11 października zmarł znany z działalności na lokalnej niwie kulturalnej i muzycznej Kryspin Kadej. Był on m.in. gitarzystą, założycielem zespołu Krys Blues Band, wieloletnim dyrektorem Gminnego Ośrodka Kultury w Sochocinie.
Śp. Kryspin Kadej przez ponad 35 lat związany był z sochocińskim ośrodkiem kultury, a od roku 2009 do 2023 pełnił funkcję dyrektora tej placówki.
Jego ogromną pasją była muzyka. (...) Założyciel Krys Blues Band wywodzi się z Płońska i tu pobierał swoją pierwszą muzyczną edukację. Zaczął od podpatrywania grających na gitarze starszych kolegów (...). (...) Kadej zaczął od rocka, zakładając wspólnie ze znajomymi zespół Horoskop (...). - czytamy w lokalnej gazecie ''Płońszczak'' z 2012 roku. - I wreszcie, w roku 1985, powstał pomysł na Krys Blues Band, który dwa lata później grał już na Rawa Blues Festiwal i na scenie słynnego w tych latach Jarocina. - To był dla nas ogromny sukces - mówił Kadej. Zapytany o styl KBB odpowiadał: - Myślę, że wypracowaliśmy swój własny, chociaż nie ukrywam, że jest on wypracowany na pewnych wzorcach. Wzorujemy się na amerykańskim rocku i bluesie i zazdroszczę amerykańskim muzykom, że mogą uczyć się podpatrując tę muzykę na żywo, w jej kolebce, czyli zwyczajnie w klubach. My Europejczycy nie mamy takiej możliwości. Jednakże jednocześnie w KBB staramy się, żeby nasza muzyka brzmiała tak, jak my ją czujemy i jak ją sobie wyobrażamy. Muzyk zresztą cały czas się rozwija, czasami zatacza koło i powraca do tego samego punktu, żeby przekonać się, że to, co robił wcześniej ma sens - podsumowywał Kryspin Kadej.
[fot.: zbiory GOK w Sochocinie/sochocin.pl]
***
W takich chwilach jak ta świat zamiera i wiele rzeczy traci sens.
Dziś (tj. 11 października - przyp. red.), po ciężkiej chorobie odszedł nasz wspaniały Kryspin Kadej, któremu zastępy muzyków zawdzięczają wiele. Przez 4 dekady Krys tworzył muzykę piękną, wyjątkową i wyłamującą się z ram sztampy. Z dziesiątkami współpracowników, którzy pojawiali się na jego muzycznej drodze wykonał mnóstwo pracy, żeby realizować ambitne pomysły w zamierzonym kształcie. Pokornie i skromnie, ale zawsze zdecydowanie gonił swoje wizje i w domowym zaciszu własnymi rękami i ukochanym Les Paulem dawał im życie.
Dziś to jego życie zakończyło bieg i nastał czas wielkiej rozpaczy tych, którzy go kochali i podziwiali. Trudno pogodzić się z tą stratą.
Módlmy się zatem wszyscy za spokój jego duszy i wspominajmy Krysa przede wszystkim jako ciepłego i kochanego człowieka, który wobec nikogo nie pozostawał obojętny.
Do zobaczenia wspaniały Przyjacielu. Śmierć to nie koniec i z pewnością odnajdziemy siebie gdzieś tam po drugiej stronie.
Spoczywaj w pokoju wiecznym. Amen - taki wpis znajdziemy na facebook'owym profilu zespołu KRYS BLUES BAND.
Bliskim zmarłego nasza redakcja składa wyrazy głębokiego współczucia.
Siwy14:05, 12.10.2025
Od niego kupiłem swoją pierwszą profesjonalną gitarę.Spoczywaj w spokoju.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu plonskwsieci.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz