Kościół katolicki nie udostępni dokumentów dot. wykorzystywania seksualnego dzieci przez duchownych, ale wskazuje możliwe obszary współpracy z państwową komisją ds. pedofilii. Pismo w tej sprawie do szefa komisji prof. Błażeja Kmieciaka skierował abp Wojciech Polak.
Pismo, to jak podaje Wirtualna Polska, ciąg dalszy sporu między Episkopatem a państwową komisją o udostępnienie dokumentów ws. wykorzystania seksualnego małoletnich w Kościele katolickim.
Episkopat konsekwentnie odmawia wydania dokumentów w tej sprawie i wygląda na to, że nic w tej sprawie się nie zmieni.
Abp Wojciech Polak w piśmie zwraca uwagę na znaczenie odpowiedzi, jaką otrzymała Państwowa Komisja od Stolicy Apostolskiej, o której został poinformowany Delegat KEP.
- Sprawy dotyczące wykorzystywania małoletnich są w Kościele katolickim zarezerwowane jurysdykcji watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary. W związku z tym udostępnienie akt procesowych powinno odbywać się drogą dyplomatyczną. Mamy więc w tej sprawie do czynienia z relacją między rządem Polski a władzami Stolicy Apostolskiej, a nie między państwową komisją a Kościołem w Polsce
- możemy przeczytać w komunikacie kierownika Biura Delegata KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży.
Jak podaje Wirtualna Polska, abp Wojciech Polak w piśmie do prof. Błażeja Kmieciaka, zaznaczył, że widzi dwie płaszczyzny współpracy z państwową komisją.
Pierwsza dotyczy współpracy w badaniach statystycznych, po wcześniejszym ustaleniu z Instytutem Statystki Kościoła Katolickiego SAC jej zasad. Drugim obszarem potencjalnego współdziałania może być ochrona dzieci i młodzieży przed wykorzystaniem seksualnym.
W tym drugim obszarze, jak zaznaczono w piśmie, "Kościół w Polsce poprzez wieloletnie działanie Centrum Ochrony Dziecka ma duże doświadczenie".
Taaa09:02, 19.01.2022
3 0
I oni śmią twierdzić, że młodzież odchodzi od Kościoła przez smartfony ? 09:02, 19.01.2022
takie tam 14:40, 19.01.2022
1 0
(…) W trakcie żmudnej pracy policjanci ustalili, że z komputera znajdującego się w płońskiej plebanii wysłano 364 pliki zdjęciowe, zawierające treści pornograficzne, w tym także te z udziałem dzieci. Funkcjonariusze wytypowali i ustalili dokładny adres, pod którym znajdował się ów komputer w Płońsku i natychmiast tam pojechali. Miejsce do którego dotarli, jak i osoba podejrzewana o rozpowszechnianie pornografii musiały funkcjonariuszy zaskoczyć. Jak się okazało, podejrzanym był katolicki ksiądz, który „gościnnie” przebywał w płońskiej parafii. 14:40, 19.01.2022