Zamknij

Bardzo dynamicznie szukamy nowej lokalizacji dla ZOL-u - wskazuje dyrektor szpitala

14:19, 20.03.2025 Aktualizacja: 14:01, 22.03.2025
Skomentuj ZOL w Płońsku musi zmienić lokalizację. Tylko kiedy to nastapi? [fot.: Redakcja/Archwium] ZOL w Płońsku musi zmienić lokalizację. Tylko kiedy to nastapi? [fot.: Redakcja/Archwium]

Zakład Opiekuńczo-Leczniczy, który od 25 lat mieści się w budynku Parafii pw. św. M. Kolbego w Płońsku, nie spełnia wymogów, czy to sanitarnych, czy przeciwpożarowych, co podkreśla dyrekcja SPZ ZOZ. Nie przynosi też dla szpitala zysków, ale prowadzenie takiej działalności jest bez dwóch zdań potrzebne i uzupełnia podstawowy zakres funkcjonowania naszej placówki medycznej. 

Budynek 'hospicjum' przy ul. ks. R. Jaworskiego od lat wymaga dofinansowania, co wynika z zaleceń pokontrolnych, a najlepiej, bezsprzecznie zmiany dotychczasowej siedziby. Wątek ten poruszono na czwartkowej sesji rady miasta. - Czy ten zakład przynosi zyski i jaki jest plan na te dwa lata jakie mamy zapasu tej opieki długoterminowej? – pytał radny Patryk Kowalski obecnego na posiedzeniu dyrektora SPZ ZOZ w Płońsku.  

- To działalność, która jest dla nas niedochodowa, to działalność, w której 89 proc. to koszty osobowe, w związku z tym przy tej liczbie pacjentów ta działalność nam się nie opłaca. Natomiast z racji tego, że jest to bardzo ważny problem społecznych i tego, że jest to działalność, która uzupełnia naszą szpitalną działalność podstawową, będziemy robili wszystko, aby doprowadzić do sytuacji przeniesienia w ciągu tych dwóch lat ośrodka i zwiększenia kontraktu. Dziś NFZ nie jest zainteresowany płaceniem za opiekę długoterminową. Propozycja po stronie prezesa NFZ to jest 70 proc, finansowania, obniżenie kwoty do 70 proc. wykonanej usługi, a jeżeli my płacimy 89 proc. do wynagrodzeń, to propozycja Funduszu jest taka, aby nawet za wynagrodzenia nie oddać nam pieniędzy. To jest bardzo niepokojące - mówi wprost dyrektor Robert Makówka. 

REKLAMA

- Sam problem z ZOL-em wynika z jednego powodu – powstał on z chwilą sprzedaży działek. Gdyby szpital posiadał dalej tereny, które były wokół niego, spokojnie moglibyśmy i byli w stanie doprowadzić do sytuacji posadowienia na tym terenie nowego ośrodka. Dziś to Powiat musi kupić najpierw nową działkę, na której wybudujemy nowy zakład. Ktoś podjął bardzo głupią, bardzo nieodpowiedzialną decyzję o sprzedaży terenów wokół szpitala - oceniał Makówka, a przypomnijmy, że sprawa przyszpitalnych działek nie raz i nie dwa była tematem naszych artykułów. Teren o powierzchni ponad hektara przy ulicy Klonowej stał się kością niezgody między byłym Zarządem Powiatu Płońskiego a byłym dyrektorem SPZ ZOZ w Płońsku Pawłem Obermeyerem. Kwestia sprzedaży tychże działek miała tyle samo zwolenników, jak i przeciwników, co dało się słyszeć chociażby w środowisku samorządowym. Ostatecznie ówczesne powiatowe władze zdecydowały o wystawieniu nieruchomości w trybie przetargowym na sprzedaż (łącznie za obie działki Powiat osiągnął cenę blisko 7,5 mln zł brutto) celem przeznaczenia tych pieniędzy na inwestycje w szpitalu, głównie na remont budynku E z oddziałami rehabilitacji i reumatologii, który to zmodernizowany obiekt, zdaniem obecnego dyrektora, w ogóle nie powinien powstać, ale o tym w oddzielnym materiale. 

[ZT]21635[/ZT]

- Na rehabilitacji dziennej jest czterech fizjoterapeutów na sześciu pacjentów, w ZOL-u mniej więcej kontrakt jest na 60 pacjentów i też jest czterech fizjoterapeutów... Czy tu nie ma jakiegoś paradoksu? - dopytywał radny Kowalski.

