Nawiedzone domy, zarówno opuszczone, jak i te, w których ktoś wciąż mieszka. Opuszczone szpitale, bunkry, dawne domy opieki, czy żłobki. Lista 10 miejsc w Polsce budzących grozę, niektóre z nich sprawdzone przez ekipy łowców duchów. Poznaj miejsca na mapie Polski, w których naprawdę straszy. Na liście znalazły się dwa miejsca z województwa mazowieckiego, przekazują naszej redakcji członkowie grupy ''Mystery Hunters''.
Miejsce okryte mroczną tragedią i po dziś dzień wyłącznie z nią kojarzone. Związana jest z nim historia morderstwa na tle satanistycznym, gdzie dwóch oprawców pozbawia życia dwoje nastolatków w ciemnym i mrocznym bunkrze w Rudzie Śląskiej. Do bunkra prowadzi droga przez ciemny las, wejść można przez niewielki otwór w zamurowanej ścianie. Korytarze są wąskie, a sufity niskie, co potęguje klaustrofobiczne doznania. To właśnie tu Tomasz i Robert dokonują zbrodni, która wstrząsa całym Śląskiem. Pozbawiają życia Kariny i Kamila. Wszystko ku czci szatana. Krążą pogłoski, że w bunkrze została przywołana jakaś nadprzyrodzona siła. Nocne badania łowców duchów potwierdziły, że oddziałuje tam wysokie pole elektromagnetyczne, co może zwiastować występowanie nadludzkiej energii.
Opuszczony żłobek w gliwickich łabędach to duży obiekt, a jego mroczna historia opiera się głównie na zasłyszanych przez okolicznych mieszkańców niepokojących dźwiękach, krzykach dzieci, czy pojawiających się w oknach budynku białych postaciach. Podobno dzieci dawnego żłobka nie były zbyt dobrze traktowane. Krążą pogłoski, że były dręczone zarówno psychicznie jak i fizycznie. Krążą pogłoski, że nieznane istoty przechadzają się po murach dawnego ośrodka.
Opuszczony i ogromny gmach dawnego szpitala przy Staszica w Raciborzu. Miejsce, które bez zastanowienia kojarzy się z horrorem Grave Encounters i bez wahania mogłoby posłużył do nagrania niejednego filmu grozy. Historia związana z tym miejscem opiera się w głównie na jednym ze zdjęć zrobionych w nocy i zamieszczonych swego czasu w internecie, przedstawiającym jedno z okien szpitala, za którym widać kontury twarzy dziecka. Zdjęcie swego czasu wywołało wiele spekulacji.
Swego czasu tam również doszło do makabrycznej zbrodni. Małżonka była nękana psychicznie i fizycznie przez męża. Wynajęła płatnego zabójcę, który zamordował mężczyznę i jego sąsiada, który stał się ofiarą przypadkową. Okoliczni mieszkańcy twierdzą, że od tamtej pory w domu dochodzi do tajemniczych zjawisk. Pojawiła się tam ekipa łowców duchów - Mystery Hunters. Doświadczyli zjawisk trudnych do jednoznacznego wyjaśnienia. Donośne stuknięcia nieznanego pochodzenia, dziwne dźwięki i odgłosy kroków. Nagrali również niepokojące EVP (Electronic Voice Phenomena), czyli dźwięki z zaświatów wypowiadane przez duchy, które komunikują się za pomocą starych urządzeń analogowych wyposażonych w kasety.
Pierwsze wzmianki dotyczące budowy szpitala w Starachowicach sięgają początków XX w. Od lat obrasta w coraz mroczniejsze legendy. Mówi się, że po zmroku w murach zrujnowanego szpitala słychać głosy. Głosy płaczących dzieci i przerażające krzyki. W internecie napotkać można na zdjęcia z zewnątrz budynku, które ukazują zjawy sfotografowane w szpitalnych oknach. W środku obiektu natrafić można na mrożące krew w żyłach zdjęcia zdeformowanych ludzi, karykaturalnych postaci wykrzywionych w dziwnych pozycjach. W szpitalu naprawdę dochodzi do niewyjaśnionych zjawisk. Słychać dziwne kroki, skrzypienie otwierających się samoistnie i zamykających drzwi. Poruszanie się przedmiotów. Szpital w Starachowicach to jedno z bardziej nawiedzonych miejsc w województwie świętokrzyskim.
