Trwają negocjacje związkowców, pracodawców i rządu ws. przyszłorocznej pensji minimalnej. Na stole jest zupełnie nowa propozycja. Czy uda się wypracować kompromis?
Rada Dialogu Społecznego ma czas na wypracowanie wspólnego stanowiska do połowy lipca. Jeśli to się nie uda rząd będzie mógł ustalić ustawowe minimum sam, w drodze rozporządzenia.
Obecnie najniższa pensja brutto wynosi 3010 zł. W 2023 roku szykowane są dwie podwyżki płacy minimalnej. Pierwsza ma wejść w styczniu, druga w lipcu. Zgodnie z propozycją rządu ustawowe minimum od stycznia ma wynieść 3383 zł, a od lipca 3450 zł brutto.
Związkowcy chcą wyższych pensji i sugerują by od stycznia pensja minimalna wynosiła 3500 zł brutto, a od lipca 3750 zł brutto.
Inna propozycję ma Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz. Ten zaproponował by wysokość płacy minimalnej uzależnić od regionu, w którym się pracuje.
Pensja minimalna miałaby wynosić połowę średniej pensji w danym regionie.
- Proponujemy, aby obliczana była dla każdego województwa, ponieważ różnice średniego wynagrodzenia dla poszczególnych regionów są bardzo duże. Przyczyniłoby się to do szybszego wyrównywania rozwoju gospodarczego, a co za tym idzie - płac w poszczególnych województwach - cytuje Abramowicza dziennik Fakt.
Przeciwni tej propozycji są jednak związkowcy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Nowomiejskie złote gody
dajta Sławkowi łokowity
od kielycha
18:57, 2025-11-26
Nowomiejskie złote gody
Przeca te chłopy to męczennicy i święci za życia - tyle lat w kieracie niczym kuń na szoli dawnymi czasy. Beatyfikować natychmiast!
Karlik
18:31, 2025-11-26
Mieszkaniec Płońska podejrzany o znęcanie się nad żoną
A w niedzielę pewnie do mszy za ministranta służył i tacę zbierał...
Dominno
18:26, 2025-11-26
Mieszkaniec Płońska podejrzany o znęcanie się nad żoną
Może warto byłoby wspomnieć przy okazji o sytuacji odwrotnej, w której to żona prześladuje i znęca się nad mężem. Takich przypadków jest masa, tylko się o nich nie mówi. A facet albo boi się przyznać, albo mieszka z teściami i nie ma gdzie uciec. Temat niepopularny w dzisiejszych czasach.
Realistka
16:51, 2025-11-26