Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Daj bliskim chwilę,
którą zapamiętają
Kup prezent
Zamknij
INFORMACJE

Dodaj komentarz

Szarpał partnerkę, dusił ją, uderzał w głowę i groził. - Przemoc domowa spotkała się z natychmiastową odpowiedzią - podaje policja

RED 11:58, 15.12.2025 Aktualizacja: 12:04, 15.12.2025
Skomentuj fot.: canva/zdjęcie ilustracyjne/redakcja fot.: canva/zdjęcie ilustracyjne/redakcja

W minionym tygodniu dzielnicowi z Komendy Powiatowej Policji w Płońsku dwukrotnie sięgnęli po narzędzia, które pozwalają szybko i skutecznie przerwać przemoc domową. W obu przypadkach zapadły decyzje o wydaniu nakazów natychmiastowego opuszczeniu wspólnie zajmowanego lokalu oraz zakazach zbliżania się i kontaktowania z osobami doznającymi przemocy. To realna ochrona, która działa od razu, bez czekania na dalsze rozstrzygnięcia. Każda z tych interwencji dotyczyła przemocy wobec najbliższych, informuje rzecznik prasowa płońskiej policji. 

- Pierwsza sprawa była prowadzona w ramach procedury „Niebieskiej Karty”. Dzielnicowi ustalili, że 41-letni mężczyzna od dłuższego czasu stosował przemoc wobec swojej żony. Wśród jego zachowań znalazły się szarpanie i popychanie, wyzwiska, ośmieszanie, groźby oraz wypędzanie kobiety z domu. Po zebraniu informacji i ocenie zagrożenia policjanci podjęli decyzję o wydaniu nakazu natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego lokalu, a także o zakazie zbliżania się i kontaktowania z osobą pokrzywdzoną

- przekazuje nadkom. Kinga Drężek-Zmysłowska z KPP w Płońsku. 

Do drugiej interwencji doszło po zgłoszeniu awantury domowej. - 43-letni mężczyzna był agresywny wobec swojej partnerki. Szarpał ją, dusił, uderzał w głowę i groził. Kobieta przyznała, że nie była to pierwsza taka sytuacja. Z powodu odniesionych obrażeń potrzebowała pomocy medycznej, której udzielił zespół ratownictwa medycznego. Funkcjonariusze sporządzili „Niebieską Kartę”, a agresor, który miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu, został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu 43-latka, dzielnicowi natychmiast wydali wobec niego nakaz opuszczenia mieszkania oraz zakazy zbliżania się i kontaktowania z osobą doznającą przemocy

- kontynuuje oficer prasowa miejscowej policji. - Policja przypomina, że przemoc domowa nigdy nie jest sprawą prywatną. Każda osoba, która jej doświadcza lub jest świadkiem takich zdarzeń, może i powinna reagować. Wystarczy zadzwonić pod numer alarmowy 112 lub skontaktować się z najbliższą jednostką policji. Szybka reakcja pozwala skutecznie zapewnić bezpieczeństwo osobom pokrzywdzonym i przerwać spiralę przemocy - apeluje policjantka. 

REKLAMA

(RED)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%