(…) Dopóki ich wspominamy Oni jeszcze są żywi. Dopóki myśli się o nich i cierpi. Dopóki nie milczy się i nie godzi z losem – Na przekór i pomimo lat! (...) - to słowa Haliny Birenbaum, polsko-izraelskiej poetki, która w czasie II wojny światowej przebywała w getcie warszawskim. W październikową środę płońszczanie, jak co roku, przywołali pamięć o tysiącach Żydów wysłanych z innego getta - tego miejscowego, płońskiego - na obozową śmierć pod koniec 1942 roku.
(…) Od wczoraj rano jesteśmy w drodze. Byliśmy kilka godzin wczoraj na Pradze w pociągu. Jestem, jesteśmy w Częstochowie na stacji. Jedziemy podobno do obozu pracy do Tarnowskich Gór albo do Oświęcimia. Jestem z wielkim bólem w sercu z powodu mego nieszczęścia z Lonią i Heniem. Czy Ich zobaczę jeszcze… . Czuję się bardzo samotny – to jeden z kilku zachowanych listów wyrzuconych z pociągów jadących do obozu koncentracyjnego Auschwitz. Ostatnich zapisków utrwalonych na skrawkach papieru, które zamykają historię płońskich Żydów.
Również i dziś odczytano fragmenty wspomnień płońszczan, dotyczących likwidacji płońskiego getta ze zbiorów Pracowni Dokumentacji Dziejów Miasta.
W getcie, które powstało w obrębie ulic Warszawskiej, Koziej, Krzywej, Płockiej do kościoła oraz części Wyszogrodzkiej, oprócz miejscowych żydów, trafili wysiedleńcy z powiatu płońskiego, sierpeckiego, rypińskiego i lipnowskiego. Likwidacja otoczonej drutem kolczastym dzielnicy żydowskiej było tylko kwestią czasu. W kilku transportach, w bydlęcych wagonach od października do grudnia, na obozową śmierć w Auschwitz posłano około 12 tysięcy Żydów, z których ocalało ledwie kilkudziesięciu.
Marsz Milczenia odbył się już po raz dwunasty, pod honorowym patronatem ambasady Izraela. Wydarzenie to upamiętnia rocznicę likwidacji getta żydowskiego w Płońsku. W uroczystościach, które rozpoczęły się w rynku miasta, uczestniczyli przedstawiciele władz miejskich i powiatowych, radni, nauczyciele oraz młodzież szkolna, również z klas mundurowych.
To nie jest zwykły spacer ulicami miasta, a z założenia ma stanowić symboliczny gest, który sięga do tamtych tragicznych i niezwykle bolesnych momentów z naszej historii, z końcowym przystankiem na starym dworcu kolejowym...
Uroczystość na dziedzińcu dworca kolejowego zakończyła wspólna modlitwa ekumeniczna z udziałem księza kanonika Janusza Rumińskiego - proboszcza parafii pw. Św. Michała Archanioła i Oriela Zaretsky z Warszawskiej Gminy Żydowskiej.
Po uroczystości burmistrz Płońska Andrzej Pietrasik oraz ambasador Izraela Alexander Ben-Zvi złożyli kwiaty w miejscach pamięci żydowskiej przy płońskim „Drzewku Pamięci”.