Krzyż Michałowi pomagała nieść dziś przy padającym deszczu m.in. Małgorzata Romanowska [fot.: Ł.W.]
Drewniany krzyż, który niesie na barkach, ma 3 metry długości i waży blisko 19 kilogramów. W niedzielę w strugach deszczu Michał Ulewiński wędrował po drogach powiatu płońskiego. - Ci, którzy nie wiedzą, pytają co robię. Mówię im, że to jest pielgrzymka pokutna za nasz kraj. Ludzie przyjmują to naprawdę pozytywnie, bo wiedzą, że musimy pokutować. Sytuacja w kraju i na świecie jest coraz trudniejsza, wszystko idzie w złym kierunku, dlatego ludzie wspierają mnie na moim szlaku. Potrzebujemy zjednoczyć się w tej inicjatywie, modlić się za nasz kraj - powiedział nam niestrudzony pielgrzym.
W strugach deszczu z 3-metrowym krzyżem na barkach i różańcem w ręku. Tak wyglądała niedzielna wędrówka Michała Ulewińskiego po powiecie płońskim, który po raz drugi pielgrzymuje po kraju. Ruszył 24 czerwca, czyli w święto Najświętszego Serca Pana Jezusa. Jego pielgrzymka pokutna potrwa 60 dni.
To już kolejna pielgrzymka 29-letniego Michała. Na pierwszą wyruszył dwa lata temu, znacząc na mapie Polski krzyż.
– To jest taka właśnie kontynuacja mojej pierwszej pielgrzymki, gdzie prosiłem o błogosławieństwo dla naszego kraju. Celem tegorocznej pielgrzymki jest nałożenie Cudownego Medalika na Polskę - stwierdza Michał.
Pielgrzym wędruje, kreśląc literę M nad krajem. – Ja wierzę, że jeżeli ten medalik uda się nałożyć na Polskę, to nasz kraj po prostu zostanie zalany morzem łask, będą spektakularne nawrócenia i uda nam się zrealizować to, o co Chrystus prosił Rozalię Celakównę, czyli żeby Chrystus był królem w każdym aspekcie naszego życia - dodaje.
W każdym skrajnym punkcie na trasie pielgrzyma staną 3-metrowe kapliczki z wizerunkiem Matki Bożej Niepokalanej. W sumie w najbliższych latach powstanie ich 24. – W 2025 roku chcę rozpocząć budowę figury Matki Bożej Niepokalanej, także naprawdę projekt zajmie kilka lat. Chciałbym skończyć to dzieło do 2030 roku - ocenia nasz rozmówca. Data powstania figury nie jest przypadkowa. W 2030 roku będzie 200. rocznica objawienia Cudownego Medalika. Na realizację celu Michał potrzebuje blisko pół miliona złotych.
[FOTORELACJA]956[/FOTORELACJA]

Mężczyzna codziennie pokonuje ok. 30 kilometrów. W niesieniu krzyża pomagają mu mieszkańcy mijanych miejscowości, członkowie wspólnot parafialnych oraz księża. - Dziś brat Piotr (na zdjęciu powyżej/fot.: fb Parafii pw. św. Michała Archanioła w Płońsku - red.) spieszył się do pracy w Płońsku w straży, ale, jak mnie zobaczył, stwierdził, że musi mi te chociaż 500 metrów w niesieniu krzyża pomóc. To mnie raduje i jest to dla mnie duże wsparcie - stwierdza Michał Ulewiński.

- Krzyż jest bardzo ciężki, dlatego chciałyśmy go trochę odciążyć, wspomóc go - mówiła nam Małgorzata Romanowska. - Idzie przecież za nas, za wszystkich grzeszników. Jestem zbudowana tą jego inicjatywą, bo na co dzień widzimy jak młodzi odchodzą od kościoła, deklarują się jako niewierzący, dlatego jestem pełna podziwu i obyśmy takich ludzi mieli więcej - dodawała płońszczanka Maria Suchodolska. Kobiety zapewniły pielgrzymowi poczęstunek na trasie do Płońska.
Dziś Michała nie rozpieszczała aura. - Wierzę, że Pan Bóg daje mi tyle, ile jestem w stanie znieść. Wcześniej miałem dobrą pogodę, miałem dużą pomoc, a dziś jestem wypoczęty i przyjmuję to, że pada deszcz, że jest trochę trudniej niż zawsze, ale wiem, że muszę iść dalej - przyznawał.
[ZT]10846[/ZT]
Zderzenie citroena z audi
Polacy piją coraz mniej a nocna prohibicja okazała się niewypałem na dłuższą metę min. w Kartuzach. Lepiej zajmijmy się nadużywaniem leków psychotropowych w Polsce i burdami przy restauracjach w nocy. W Płońsku wiadomo gdzie. Pozdrawiam myślących.
Taaak
20:42, 2025-11-22
Zderzenie citroena z audi
A podobno Polacy piją coraz mniej i nie potrzeba prohibicji?
s.Ekserka
19:45, 2025-11-22
Interwencja służb ratunkowych we wsi w gminie Czerwińsk
Brawo sąsiedzi...nie jesteście obojętni jak większość ludzi teraz.
Tedi
18:25, 2025-11-22
Jest rozporządzenie w sprawie zwalczania wysoce zjadliw
Czyżby zbiorowa ucieczka z zakładu zamkniętego dla nerwowo i psychicznie chorych? Leczcie się na nogi, bo na głowy to już o wiele za późno, prawackie oszołomy.
do przedmówców
18:12, 2025-11-22