Z pierwszych informacji, jakie przekazywały mediom służby wynikało, że doszło do próby rozpalenia ogniska substancją łatwopalną. W tym tragicznym zdarzeniu uczestniczyli 34-letni mieszkaniec gminy Płońsk oraz 25-letnia mieszkanka Ciechanowa. Kobieta doznała większych obrażeń. Z płońskiego pogotowia ratunkowego dowiedzieliśmy się, że miała ona oparzenia w granicach około 60 proc. ciała, a w takim rozmiarze jest to stan zagrożenia życia. Oboje oni zostali przetransportowani do specjalistycznych szpitali śmigłowcami Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W płońskiej komendzie policji, jak przekazywała rzecznik prasowa KPP w Płońsku, prowadzone było dochodzenie w kierunku artykułu 160 kodeksu karnego, czyli narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Nadkom. Kinga Drężek-Zmysłowska zaznaczała jednak, że kwalifikacja może zostać zmieniona. Jak dowiadujemy się dzisiaj, tak się stało. Po śmierci 25-latki sprawę przekazano do Prokuratury Rejonowej w Płońsku.
- Stwierdziliśmy, że to zdarzenie należy zakwalifikować jednak z innego przepisu karnego. Prokurator wszczął śledztwo, które jest prowadzone w kierunku przestępstwa z art. 163 par. 1 pkt. 3 w związku z art. 163 paragraf 3 kodeksu karnego, czyli przestępstwo sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób (...), mające postać eksplozji materiałów czy to wybuchowych, czy łatwopalnych (…), w wyniku czego następuje śmierć osoby, która była na miejscu takiego zdarzenia. Tak to śledczy zakwalifikowali - mówi nam Magdalena Sawicka-Chojnacka, zastępca prokuratora rejonowego. - W tym przypadku sprawca podlega karze pozbawienia wolności do lat 15 - dodaje.
- Prokurator, oprócz tego, że wszczął śledztwo, to będzie też zarządzać sekcję zwłok kobiety - to bardzo ważna czynność, ale wcześniej musimy zgromadzić dokumentację, bo osoba ta była w szpitalu. Przekażemy to wszystko biegłym, którzy najprawdopodobniej w stu procentach wypowiedzą się, co do bezpośredniej przyczyny zgonu - kontynuuje prokurator z Płońska.
Jak słyszymy, nie ma aktualnie mowy o stawianiu komukolwiek zarzutów. - Z mężczyzną, który brał udział w zdarzeniu, będą przeprowadzane czynności. Będzie przesłuchiwany co najmniej w charakterze świadka, natomiast do kwestii ewentualnych zarzutów dojdzie po zgromadzeniu pełnego materiału dowodowego - kończy prokurator Sawicka-Chojnacka.
Letnie kolonie dla dzieci z Ukrainy zorganizuje samorzą
Ilu Polaków z Kazachstanu zaprosił plonski samorząd na wakacje?
KKk
18:31, 2025-08-26
Tysiące złotych zniknęły z kont dwóch mieszkanek naszeg
Na miejscu tego męża, rozwiódł bym się z żoną póki starty są w miarę małe
Chłopie, jeśli to cz
17:19, 2025-08-26
Od 1 września do szkół wchodzi ostatnia ze zmian dotycz
ZUS BĘDĄ PŁACIĆ ZA ZATRUDNIONYCH KSIĘŻY JAK TAK MAŁO GODZIN?
Wojtek
14:24, 2025-08-26
Zarośnięta Płonka - kiedy ruszą prace utrzymaniowe?
Do 89r.Piękne czasy,ludzie mieli pracę na miejscu na normalne umowy,do tego mieszkania za pół darmo,był wzwyż demograficzny a po 89r. Zrujnowali wszystko
Tadek
14:15, 2025-08-26