiejętności – kontrował Krzysztof Wrzesiński dodając, że Powiat chciał podejść do inwestycji kompleksowo i wiedząc, że Miasto Raciąż planuje zrobienie kanalizacji i w perspektywie czasu może ingerować w wyremontowaną drogę, wyszedł z propozycją wykonania wszystkich niezbędnych działań w tym samym czasie. - Jeżeli będzie trzeba, to zwrócimy się do BGK-u i ten wniosek poprawimy. Dziękuję panu za troskę, tylko żeby ona za daleko nie poszła. Dla mnie liczy się to, żeby mieszkańcy za chwilę tą drogą jeździli zakończył wiceszef starostwa.

Swój udział w debacie zaznaczył ponownie radny Andrzej Stolpa. – Kiedy pan starosta mówi, to zawsze argumentacja jest taka: „a u was biją murzynów”, jak to było w dawnym dowcipie […] Mówi pan jeżeli – jeżeli będzie trzeba, to wystąpimy do Polskiego Ładu. Myślę, że podejmując decyzję powinniście to wiedzieć. A po drugie - drodzy radni z Płońska. Powiem tak – do tej pory tego nie podnosiłem, myślę, że to nie była moja zasługa, ale ja wystąpiłem, żeby w projekcie budżetu na 2020 rok uwzględnić pieniądze na projekt ronda na ulicy Grunwaldzkiej. Te pieniądze się znalazły i dobrze. Już w projekcie budżetu na 2023 rok było to rondo, natomiast pieniądze na ulicę Warszawską w Raciążu pojawiły się dopiero pod koniec sierpnia. No i zobaczcie – rondo w Płońsku jest „w proszku”, może jest już projekt budowlany, a tam jest już złożony wniosek o dofinasowanie, są pieniądze i będzie realizacja. To jak to jest? Porównajcie ważność tego ronda na ulicy Grunwaldzkiej, nie umniejszając nikomu, z ważnością ulicy Warszawskiej w Raciążu. Panowie i panie z Płońska! Bijmy się w piersi podsumował swój wywód poprzednik Elżbiety Wiśniewskiej.

REKLAMA

Kukułcze jajo

- Znów wykorzystuje pan fakt, że sesja jest nagrywana i to się dobrze sprzedaje, mówiąc wprost. Dokumentacja na to rondo była gotowa we wrześniu 2022 r. Oczywiście to rondo ma priorytet przy najbliższym naborze i o tym już mówiłem wielokrotnie, mówiła pani starosta, mówił cały zarząd. Nie można było wcześniej aplikować, ponieważ nie było dokumentacji. Może trzeba było wcześniej, za swojej kadencji zabezpieczyć środki i mieć gotową dokumentację, wtedy ta inwestycja byłaby priorytetem, bo tak naprawdę na początku tej kadencji przygotowanych projektów było bardzo niewiele – oceniał Krzysztof Wrzesiński. 

Ostatnim głosem w dyskusji był ten ze strony Krzysztofa Kruszewskiego. – My cały czas rozbijamy się o to miasto Raciąż, to ja powiem tylko tyle - jeśli przeprowadza się na terenie miasta Raciąż inwestycje za 2,5 mln złotych, w tym 1,7 mln złotych zewnętrznych dofinansowań, udział Powiatu jest blisko 1 mln złotych, a Miasto przekazuje 35 tysięcy złotych… i jeśli to jest zabawa i zarząd nic z tym nie robi, to życzę powodzenia. Nie komentuję tego dalej. Natomiast zarząd, i to jest moja opinia, jest niekonsekwentny w kwestii rozliczeń inwestycji drogowych prowadzonych na terenie całego powiatu i jest nie fair wobec wszystkich burmistrzów, wójtów i rad gmin tudzież miast i to jest niesprawiedliwe traktowanie. I tu nie robimy żadnego cyrku, tylko zarząd w pięcioosobowym składzie powinien uderzyć się w pierś i wyciągnąć konsekwencje na przyszłość i nie robić takich prezentów. Okazuje się, że ktoś podrzucił to kukułcze jajo w zakresie inwestycji niezwiązanej z zadaniem Powiatu i gdyby nie opór dwóch czy trzech radnych, to pewnie by to poszło w zapomnienie i inwestycja byłaby zrealizowana podsumował radny.  

Burmistrz żałuje 

O komentarz do całej tej sytuacji poprosiliśmy burmistrza Raciąża: – Mogę powiedzieć tyle, że jako burmistrz żałuję, że ostatecznie to porozumienie nie zostanie zrealizowane. W takiej sytuacji, zgodnie z naszymi pierwotnymi założeniami, budowę kanalizacji na ulicy Warszawskiej będziemy realizować we własnym zakresie – powiedział naszemu portalowi krótko Mariusz Godlewski

Ostatecznie radni przyjęli uchwałę w sprawie zmiany Uchwały Budżetowej na 2023 rok, w której zawarto punkt mówiący o pomocy finansowej Gminy Miasto Raciąż we wspomnianej kwocie 150 tysięcy złotych. Ten stan będzie utrzymany, dopóki, jak podkreśliła skarbnik powiatu Anetta Klimkiewicz, raciąska rada miejska nie podejmie stosownej uchwały, np. wycofującej dofinansowanie.

REKLAMA

(RED)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

!!

8 1

Mnie już nic nie zdziwi w wykonaniu władz powiatu.Inwestycje to chyba dla nich zbyt duży problem,trudny do udźwignięcia. Dobrze tylko wychodzą im konkursy np.matematyczny w szkole średniej organizowany dla uczniów podstawówek.Szkolenia,przebieranki,spotkania przy kawie I herbatce.
.

19:57, 09.03.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OjejOjej

6 1

Wyszło jak zwykle! Tyle!

20:19, 09.03.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%