Ambasador Ukrainy Wasyl Bodnar z wizytą w Płońsku [ZDJĘCIA/VIDEO]

- Jesteśmy zadowoleni z takiej otwartości. Bardzo mocno doceniamy to, co robi Płońsk i pozostałe samorządy dla ukraińskich dzieci, dla współpracy i innych rzeczy związanych ze wsparciem dla walczącej Ukrainy. Doceniamy też pomoc materialną, bo bez tej pomocy nie przeżylibyśmy - mówił w poniedziałek w naszym mieście ambasador Wasyl Bodnar. Dziś też Miejska Biblioteka Publiczna im. H. Sienkiewicza w Płońsku dołączyła do międzynarodowej inicjatywy „Ukraińska półka z książkami”, zainicjowanej przez pierwszą damę Ukrainy Ołenę Zełenską.    

Ambasador Wasyl Bodnar i samorządowcy spotkali się w ratuszu z grupą ukraińskich dzieci, które wraz z opiekunami przybyły do Płońska, a które przez kilka tygodni mogły wypoczywać w ośrodku w pobliskich Goszczycach. 

- Ta wizyta ambasadora to docenienie tego wszystkiego co zrobili płońszczanie, samorząd, żeby wspomóc Ukrainę, wtedy kiedy rozpoczęła się pełnoskalowa wojna, a także tej współpracy, która rozpoczęła się już wcześniej i trwa ciągle z naszymi miastami partnerskimi - mówi Andrzej Pietrasik. - A największa pomoc płynąca z serca, to zorganizowanie kilku turnusów dla ok. 300 ukraińskich dzieci w Goszczycach, które przyjeżdżają z terenów bezpośrednio objętych wojną. W ich oczach widać strach, niepokój, a tu, u nas, mogą spokojnie odpocząć, poznać Polskę - kontynuuje burmistrz. - Ten trend się również odwraca, bo zamierzamy wybrać się z delegacją, żeby zobaczyć rozwiązania ukraińskie w zakresie obrony cywilnej i ochrony ludności w czasie wojny, bo ten system bardzo dobrze działa, np. w naszym mieście partnerskim Tarnopolu - zaznacza. 

Wspomniane turnusy to wspólne dzieło Miasta Płońsk, Fundacji SiePomaga oraz Stowarzyszenia ''Idziemy Na Spacer''.

- Kiedy nie ma już tej ucieczki narodu ukraińskiego, w czym pomagaliśmy im wcześniej, obecnie staramy się pomagać przede wszystkim dzieciom w odzyskaniu równowagi, w chwilowym oderwaniu się od tej strasznej rzeczywistości, w której żyją, więc zapraszamy dzieci już od 2014. Teraz przyłączyła się do nas Fundacja SiePomaga, jest nam lżej, bo mamy finansowanie. Miasto użycza nam ośrodka, wspomaga nas jak może, my dokładamy do tego swoją pracę i organizacją wszystkiego - zaznacza Sławomir Jarosławski, prezes miejscowego stowarzyszenia. - Tych dzieci z roku na rok będzie coraz więcej, bo fundacja chce powiększyć ten projekt. Dzieci mówią po pierwszej nocy spędzonej u nas, że to pierwsza noc od tak długiego czasu bez alarmu, bez schronu, w pełni przespana. Mniej więcej po około 3,4 dniach te dzieci zaczynają się już otwierać, bo przyjeżdżają do nas bardzo smutne i zamknięte w sobie - kontynuuje. - Pojawiają się łzy, bo już jutro wracają do Charkowa, do tego koszmaru, ale podkreślają, że to (pobyt na naszym terenie - przyp. red.) zostanie w nich do końca życia, nigdy tego nie zapomną, ponieważ na chwilę wyłączyły w sobie myślenie o wojnie. 

[FOTORELACJA]1625[/FOTORELACJA]

- Dzieci z Charkowa mogły tak po ludzku odczuć ciepło rodzinne, pobyć w przyjaznych relacjach z lokalną młodzieżą, ale też odczuć, że nie tylko drony i bomby przelatują nocą, że można sobie spokojnie pospać, mieć dobre wyżywienie, rozrywkę - i to pomaga im mocno w przeżyciu tych wyzwań, które dziś ma cała Ukraina - przyznaje ambasador Ukrainy Wasyl Bodnar. - To ważne, co powiedział pan burmistrz, że tutaj jest teraz prawie 60 ukraińskich, młodych ambasadorów, dzieci, które pobyły parę tygodni w Płońsku i są ambasadorami dobra i przekazują te wiadomości do innych swoich kolegów, do swoich miejscowości, do których wracają, że Polacy są narodem przyjaznym, który bardzo sprzyja i pomaga Ukrainie - kończy gość poniedziałkowego spotkania w magistracie. 

Dla wszystkich Ukraińców, którzy już teraz mieszkają i pracują w Płońsku oraz płońszczan chcących uczyć się innych języków w bibliotece miejskiej zainaugurowano specjalną półkę, udostępniając z inicjatywy Pierwszej Damy Ukrainy Ołeny Zełenskiej księgozbiór w języku ukraińskim, podaje UM w Płońsku. - Są to głównie książki dla dzieci, dla młodzieży, głównie autorów ukraińskich, ale ten pakiet przekazany przez ambasadę Ukrainy wzbogaca również ofertę wydawniczą, którą nasza biblioteka już ma od 2022 roku, czyli od czasu wybuchu wojny. Systematycznie powiększamy nasz księgozbiór w językach obcych, także o literaturę ukraińską lub literaturę pisaną w języku ukraińskim. Mamy nadzieję, że znajdzie się na to zainteresowanie. Zgłosiliśmy też potrzebę, aby powiększyła się oferta literatury dla dorosłych w języku ukraińskim - komentuje Bożena Kaliściak, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Płońsku. 

reklama