Zamknij

Większy koszt szkolnych obiadów. Miejskich samorządowców rozmowy o cenach żywności...

19:44, 21.10.2022 RED Aktualizacja: 15:46, 27.10.2022
Skomentuj [fot.: Redakcja/Archiwum/dodatki: Redakcja] [fot.: Redakcja/Archiwum/dodatki: Redakcja]

Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Płońsku jednym z poruszonych tematów był wzrost cen obiadów w miejscowych podstawówkach. Podwyżka o 80% zszokowała część radnych, którzy dopytywali, skąd wzięły się takie kwoty i czy były one konsultowane z rodzicami. Wiceburmistrz przekonywała, że wszystko ma nierozerwalny związek ze sklepową drożyzną. 

Dyskusję zainicjował radny Marcin Kośmider mówiąc: - W płońskich szkołach obiady podrożały o 80% - z 5 zł na 9 zł. Jak wiemy, jest inflacja i to jest inflacja globalna, tzw. putinflacja, ale szanowni Państwo, to nie jest 80%. Inflacja rok do roku, według GUS, w Polsce wynosi 17,2%, w tym na żywność to około 20% czy 23%. Na jakiej podstawie ktoś wyliczył, że ceny żywności w Płońsku, w powiecie, gdzie robimy zakupy, wynoszą 80%? Bo taka jest ta podwyżka. A ja przypomnę, że to jest tylko „wkład do kotła''. Pieniądze zbierane od rodziców są przeznaczane na żywność. Nie można ich przeznaczyć na energię, wynagrodzenia, na ogrzewanie, czy inne opłaty. Na jakiej zasadzie ktoś wymyślił sobie i wyliczył taką bardzo dużą podwyżkę? – pytał radny, który dodał, że w placówkach prowadzonych przez Powiat wzrost wynosi maksymalnie 20%. - Robimy zakupy gdzie indziej? Importujemy tę żywność? Nie chodzi mi o to, żeby robić jakąś aferę, tylko usiądźmy wspólnie jeszcze raz, 8 listopada będzie sesja […] Dlaczego w powiecie można było podnieść ceny o 20%, a u nas w płońskich szkołach cena drastycznie skoczyła o 80%? Mało tego – w naszych zasobach są przedszkola miejskie i tam cena wzrosła o 20%. Czym to się różni? - kontynuował radny PiS.

„Nie możemy dla naszych dzieci kupować najtańszych produktów”

Na wszelkie pytania, które padły, odpowiadała wiceburmistrz Teresa Kozera. - Pan Marcin dostał bardzo szczegółowe wyliczenie dotyczące podwyżek cen różnych produktów spożywczych. Dla przykładu podam, bo jeszcze dziś (czwartek - przyp. red.) poprosiłam pracownicę urzędu, żeby wyszła do najbliższego sklepu „Biedronka” i zobaczyła w jakich cenach są podstawowe produkty. Do niedawna 31 groszy płaciliśmy za jajko, dziś trzeba zapłacić złotówkę. Ile to procent panie Marcinie? Bardzo szczegółowo były analizowane te wszystkie kwestie podczas spotkania dyrektorów szkół i pań z obsługi placówek oświatowych. Ja również brałam udział w tym spotkaniu razem z pracownikami wydziału polityki społecznej. Jako ciekawostkę podam, że od maja bieżącego roku za całodzienne wyżywienie w przedszkolu w Ciechanowie – 35 km od nas - płaci się 12 złotych. U nas 9 zł i od 1 listopada będzie podwyżka, ponieważ nie możemy dla naszych dzieci kupować najtańszych i najgorszych jakościowo produktów, bo kształtują się ich organizmy, umysły i od tego będzie zależało ich dalsze życie – czy będą w miarę zdrowe, odporne itd. – podkreślała. Wiceburmistrz przekazała również, że w ciechanowskich szkołach obiad kosztuje 13 zł, chyba że składa się on jedynie z zupy, wówczas cena to 6 zł. W jej ocenie zaproponowana cena 9 zł jest współmierna do podwyżek, jakie obserwujemy w sklepach: – Cukier o 100% w górę, olej 61,6%, masło 50,4 % - wyliczała zastępca szefa ratusza posiłkując się także danymi porównawczymi pomiędzy wrześniem 2021 a wrześniem 2022, gdzie przy niektórych produktach zaobserwowano wzrost nawet o 150% i więcej (koncentrat pomidorowy, olej, kasza jęczmienna, czy bułka tarta). 