- Paradoks jest, próbujemy dokonywać zmian. Każde dodanie dzisiaj personelu w tej strukturze, którą mamy, powoduje zwiększenie kosztów. Gdyby to był nawet budynek jednopoziomowy, te koszty byłyby decydowanie mniejsze, a dziś mamy kilka pięter i przez to tego personelu musi być więcej. Mamy dziś też bardzo nienowoczesne łóżka, jeżeli chodzi o ZOL. Jesteśmy na etapie rozmów, aby pozyskać środki. Jest szansa, aby w przeciągu tych dwóch lat dostać środki na doposażenie, czy zmianę wyposażenia, natomiast bardzo dynamicznie szukamy nowej lokalizacji, terenu, na którym mógłby taki zakład powstać - zakończył ten wątek dyrektor Makówka. 

REKLAMA

(RED)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(13)

PiciaPicia

9 5

Przecież nie ktoś tylko konkretną osoba stoi za sprzedażą i utopieniem środków za działki ,Płońska samorządowa tradycja ,sprzedać ,pozbyć się,potem kupować bo potrzeba ,interesy życia,tanio sprzedawać drogo kupować ,a tak w ogóle uśmiechamy się ,jest dobrze a będzie jeszcze lepiej

16:53, 20.03.2025
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

PuciPuci

3 2

Nasz rację picia

18:21, 20.03.2025

ZartZart

5 4

Uśmiechnięta Polska nie ma nic wspólnego ze sprzedażą działek szpitalnych. Działki sprzedala Pani Wisniewska z Pisem

21:02, 20.03.2025

Doskonale pamiętamDoskonale pamiętam

13 1

Był kiedyś taki ksiądz. Jaworski się nazywał. Gdy budował nowy kościół, pragnął stworzyć miejsce dla ludzi chorych, samotnych i je stworzył w budynkach parafialnych. Taka jest geneza tego miejsca. Miejsce te natomiast znalazło się pod auspicjami szpitala w Płońsku. A teraz po latach okazuje się, że ten zakład jest nieopłacalny w tym miejscu. Kościół chyba nie pobiera opłat od szpitala za "wynajem" budynku ? Teraz każde inne miejsce będzie generować takie koszty...

19:28, 20.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ExpertExpert

5 2

Odpowiedź dla Pana bez....radnego Patryka.
Trzeba słuchać że zrozumieniem, w Oddziale Dziennym były zatrudnione 3 a nie 4 osoby. Pomimo kontraktu na 6 osób obsługiwano więcej pacjentów co generowało nadwykonanie. Więc a propos paradoksu to nie tak. Ponadto zgodnie z wytycznymi NFZ , ZOL spełnia wymogi kontraktowe co do ilości personelu w przeliczeniu na ilość pacjentów, czyli formalnie 5. Więc proszę nie wprowadzać w błąd l opinii publicznej tak jak zrobili to autorzy petycji.

21:42, 20.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jaja

6 1

I zrobią nam tak dobrze, jak z bankiem PKO przy Młodzieżowej. Z wygodnej, przestronnej siedziby, do klity z ciasna sala na dole, gdzie wszyscy słyszą, jakie sprawy załatwia petent, a na górę prowadzą stronę, niewygodne schody. O zaparkowaniu samochodu nawet nie wspomnę. Teraz ZOL. Taniej kupić działkę i wybudować nowy budynek? A może poszukać nowego, już stojącego i kupić? Wszak tyle tego się wybudowało i stoją...

06:51, 21.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jaja

3 0

Miało być strome, niewygodne schody...

06:53, 21.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JaJa

3 2

Panie Makówka, ile to pięter macie w ZOL-u. Jak ostatnio byłam, tam, to wieżowiec to nie był.

07:00, 21.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

też jateż ja

3 1

Jedno piętro macie, prawda?

07:03, 21.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

krynkryn

4 3

a może przystosować budynek po straży

08:16, 21.03.2025
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

jaja

2 0

Aleś wymyślił.

19:05, 21.03.2025

OnOn

2 0

Dynamicznie to powinni szukać magazynierów.

08:40, 21.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

!!!!!!

1 0

Powiatowe służby po ćwierć wieku zauważyły, że obiekt nie spełnia wymogów przeciwpożarowych
i sanitarnych - gratulacje.

13:05, 22.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%