Oferta wykonawcy budowy nowego stadionu już w płońskim ratuszu

Blisko, coraz bliżej do rozpoczęcia inwestycji budowy nowego stadionu w Płońsku. Kwiecień br. jest tym miesiącem, w którym miało miejsce otwarcie ofert na prace wykonawcze w ramach największej sportowej inwestycji w naszym mieście. - Wpłynęła jedna oferta firmy z Warszawy, z czego się bardzo cieszę, choć myślałem, że konkurencja będzie nieco większa. Póki co oferta ta spełnia wstępne wymogi formalne, czyli mieści się w kwocie jaką zamawiający przeznaczył na wykonanie tego zadania. Jest ona niewiele niższa, ale formalnie spełnia warunki, aby ją dalej oceniać, procedować i - po dokładnym sprawdzeniu - finalnie podpisać z wykonawcą umowę - mówi burmistrz Andrzej Pietrasik. 

Przypomnijmy, że Miasto Płońsk na ten cel pozyskało wsparcie rządowe w kwocie 30 mln zł z tzw. Polskiego Ładu oraz blisko 12 mln zł z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Udział własny to około 5 mln zł. 

- Przewidujemy, że budowa stadionu będzie trwała dwa lata. Będzie to obiekt z ośmiotorową bieżnią, a główna jego funkcja to stadion lekkoatletyczny, druga to obiekt piłkarski, m.in. z pełnym zapleczem socjalnym, parkingami, drogami wewnętrznymi, z miejscem na rozgrzewkę, siłownią, szatniami i pokojami biurowymi. Będzie to cały kompleks, który mieści się w kwocie 47 mln zł - stwierdza burmistrz Pietrasik.  

REKLAMA

- To strategiczna inwestycja dla całego środowiska sportowego w naszej okolicy, a nie ukrywam, że brak obiektów piłkarskich na naszym terenie jest dość duży, a dzieci grających i drużyn piłkarskich jest bardzo wiele - przyznaje Tomasz Rembecki, prezes Zarządu Płońskiej Akademii Futbolu. - Dziś, to co mamy, trudno nazwać boiskiem, które spełnia na tę chwilę jakiekolwiek standardy. W innych miejscowościach, np. w Makowie, czy w Przasnyszu o niebo lepiej to wygląda jak u nas. Także bardzo cieszę się, że nastał ten długo wyczekiwany moment powstania nowego stadionu i w naszym mieście. 

Wykonawca będzie miał dwa lata, aby takie widoki odeszły już w niepamięć

Radości nie kryje także lokalne środowisko lekkoatletyczne. - Mieliśmy tu piłkarzy, którzy potem grali w pierwszej czy drugiej lidze, ale największe sukcesy święcili lekkoatleci. Pamiętamy o Tomaszu Majewskim, który tu stawiał pierwsze kroki na drodze do sukcesu, jakim jest złoto olimpijskie w pchnięciu kula. Pamiętamy Piotra Małachowskiego, który rzucał dyskiem i zdobył wicemistrzostwo olimpijskie, a w tej chwili mamy też zawodników z czołówki krajowej, m.in. reprezentanta kraju juniorów Kubę Ptasiewicza, czy też Aleksandrę Cieszewską, która ma dwa tytuły mistrzyni Polski w rzucie dyskiem - wymienia Piotr Kozera, trener MKS Bank BS Płońsk.

- Ten nowy stadion ułatwi na pewno szkolenie, ponieważ nie mamy rzutni z prawdziwego zdarzenia, a to jest też bezpieczeństwo dla naszych zawodników. Będziemy na nim mogli organizować zajęcia treningowe praktycznie we wszystkich konkurencjach lekkoatletycznych. Nowy obiekt będzie spełniał warunki do przeprowadzenia mistrzostw Polski różnych kategorii wiekowych. Jego usytuowanie jest bardzo dobre, bo to jest centrum Polski i wszyscy w zasadzie mają jednakową drogę, tym bardziej, że tu są trasy, które umożliwiają szybki przejazd zawodników. Płońsk zyska też z tej racji, że będą mogły odbywać się tu mistrzostwa Polski czy mityngi międzynarodowe, więc skorzysta też baza hotelarska, restauracyjna; mistrzostwa Polski to obecność ok. tysiąca zawodników plus trenerzy i działacze - kontynuuje szkoleniowiec MKS-u. - Takich obiektów na Mazowszu nie jest zbyt dużo: oczywiście Warszawa, do tego Radom, Kozienice... Będzie to jeden z najładniejszych stadionów i na pewno będzie funkcjonalny - kończy Piotr Kozera. 

REKLAMA