Do sprawy odniósł się też burmistrz Andrzej Pietrasik. – Pan panie Marcinie interpelował w zeszłym roku w sprawie tego dlaczego zrywamy umowę z hurtownią, która dostarczała żywność. I Pan był za tym, żeby podnieść temu panu ceny, że nie chcemy z nim rozmawiać. Akurat było odwrotnie, bo ten pan zerwał umowę z tego powodu, że nie był w stanie według cen, które osiągnął w przetargu, dostarczać produktów. Nie będę dyskutował na wskaźniki […] Są na sali panie dyrektorki przedszkoli, szkół i intendentki. Wszystko co robimy, robimy po rozmowie z nimi, po pisemnym wniosku, który panie składają w oparciu o analizę – ocenił burmistrz przyznając także rację Teresie Kozerze, że nie można zaopatrywać się w najtańszą żywność, ponieważ ma być przeznaczona dla najmłodszych i musi mieć określoną jakość. 

„Nawet Kętrzyński tyle nie kosztuje”, czyli jest drogo, czy nie jest?

Głos ponownie zabrał Marcin Kośmider. - Pani burmistrz z uporem maniaka chce przekonać nas do swoich cen. Kto z Państwa kupuje masło roślinne za 10 zł? Śmietana „30-tka” – 9,50 zł. Mleko – 4,20 zł. Ktoś kupuje mleko za 4,20 zł? Kupuje się za 3 zł. Majonez 15 zł… Nawet „Kętrzyński” tyle nie kosztuje, 900 gram – wtrącił Andrzej Ferski. Radny Kośmider stwierdził, że aby ocenić realne koszty obiadów należałoby przyjrzeć się fakturom, np. za wrzesień, ponieważ ceny produktów można wpisać w różnej wysokości. 

Ryszard Antoniewski skierował swoją wypowiedź do wiceburmistrz. - Jestem pełen podziwu, że pani pochyla się nad zdrowiem małych obywateli, fajnie. Przed chwilą powiedziała pani, że jest stanowisko intendentki. Ja pamiętam, jak moje dzieci chodziły do przedszkola – chodził pan z wózkiem, kupował towary […] I pani dobrze wie, że masło śmietankowe nie kosztuje 10 zł, bo można je kupić za 5,77 zł w Biedronce. Czy w tej podwyżce, są ukryte inne koszty, czy tylko sam „wsad”. Dlaczego pytam? Przeczytałem w mediach społecznościowych artykuł o kontroli w takich placówkach, gdzie w podwyżkach zostały ukryte opłaty za przygotowanie, za dowóz itd. – dociekał radny. Teresa Kozera odparła, że najtańsze masło kosztuje w tym momencie w „Biedronce” 6,90 zł. Zaznaczyła, że podwyżka ma związek tylko i wyłącznie z zakupem produktów

Bezzasadna dyskusja 

Nieco wcześniej ze strony Henryka Zienkiewicza padło pytanie do dyrektorów szkół obecnych na sali czy podwyżki były konsultowane z rodzicami? Tę kwestię podniosła radna Ewa Sokólska stwierdzając, że żałuje, że żaden z przedstawicieli placówek z Płońska nie chce się wypowiedzieć. Oceniła też, że ceny produktów nie są tak wysokie, jak przedstawiła to zastępca burmistrza. 

Radna Aneta Jerzak poinformowała, że jest wiceprzewodniczącą Rady Rodziców w Szkole Podstawowej nr 2 i podczas zabrania, które odbyło się we wrześniu, dyrektor placówki poinformował o możliwości podwyżki do 9 zł, na temat której nie pojawiły się głosy sprzeciwu. Radna stwierdziła, że wszyscy rodzice zrozumieli potrzebę podwyżek ze względu na to, jak wyglądają ceny wielu produktów. Oceniła, że według niej, ta dyskusja jest bezzasadna. 

Na koniec dyskusji radny Antoniewski stwierdził, że skoro dokonując podwyżek kierowano jakością produktów i dobrem dzieci, to ''może cena powinna wynosić 20 zł i wówczas z pewnością wszystko będzie najlepsze''. - Przykro mi, że podchodzi pan tak ironicznie do bardzo ważnego zagadnienia – skwitowała wiceburmistrz Kozera. 

(RED)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(17)

BuboBubo

23 11

Radny Kośmider z płockiego ciepłego stołka chyba nie zauważył że jego pisowscy mentorzy doprowadzili ten kraj do ruiny. Może niech policzy o ile wzrosła cena prądu, gazu, paliwa, pracy, moze "zalatwi" dla powiatu węgiel najlepiej brunatny bo tańszy a może nawet zaproszenie dla mędrca z żoliborza! 20:30, 21.10.2022

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

Obrońco Obrońco

7 8

Czy PiS podniósł ceny żywności tylko dla podstawówek płońskich? 20:56, 21.10.2022


......

