Dałem Kryształowi cząstkę siebie. Nie zasłużyłem na takie pożegnanie… Szymon Zawadzki o transferze do Płońskiej Akademii Futbolu

Płońska Akademia Futbolu ogłasza kolejny transfer letniego okienka transferowego. Do drużyny dołącza Szymon Zawadzki, wychowanek Kryształu Glinojeck. Informacja o negocjacjach pomiędzy klubami pojawiła się już we wtorek na facebook'owym profilu 'Graj z Krystianem'.

W trwającym sezonie Szymon już zdążył „przedstawić się” płońskiej publiczności. W meczu drugiej kolejki ligi okręgowej przeciwko swojemu nowemu klubowi zdobył bramkę i zanotował dwie asysty.

W sumie, w tym sezonie (rozegrano trzy kolejki-przyp. red) utalentowany pomocnik trzykrotnie wpisał się na listę strzelców, dorzucając 6 asyst. W swojej przygodzie z piłką 22-latek występował również w juniorskich drużynach Znicza Pruszków.

Po zakończeniu wczorajszego treningu w nowej drużynę, poprosiliśmy Szymona o skomentowanie tego nieoczekiwanego przez wielu lokalnych kibiców transferu.

- Trudno było mi zakończyć pewien rozdział w życiu, z którym związany byłem niemalże odkąd poszedłem do szkoły. To w Krysztale ukształtowała się moja piłkarska osobowość. Niestety, rozstajemy się w bardzo złych relacjach, a do mnie spływają już wiadomości na temat tego, że jestem negatywnie opisywany przez zarząd. Chciałem tylko zwrócić uwagę na wyżej wspomnianą kwestię, która dotyka mnie jako człowieka, gdyż oddałem temu klubowi cząstkę siebie. Przede mną nowy etap, czyli PAF. Jestem zadowolony, mogąc doświadczyć zmian i przeżyć nową przygodę. Dołożę wszelkich starań, by moja nowa drużyna znalazła się jak najwyżej, a takie obelgi, czy negatywne komentarze na mój temat tylko napędzają mnie do bycia lepszym w tym, co robię. Zostałem bardzo ciepło przyjęty przez kolegów z drużyny oraz cały zarząd PAF-u. Teraz musimy tylko udowodnić, że mamy potencjał na to, aby osiągnąć cel, jakim jest V liga - mówi nam nowy zawodnik płońskiej drużyny.