Wielkimi krokami zbliża się sezon na truskawki. Czy w dobie obecnej inflacji ceny truskawek będą bardzo wysokie? Już na rynku pojawiają się te lubiane przez większość z nas owoce. Czy każdy będzie mógł sobie pozwolić na ich zakup?
Na rynku w Broniszach można kupić pierwsze truskawki. Na razie ich ilość jest niewielka, ale za to cena dość wysoka. Za kilogram zapłacimy ponad 30 zł.
Jeśli zależy nam na kupnie polskich truskawek, musimy spodziewać się ceny od 30 do 32 zł za kilogram. Polskie truskawki, które są aktualnie dostępne, pochodzą z tzw. upraw parapetowych. Są one produkowane na platformach, z których zwisają rośliny.
Część oferowanych w hurtowniach truskawek pochodzi z Grecji. Jeszcze parę dni temu importowane owoce kosztowały od 40 do 50 zł za 5 kg. Aktualnie ich cena wzrosła aż do 70 zł za 5 kg.
Nie wiadomo jak dokładnie będą kształtować się ceny w późniejszym okresie. Wpływ ma na to zarówno pogoda, jak i popyt na te owoce. Nie chodzi tu jedynie o sam wzrost roślin, co także o naszą ochotę na nie. Zauważyć można, że w chłodne dni rzadziej myślimy o zakupie truskawek, niż wtedy, gdy jest ciepło i słonecznie.
Zatem, jeśli pogoda się poprawi, także cena truskawek najprawdopodobniej zmaleje. Sezon na te owoce trwa w Polsce od końcówki maja po czerwiec. Ale owoce można kupić nawet do połowy października.
Truskawki należą do jednych z najbardziej popularnych i lubianych owoców sezonowych. Szczególnie lubimy te, które pochodzą z naszego kraju. Polska jest jednym z większych producentów truskawek w Europie, jednak eksportuje ich sporo. Eksport również wpływa na ich wysoką cenę.
Warto zwrócić uwagę też na inne owoce sezonowe. Maliny czy borówki również możemy użyć do przygotowania deserów czy sałatek owocowych. Ich ceny powinny być niższe niż truskawek.
Warto skusić się jednak na ten czerwony owoc. Truskawki są bogatym źródłem witamin i minerałów.
W sezonie możemy też uprawiać własne owoce. Są odmiany, które bez problemu możemy posadzić w doniczkach na balkonach i cieszyć się owocami za darmo.
2 1
Truskawka z Hiszpanii lub Grecji a nawet z Niemiec już w tej chwili jest więcej na co najmniej połowę tańsza i dużo lepsza. Napewno nie ma po niej biegunki jak po tej za 40 i 50 złotych. Wniosek z tego taki żeby nie walić tyle oprysków to bę dzie i tańsza i zdrowsza.