Zmiany w zasadach palenia drewnem właśnie stały się faktem. Nowe przepisy mają chronić lasy i ukrócić spalanie pełnowartościowych pni w energetyce.
Od 7 września zaczęły obowiązywać przepisy określające szczegółowe standardy dla tzw. drewna energetycznego. Jak przypomina portal money.pl, rozporządzenie Ministra Klimatu i Środowiska zmienia sposób, w jaki ten surowiec może być wykorzystywany.
Resort przekonuje, że chodzi zarówno o lepszą ochronę środowiska, jak i wsparcie dla przemysłu drzewnego.
Nowe regulacje wprowadzają zasadę kaskadowego wykorzystania drewna. W praktyce oznacza to, że drewno o wysokiej jakości – nadające się np. do produkcji mebli czy stolarki – nie trafi już do elektrowni i ciepłowni.
Zamiast tego w energetyce zawodowej spalane będą przede wszystkim odpady, resztki i mniejsze elementy powstałe przy przerobie drewna.
Ministerstwo podkreśla, że przepisy nie obejmują drewna używanego w gospodarstwach domowych, np. do palenia w kominkach. Zmiany dotyczą wyłącznie dużych instalacji energetycznych.
Jak wyjaśnia resort klimatu, nowe zasady mają ograniczyć sytuacje, w których wycinka prowadzona była głównie z myślą o dostarczeniu drewna do spalania.
Dzięki temu możliwe będzie lepsze gospodarowanie zasobami leśnymi i utrzymanie równowagi ekosystemów.
Według ministerstwa, zwiększenie dostępności drewna pełnowartościowego na rynku pomoże też w rozwoju branży drzewnej i poprawi konkurencyjność polskich przedsiębiorstw.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Wojsko zestrzeliło drony nad Polską, władze w kontakcie
Z kurmawi
No to jazda
10:17, 2025-09-10
Jest zmiana na stanowisku zastępcy Komendanta Powiatowe
Ten pan to już powinien na emeryturę iść
Że jak
09:58, 2025-09-10
Miażdżąca krytyka byłej starosty przez dyrektora szpita
Makówka pusta główka.. *%#)!& zapomniał, że był covid xd a ten szpital omijał wtedy to szerokim łukiem jak się dało zamiast na tym zarobić
Anon
09:51, 2025-09-10
Hulajnogą w bok nissana. 13-letni chłopiec w szpitalu
To wynik 800 plus, gówniarstwo już nie wie na co tracić pieniądze, zamiast chodzić na pieszo wyrabiając kondycje to będzie zawał w wieku 40 lat bo od małolata brak chodzenia. Do tego dochodzi bezstresowe wychowanie i cudowny system edukacji czyli brak prac domowych - za dużo wolnego czasu i głupota uderza do głowy. Tylko stwarzają zagrożenia dla uczestników ruchu.
kiedyś to bylo...
09:43, 2025-09-10