Jak podaje płońska policja, od początku października na przebudowywanym odcinku trasy S7, przebiegającym przez powiat płoński, doszło już do 23 zdarzeń drogowych – 22 kolizji i jednego wypadku. We wtorkowy wieczór, w rejonie Siedlina, dachował osobowy citroen kierowany przez 23-latkę. Na szczęście kobieta nie odniosła obrażeń. Policja po raz kolejny przypomina, że w miejscach, gdzie trwa przebudowa, obowiązuje zmieniona organizacja ruchu i liczne ograniczenia prędkości.
Wczoraj po godzinie 21 na trasie S7 na wysokości miejscowości Siedlin, na pasie w kierunku, Warszawy dachował osobowy citroen.
- Jak ustalili policjanci, kierująca tym pojazdem 23-latka nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze. W miejscu, gdzie zmienia się organizacja ruchu, wykonała nagły manewr zmiany pasa i straciła panowanie nad pojazdem. Auto uderzyło w bariery i pachołki, po czym dachowało
- opisuje nadkom. Kinga Drężek-Zmysłowska z KPP w Płońsku.
[ZT]24588[/ZT]
- Na szczęście 23-letnia mieszkanka pow. działdowskiego nie odniosła żadnych obrażeń. Do podobnych sytuacji na tym odcinku trasy dochodzi jednak regularnie. Od początku października tylko między Siedlinem a granicą powiatu płońskiego w kierunku Warszawy odnotowano 23 zdarzenia, w tym jeden wypadek
- podkreśla rzecznik prasowa płońskiej policji.
- Co więcej, na odcinku trasy S7 poprzedzającym remontowany fragment – czyli między węzłami Płońsk Północ a Płońsk Południe – w ostatnich tygodniach (od początku października) doszło do 7 kolizji. Na szczęście wszystkie zdarzenia zakończyły się niegroźnie. Policjanci podkreślają jednak, że to wyraźny sygnał, by zachować większą ostrożność i dostosować prędkość do panujących warunków. Remont trasy S7 wiąże się z licznymi zmianami w organizacji ruchu. Pas ruchu często jest przesuwany, a oznakowanie tymczasowe może różnić się od stałego. W wielu miejscach obowiązują też niższe limity prędkości. Policjanci apelują, by kierowcy zachowali szczególną ostrożność, zwracali uwagę na znaki i tablice informacyjne oraz unikali gwałtownych manewrów. Jesienna aura, częste opady i śliska nawierzchnia dodatkowo zwiększają ryzyko utraty panowania nad pojazdem. Pamiętajmy, zmienna organizacja ruchu i jesienne warunki to połączenie, które wymaga od kierowców maksymalnej uwagi. Lepiej dojechać kilka minut później niż wcale - dodaje nadkom. Kinga Drężek-Zmysłowska.
[ZT]24675[/ZT]
Proszę o precyzję19:43, 22.10.2025
Odcinek jest PRZEBUDOWYWANY, a nie remontowany.