Tłumy mieszkańców Nowego Miasta i okolic pojawiły się w niedzielę nad zalewem na VIII Jarmarku Nowomiejskim od przeszłości do teraźniejszości. Gmina zapewniła moc atrakcji, choć są tacy, którzy kwestionują zasadność organizowania tej plenerowej imprezy.
Podczas scenicznego otwarcia wydarzenia przez jego gospodarzy, władz samorządowych - wójta Sławomira Zalewskiego i przewodniczącego Marka Calińskiego, w towarzystwie Pawła Obermeyera, radnego sejmiku województwa mazowieckiego, szef rady zwrócił się do publiczności z pytaniem, czy są za tym, aby organizacja jarmarku była kontynuowana w kolejnych latach. Rzecz jasna mieszkańcy Nowego Miasta z aprobatą odnieśli się do słów Marka Calińskiego, który nawiązał do interpelacji radnych PiS, którzy bardziej od cyklicznej imprezy pod chmurką woleliby przeznaczać kasę na inwestycje. Pewnie, każdy by wolał. Tyle tylko, że mieszkańcy chcą też rozrywki, zabawy, spotkań, integracji, koncertów, czyli tego co rokrocznie zapewnia nowomiejski jarmark. I niech tak zostanie, bowiem jest to jedna z ciekawszych imprez w naszym powiecie na powitanie sezonu wakacyjnego.
Ósmy już jarmark przebiegał pod hasłem ,,Piosenka jest dobra na wszystko...". Muzyczny klimat zapewniły najpierw maluchy z Przedszkola Samorządowego im. Misia Uszatka w Nowym Mieście, które po występach mogły sprawdzić jaka niespodzianka kryje się w czekoladowym jajku ;-) Na scenia zaprezentowała się również młodzież z ZS im. Integracji Europejskie, a także solistki z Gminnego Ośrodka Kultury. Był też występ zespołu Warto Żyć. Potem było już tylko koncertowo: Danuta Stankiewicz, Piotr Kwiatkowski, uczestnik programy The Voice od Poland i Mateusz Mijal. Na koniec jeszcze zabawa z grupą Active i DJ Yaggi i pokaz laserowy.
Nie zabrakło jak zwykle kramów i stoisk wystawowych, choćby z lokalnego Stowarzyszenia Koła Gospodyń Wiejskich, czy też Mazowszanek z Gościmina Wielkiego. Pojawiła się również Grupa Motocyklowa ''Czarne Bociany". Po nowomiejskim molo spacerowały postacie bajkowe lub jak kto woli cyrkowe, które szczególnie interesowały fotografów.
Miejmy nadzieję, że za rok znów wszyscy spotkamy się w Nowym Mieście. Poniżej więcej zdjęć niedzielnego z wydarzenia.
jool11:34, 24.06.2019
Chleba i igrzysk (no i 500 plus). Potrzeby ludu.
mój nick16:05, 24.06.2019
a o płońskich imprezach plenerowych nadal nic nie słychać
ela16:08, 24.06.2019
myszka, monitor, komputer i na utrzymaniu mamy - to twoje potrzeby
2 2
kot, laptop i mamusia podająca do stołu kanapki - to potrzeby użytkownika jool
2 1
Pierwszy łapy wyciągniesz jak będziesz miał dzieci.
2 1
Często potrzeby ludzi posiadających dzieci (których ty nie masz) którzy chcą im dać trochę atrakcji. Twoi rodzice w ramach atrakcji dali ci pewnie tablet.