Zamknij

Nie żyje ksiądz Franciszek Kacprzycki

13:13, 23.11.2021 RED Aktualizacja: 20:01, 23.11.2021
Skomentuj Śp. ks. Franciszek Kacprzycki Śp. ks. Franciszek Kacprzycki

22 listopada w wieku 87 lat zmarł ksiądz kanonik Franciszek Kacprzycki, który od 20O1 roku był emerytowanym duchownym w Parafii pw. Św. Maksymiliana Kolbego w Płońsku. 

Śp. ks. kanonik dr Franciszek Kacprzycki urodził się 1934 roku w Słoniawach, w powiecie Maków Mazowiecki. W latach 1952-58 studiował w Wyższym Seminarium Duchownym w Płocku. Święcenia kapłańskie przyjął w 1958 r. 

W latach 1958-61 był on wikariuszem w parafii św. Trójcy w Mławie, a w latach 1961-62 w parafii św. Idziego w Wyszkowie. Później pracował w Sądzie Biskupim w Płocku. W latach 1973-75 był proboszczem w Serocku, potem przez trzy lata w Bielsku. W latach 1978-85 sprawował funkcję proboszcza i dziekana w Gąbinie. W latach 1985-2001 był proboszczem parafii Pomiechowo. Przez kilka lat był oficjałem sądu biskupiego w Płocku, przez kilka lat pełnił również obowiązki obrońcy węzła małżeńskiego w Trybunale Prymasa Polski super rato. Również przez kilka lat był wizytatorem niektórych zgromadzeń zakonnych w diecezji płockiej. W roku 2001 już jako emeryt zamieszkał w Płońsku i związany był przez ten czas z płońską parafią. 

Uroczystości pogrzebowe śp. ks. Franciszka Kacprzyckiego rozpoczną się w środę, 24 listopada o godz. 19 Mszą św. żałobną sprawowaną przez księży z dekanatów płońskich w kościele parafii pw. św. M. Kolbego w Płońsku. 

Mszy Świętej pogrzebowej w czwartek (25 listopada) o godz. 11 przewodniczyć będzie biskup Mirosław Milewski w kościele parafii pw. św. Anny w Pomiechowie. Po nabożeństwie trumna z ciałem ks. Kacprzyckiego zostanie złożona w grobie na cmentarzu parafialnym w Pomiechowie.

(RED)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

jp2 co o niczym nie jp2 co o niczym nie

1 1

nie rozumie papistow.cale zycie sie modla by jak najszybciej ewakuowac sie do „nieba“ i tam w nieskonczonosc obcowac z bogiem i przezywac pernamentna ekstaze a jak juz umrze to robia wielkie hallo ,wielki placz i smutek miast z tego powodu sie radowac. przeciez on juz jest tam gdzie marzyl i o co sie modlil cale zycie doczesne i innych przekonywal do swojego boga. 16:21, 07.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%