Oczekiwania wobec seniorskiej drużyny PAF są z pewnością duże. Awans do okręgówki winien być celem nadrzędnym płońskiego zespołu. W praktyce gra naszej drużyny po pięciu kolejkach nie jest jeszcze ustabilizowana, o czym może świadczyć chociażby sobotni mecz ze Świtem. Po odpadnięciu z rywalizacji pucharowej PAF skupia się teraz na spotkaniach rundy jesiennej A Klasy. Płońszczanie po remisie z Baranowem niestety pozwolili dogonić się sypniewskiemu Orłowi, który dzięki lepszemu dorobkowi bramkowemu wyprzedził nas w walce o fotel lidera. Obydwie ekipy mają po 13 punktów, ale czas najwyższy, w kontekście planów awansu do LO, takie mecze, jak ten z niżej notowanym Świtem, rozstrzygać na swoją korzyść i ...trzymać nerwy na wodzy.

PAF zgubiła dwa punkty, nie wchodząc dobrze w mecz. To goście objęli prowadzenie. Na szczęście bramkarz Świtu po strzale Maćka Bielskiego wpuścił ,,szmatę?, co zapewniło płońszczanom wyrównanie.

Demonstracja siły na boisku w Płońsku w A-Klasowym wydaniu... (foto: Szymon Kirczuk/www.kirczuk.pl)

Spotkanie wyglądało raczej kiepsko z perspektywy kibica. Mało klarownych sytuacji bramkowych za to dużo gry faul i dyskusji z sędzią. Po ,,wycięciu? Jarosławskiego zaczęła się przepychanka i ostra wymiana zdań. Niedługo potem za nieczyste zatrzymanie zawodnika Świtu drugą żółtą obejrzał Wiśniewski, co oznaczało zdekompletowanie naszego zespołu i grę w przewadze przyjezdnych. Jednak wynik 1:1 już ani drgnął.

W następnej kolejce (21 września, godz. 16) PAF zagra na wyjeździe z Rzekunianką Rzekuń. (DT)

Skład PAF na mecz ze Świtem: Turkowski ? Więcław (Jarosławski), Popowski, Wiśniewski, Materka (Droziński), Woliński, Kuciński, Tyski (Kornatowski), Wierzchowski, Bielski, Rutkowski