Zatrzymania w śledztwie ws. fikcyjnych darowizn na rzecz kilku parafii

Zatrzymania w ramach postępowania w sprawie oszustw podatkowych przeprowadzono we wtorek przy współpracy z CBA. Funkcjonariusze zatrzymali 13 osób, w tym księdza. Wszyscy usłyszeli zarzuty - informował w środę rano PAP rzecznik płockiej Prokuratury Okręgowej Bartosz Maliszewski.

Prokuratura Okręgowa w Płocku nadzoruje śledztwo w sprawie oszustw podatkowych dokonywanych od 2018 r. poprzez fikcyjne darowizny na rzecz kilku parafii. CBA zatrzymała 13 osób, w tym księdza. W jego przypadku będzie wniosek o tymczasowe aresztowanie. Ustalona dotąd kwota oszustw to 4,5 mln zł.

Jak przekazał, w sprawie ustalono uszczuplenia na 4,5 mln zł w podatku dochodowym, przy czym kwota ta dotyczy tylko 13 dotychczas zatrzymanych. Zaznaczył jednocześnie, że "tych osób będzie więcej, kilkadziesiąt".

[BANER]0[/BANER]

W środę po południu rzecznik płockiej Prokuratury Okręgowej powiedział PAP, że zakończono trwające wiele godzin przesłuchanie księdza. "Nadal jest on zatrzymany. Sporządzany jest wniosek o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztowania" - podkreślił. Jak dodał, wniosek jeszcze w środę powinien trafić do sądu. Zaznaczył jednocześnie, że wobec pozostałych 12 podejrzanych osób zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze, dozór policji i poręczenie majątkowe.

Wcześniej prokurator Maliszewski wyjaśnił w rozmowie z PAP, że podejrzani w sprawie dokonywali fikcyjnych darowizn na rzecz kilku parafii, w których przez lata posługę pełnił zatrzymany ksiądz, przy czym preparowano w tym celu dokumenty, a w efekcie osoby, które dokonywały rzekomych darowizn, mogły następnie obniżyć sobie podatek dochodowy o kwotę darowizny. "Przeważnie były to osoby majętne albo bardzo majętne, w tym zajmujące eksponowane stanowiska, jak prezesi zarządów, dyrektorzy banków i lekarze" - podkreślił.

Jak dodał, "osoby te miały roczne dochody nierzadko na poziomie pół miliona złotych, a mimo to decydowały się na taką przestępną optymalizację swojego opodatkowania".

Rzecznik płockiej Prokuratury Okręgowej przekazał też, że w związku z przeprowadzonymi we wtorek w ramach śledztwa zatrzymaniami, głównie na Mazowszu, dokonano również przeszukań, gromadząc m.in. dokumenty. Postępowanie wszczęto w maju w wyniku działań CBA i ustaleń prokuratury. "Zebrany jak dotąd materiał dowodowy w tej sprawie jest bardzo obszerny i bogaty" - zaznaczył.

[BANER]0[/BANER]

W środę płocka Prokuratura Okręgowa wydała komunikat, w którym poinformowała, że nadzorowane tam śledztwo dotyczy oszustw podatkowych dokonywanych w okresie od 2018 r. do 2024 r. na szkodę Skarbu Państwa. Wcześniej podano, że postępowanie obejmuje okres od 2017 r. W komunikacie uściślono również, że proceder prowadzony był "przy wykorzystaniu mechanizmu fikcyjnych darowizn na cele charytatywno-opiekuńcze i kultu religijnego oraz odliczaniu ich od podstawy opodatkowania w rocznych deklaracjach na podatek dochodowy, przy użyciu poświadczających nieprawdę dokumentów".

Według prokuratury chodzi m.in. o czyny z art. 56 par. 1 Kodeksu karnego skarbowego, który mówi o podawaniu nieprawdy bądź zatajaniu prawdy przez podatnika w deklaracji lub oświadczeniu przez co naraża podatek na uszczuplenie, a także art. 286 par. 1 i art. 271 Kodeksu karnego, które dotyczą w kolejności: osiągnięcia korzyści majątkowej poprzez doprowadzenie innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd oraz poświadczenia w dokumentach nieprawdy co do okoliczności mającej znaczenie prawne.

"Opisany proceder ukierunkowany był na stworzenie pozoru udzielania przez osoby fizyczne i prawne darowizn, a następnie pomniejszenia podstawy opodatkowania w rocznym rozliczeniu podatku dochodowego od osób fizycznych i prawnych. W efekcie tych przestępnych zabiegów albo dopłacano mniej podatku, albo otrzymywano zwrot nadpłaty" - wyjaśniła płocka Prokuratura Okręgowa. Jak podała, wśród zatrzymanych do środy 13 osób jest "były proboszcz jednej z płockich parafii". "Sprawa jest rozwojowa, wielowątkowa i wieloosobowa" - podkreśliła w komunikacie prokuratura.

Jeszcze we wtorek, po informacji koordynatora służb specjalnych Jacka Dobrzyńskiego o zatrzymaniu 13 osób, w tym księdza, Prokurator Okręgowa w Płocku Małgorzata Orkwiszewska przekazała PAP, że zatrzymań dokonano w Płocku, a także w innych miejscach w kraju.

Także we wtorek rzecznik prasowy salezjańskiej inspektorii warszawskiej ks. Piotr Sosnowski w wydanym oświadczeniu zadeklarował otwartość inspektorii na pomoc i pełną jej gotowość "współpracy z odpowiednimi organami, aby tę sprawę rzetelnie wyjaśnić".

"Przyjęliśmy do wiadomości informacje dotyczące zatrzymania byłego proboszcza płockiej parafii, należącego do naszej inspektorii" - przekazał ks. Sosnowski w stanowisku, które opublikowano we wtorek na stronie internetowej inspektorii. "Nieznany jest nam szczegółowy powód tych działań, poza informacjami prasowymi" - zastrzegł jednocześnie rzecznik prasowy salezjańskiej inspektorii warszawskiej. O oświadczeniu tym poinformowano na oficjalnej stronie na Facebooku salezjańskiej rzymskokatolickiej parafii św. Stanisława Kostki w Płocku.(PAP)

mb/ jann/ lm/