Zamknij
INFORMACJE

Dodaj komentarz

35-latka i 41-latek usłyszeli wyroki w trybie przyspieszonym

RED 08:19, 25.11.2025 Aktualizacja: 08:23, 25.11.2025
5 fot.: Marcin Szydlik/iszczecinek.pl/zdjęcie ilustracyjne fot.: Marcin Szydlik/iszczecinek.pl/zdjęcie ilustracyjne

Ignorowanie orzeczenia sądu to nie drobnostka ani „sprawa do wyjaśnienia przy okazji”. Każdy, kto łamie zakaz czy uchyla się od wykonania kary, musi liczyć się z tym, że konsekwencje pojawią się prędzej czy później. W ostatnich dniach przekonały się o tym dwie osoby zatrzymane w Płońsku. Obie miały aktywne zakazy prowadzenia pojazdów, obie świadomie je złamały i obie usłyszały kolejne zarzuty. Tak właśnie wygląda droga od lekceważenia przepisów do realnych sankcji - podkreśla rzecznik prasowa płońskiej policji. 

Niestosowanie się do wyroku sądu jest przestępstwem. Trudno tu mówić o przypadku czy nieporozumieniu, bo osoba, która słyszy zakaz albo otrzymuje karę ograniczenia wolności, wie dokładnie, jakie obowiązki na niej ciążą. Zanim sędzia zdecyduje o karze bezwzględnego więzienia, najczęściej daje szansę na łagodniejsze rozwiązania. W praktyce są to grzywny lub kara ograniczenia wolności, np. poprzez obowiązek wykonywania prac społecznych. O tym, że nie warto lekceważyć wyroku sądu, przekonały się dwie osoby zatrzymane przez funkcjonariuszy na terenie Płońska.

[ZT]25161[/ZT]

- Najpierw na ulicy Wyszogrodzkiej policjanci zatrzymali do kontroli land rovera prowadzonego przez 35-letnią obywatelkę Ukrainy. Podczas sprawdzenia danych okazało się, że kobieta ma aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych wydany przez Sąd Rejonowy w Wołominie. Kobieta trafiła do policyjnego aresztu, a jej sprawa została rozpoznana w trybie przyspieszonym - informuje nadkom. Kinga Drężek-Zmysłowska z KPP w Płońsku. - Ten tryb polega na szybkim skierowaniu sprawy do sądu, najczęściej jeszcze tego samego lub następnego dnia (w ciągu 48 godzin od ujęcia). To rozwiązanie można zastosować gdy osoba została zatrzymana na gorącym uczynku i nie ma wątpliwości co do okoliczności zdarzenia. Sąd może wtedy od razu wydać wyrok, bez długiego oczekiwania na rozprawę. W tym przypadku zapadło orzeczenie o sześciu miesiącach pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata próby. Kobieta otrzymała też dwuletni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych oraz świadczenie pieniężne w wysokości 5000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej - wyjaśnia i podaje policjantka. 

- Kilka godzin później na ul. Szkolnej policjanci zatrzymali kierowcę opla. 41-letni mieszkaniec powiatu płońskiego także miał czynny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i także postanowił go zignorować. Tym samym popełnił przestępstwo z art. 244 kodeksu karnego. Sąd w trybie przyspieszonym wymierzył mu rok ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze trzydziestu godzin miesięcznie. Do tego doszedł kolejny dwuletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz świadczenie pieniężne w wysokości 6500 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej - dodaje oficer prasowa płońskiej policji. 

Oba wyroki czekają na uprawomocnienie. - Warto jednak zapamiętać, że łamanie sądowych zakazów czy unikanie wykonania kary może skończyć się znacznie surowiej. Obowiązujące przepisy przewidują za takie zachowanie nawet pięć lat pozbawienia wolności - kończy nadkom. Drężek-Zmysłowska. \

reklama

(RED)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (5)

ukreukre

4 0

ukre deportować!

09:09, 25.11.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

BolekBolek

4 1

Czemu Ukrainka dostała mniejsza karę niż Polak? Co to za wyróżnienie? Skoro przestępstwo to samo.

09:22, 25.11.2025
Wyświetl odpowiedzi:2
Odpowiedz

LolekLolek

2 0

Bo ma tzipę.

11:12, 25.11.2025

RocoRoco

0 0

I w żopu lublju

12:18, 25.11.2025

DarekDarek

2 0

Dużo strażaków z PsP dorabia sobie na tirach bo robią 7 razy w mies. Po 24 h ,po nocy wyspani wsiadają do tirów, niech policja ich nie poucza,bo zabierają prace innym

09:39, 25.11.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%