Nowomiejska Sona świetnie rozpoczeła rywalizację z Ciechanowem. Szkoda, że prowadzenia nie utrzymała do końcowego gwizdka sędziego [Foto: Krystian Jobski]
Mecze Sony z ciechanowskim MKS-em zawsze dostarczają wielu emocji. W ostatnich dwóch spotkaniach pomiędzy tymi zespołami padło aż 14 bramek. W ligowej tabeli obie drużyny dzieli jeden punkt, jednak podopieczni Mariusz Mikłowskiego mają jeden mecz rozegrany mniej. Sona znajduje się na najniższym stopniu podium, MKS jest lokatę niżej.
Na pierwsze trafienie w sobotniej rywalizacji kibice nie musieli czekać zbyt długo. Wynik spotkania otworzył w 17 minucie Szymon Sokołowski pokonując z bardzo bliskiej odległości Błażeja Kokosińskiego. Zawodnicy trenera Bartosza Kaczora nie spoczęli na laurach i w ciągu kolejnego kwadransa zdobyli dwie kolejne bramki. Autorem trafień był Łukasz Barankiewicz. Pierwszy gol płońszczanina miałby spore szanse w rywalizacji o miano bramki kolejki. 35-letni napastnik Sony przelobował bezradnego bramkarza przyjezdnych. Prowadzimy 3:0!

W tym momencie zapewne mało kto wierzył w jakąkolwiek zdobycz punktową MKS-u w tym meczu. Jednak goście jeszcze przed przerwą dwukrotnie umieszczali piłkę w bramce Piotra Russka. Zawodnicy Sony schodzili na przerwę już tylko z przewagą jednego trafienia.

Na początku drugiej połowy to goście przejęli inicjatywę, a w 57 minucie dobrze znany lokalnym kibicom Mariusz Kopecki doprowadził do wyrównania. Mecz zaczyna się od nowa. Obie drużyny miały okazje na zdobycie zwycięskiej bramki, jednak piłka tego dnia nie znalazła już drogi do siatki. Pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry czerwoną kartkę za niesportowe zachowanie obejrzał zawodnik MKS-u Dawid Dębkowski.
Na odnotowanie zasługuje jeszcze jeden fakt. W drużynie Sony do gry po 9-miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją wrócił Arkadiusz Bralski.
Sona 3 - MKS 3. Po meczu swoimi spostrzeżeniami podzielił się z nami autor dwóch trafień Łukasz Barankiewicz.
SKŁAD SONY: Piotr Russek - Igor Siek (Bartosz Kaczor), Maciej Załęcki, Łukasz Zalewski, Konrad Wiktorowicz, Mateusz Szcześniak, Sebastian Małecki, Szymon Sokołowski, Norbert Decyk (Wiktor Młudzikowski), Patryk Skórczyński ( Arkadiusz Bralski), Łukasz Barankiewicz.
Już w najbliższą środę Sona zagra przed własną publicznością o godzinie 18 z KS Wąsewo. Drużyna z powiatu ostrowskiego pokonała w niedzielę płoński PAF 2:0. Więcej zdjęć z ostatniego meczu Sony znajdziecie poniżej.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu plonskwsieci.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Dwie osoby ranne po wypadku na ''siódemce''
jeszcze tyrwać będzie ten koszmar ?! Ilu to już ludzi przypłaciło zdrowiem albo nawet życiem, przedłużającą się modernizację i fatalną organizację ruchu drogowego ??😠
Jak długo
23:43, 2025-12-16
Wypadek w Płońsku: samochód potrącił 8-letnie dziecko
Proszę rodzinę dziecka o kontakt 783903941
Dominikk
23:08, 2025-12-16
Ilu Polaków naprawdę chodzi do kościoła?
mi wystarcza żebym się skutecznie zniechęcił do odwiedzin w kościele. Jedyne zło wg ojców-redaktorów tkwi w rządzie Tuska, z czym ja się nie zgadzam.
Radio Maryja
22:17, 2025-12-16
Nowy sprzęt przyspieszy diagnostykę i uczyni ją dokładn
dajcie Dyrektorowi szansę,jest ciężko ale widać światełko w tunelu.po podpisaniu umowy z wojskiem jest szansa na polepszenie warunków leczenia i dla załogi,która boryka się ze sprzętem. Dyrektor nie gada tylko działa,oby się tylko powiodło-trzymamy kciuki,bo to jest Nasz szpital i trzeba go ratować. Najprościej jest prywatyzować, tylko kogo będzie stać na leczenie i kto ten majątek przejmie.
kryn
17:18, 2025-12-16