7 15

Wara ci od polskiego rządu ty śmieciu 22:10, 21.10.2022


BuboBubo

14 6

Nazwanie kogoś śmieciem lub zaklinanie rzeczywistości nie zmienią faktu że rabunkowa działalność rządu będzie odbijała się czkawką kilku pokoleniom 22:19, 21.10.2022


reo

HahahaHahaha

15 9

Nie no, rozwaliła mnie ta Kozera. Wysłali pracownika, żeby sprawdził ceny w Biedrze, hahaha. Skoro przedszkola potrafią sobie poradzić, podnosząc ceny o 20 procent, a nie o 80 procent, to chyba coś nie tak jednak z cenami w biedronce i z zaopatrzrniem w tych szkołach. To może teraz rodzicom ktoś zwiększy pensje o 80%? 20:36, 21.10.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PlonszczankaPlonszczanka

18 3

Pomijając już czy wzrost ceny jest słuszny czy nie, poproszę adresy sklepów, gdzie zrobię zakupy z 17,2% podwyżką - chętnie skorzystam, bo chyba nie potrafię robić ekonomicznych zakupów. 20:59, 21.10.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KoszykKoszyk

12 3

Dudy (9 poduktów) podrożał ponad 130%. Siedem i pół roku temu - 37,02zl , 17 października 2022- 86,63 zł. Pod rozwagę zafrasowanych radnych...
23:45, 21.10.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RodzicRodzic

5 1

1. Mamy PIS-inflację panie Marcinie K. Nie oczekuję zrozumienia - propaganda, ciepła posadka i do przodu.
2. Podniesiono opłaty za obiady o 80% i zero wyjaśnienia, komentarza ze strony szkół. Czy pani Kozera tylko z masła, oleju i cukru jest w stanie przygotować obiad? A w szkole dalej wątróbka dla dzieci? 15:37, 23.10.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SzkołaSzkoła

1 4

nie powinna zajmować się takimi sprawami jak: szerzenie dewiacji i pseudonaukowych teorii, nauką zakładania prezerwatyw i gotowaniem obiadów. Każde dziecko ma rodziców, i to na nich spoczywa konstytucyjny obowiązek wyżywienia własnego dziecka. Tym bardziej, że wszyscy dostają nasze pieniadze na ten właśnie cel. 21:59, 23.10.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

cherkulescherkules

1 0

Kto cię spłodził to cię pomszczę, jak mogli ci to zrobić z głową biedaku 09:01, 02.11.2022


gosposiagosposia

10 2

Nniech pan radny Kosmider poda adresy sklepów to wszyscy chetnie będą tam robili zakupy ,pan chyba spadł z księżyca nie żyje pan w naszym świecie może pan jeszcze zdradzi gdzie jest węgiel który wg pana premiera i pana kaczyńskiego jest luksusowej jakości.w/g prawa wszyscy jesteśmy równi nie tylko pisowcy mogą kupować tam gdzie ceny wzrosły o 17% 08:26, 24.10.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

123123

3 1

całą sytuację ratuje bardzo niski koszt utrzymywania samorządów ,rewelacja po prostu ,odklejonych u władzy coraz więcej, 04:13, 28.10.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Za dużo ichZa dużo ich

3 0

Niech policzą wzrost swoich płac. A dlaczego w powiecie jest pięciu członków zarządu. Zawsze było trzech. Dwie wypłaty zostaną na żywność dla młodzieży. 05:33, 01.11.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Do wymianyDo wymiany

1 0

Czas na zmiany polityczne w radach miasta i powiatu zwłaszcza. Za długo to wszystko trwa. Stagnacja nastąpiła. 05:41, 01.11.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

plonszczankaplonszczanka

2 1

Kosmider ma takie pojęcie o ekonomii jak Krasniewska, NEC i Wisniewska o zarządzaniu. Nie wspomnę o Wrzesinskim, ekspercie od rozwozenia bagietek bezglutenowych. PiS to bieda, zacofanie, średniowiecze, komuna, partyjniactwo i złodziejstwo. Nikt myślący na nich nie głosował. Za niemieckiego Tuska z mojej jednej bieda emerytury mogłam kupić 2 tony węgla, teraz w pisowskim kaczym dobrobycie z 1 emerytury mogę kupić 11 worków. Wasze miejsce pisowcy jest w więzieniu 08:59, 02.11.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TymczasemTymczasem

0 0

w wielu europejskich krajach, obiady wydawane są uczniom bezpłatnie ! Szczególni odsyłam do przykładów ze Skandynawii. 16:10, 11.11.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Antypisior Antypisior

0 0

Jeśli dla kuśmidra 9 złotych za obiad to dużo, to co on w Orlenie robi? Stoi w kącie zamiast wieszaka czy za papier toaletowy pisim? 15:54, 13.11.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%