Miejsce zbrodni sprzed lat. Od dawna opuszczone. Jeszcze przed pięcioma laty w środku natrafić można było na taśmy policyjne. Doszło tam do morderstwa. Dawny dom opieki w Piasecznie obfituje w paranormalne zjawiska. Swego czasu pojawiła się tam ekipa łowców duchów, która doświadczyła niepokojących anomalii. Detektor pola elektromagnetycznego wielokrotnie wskazywał silne wahania choć w obiekcie od dawna nie było prądu. W niektórych pomieszczeniach czuć było drastyczny spadek temperatury, a badacze doświadczyli “mroźnego dotknięcia” za ramię, tak jakby jakaś nieznana siła przeszła przez ich ciała. Na jednym ze zdjęć ekipa zarejestrowała coś w rodzaju “ektoplazmy”, hipotetycznej formy gęstej bio-energii, z której według niektórych przekazów, składają się duchy.
Historia rodziny ze Śląska nawiedzanej przez nieznane siły. W nawiedzonym domu dochodzi do niewyjaśnionych zjawisk. Matka rodziny nagrała materiał, na którym słychać ciche powarkiwanie na strychu. W piwnicy wielokrotnie odczuwali czyjąś obecność. 4 letni syn rodziny twierdzi, że widuje niebieską kulę energii i co jakiś czas rozmawia z “pewnym panem”. Ekipie łowców duchów, która dotarła na miejsce, udało zarejestrować się ową niebieską kulę energii w piwnicy, co potwierdziło słowa małego chłopca. Mówi się, że to orb, forma energii, którą przybierają dusze. Niebieski orb zwiastować ma duszę patrona. Obrońcy rodziny.
Mekka pasjonatów urbexu i zjawisk paranormalnych. Miejsce, które urosło do rangi legendy dzięki od lat krążącym na jego temat opowieściom. Dochodzi tam do wielu tajemniczych zjawisk. Ciemne korytarze po zapadnięciu mroku potęgują mroczne doznania. Ekipa Mystery Hunters zarejestrowała tam kroki i mroczny krzyk z zaświatów: “Aaa… Nie ma już ratunku!”. Głos, który woła o pomoc. Rozpaczliwy i błagający, jakby dobiegał z wnętrza murów. Tajemniczy i mroczny głos, który możecie odsłuchać oglądając jeden z odcinków Huntersów: https://www.youtube.com/watch?v=i-Xbw2yPPtY&t=404s
Ogromny budynek znajdujący się w okolicach podwarszawskiego Piaseczna. Wybudowany na średniowiecznym cmentarzu. Kolejni właściciele albo umierali w niewyjaśnionych okolicznościach albo z dnia na dzień wynosili się w nawiedzonej posiadłości. Krążą pogłoski, że w domu zagnieździła się siła demoniczna. Do nawiedzonego domu przybył nawet egzorcysta, ale wskórał niewiele. Ksiądz pobliskiej parafii, który rzekome doniesienia potwierdza, nie chciał nawet myśleć o zbliżaniu się do posiadłości. Po zmroku w okolicach domu można ujrzeć różnokolorowe kule przelatujące to w jedną, to w drugą stronę. Okoliczni mieszkańcy omijają to miejsce szerokim łukiem twierdząc, że z obiektu docierają niepokojące dźwięki, a w oknach widać ciemne postaci. Jeden ze świadków wspomina, że będąc w obiekcie, jakaś siła wypchnęła go przez okno. Mówi się, że dom ten to również miejsce spotkań satanistów, którzy mają odprawiać tam czarne msze.
Dom żywo wyjęty z horroru. Wykonany z drewnianych desek pomalowanych na czarno, z białymi framugami w oknach, porośnięty bluszczem. Wokół krzaczaste gałęzie drzew, porastających nawiedzony dom. Jego historia związana jest z dawnym właścicielem, który przetrzymywany był w trumnie po swojej śmierci w jednym z pokoi budynku. Na jednym z dawnych zdjęć widać właściciela na tle samochodu, a obok czarną poświatę przypominającą postać. Niektórzy twierdzą, że to postać demoniczna, której nie było widać podczas robienia zdjęcia. Pewnej nocy do domu na Podlasiu udała się ekipa łowców duchów - Mystery Hunters. Doświadczyła tam zjawisk rodem z horroru “Obecność”. Poruszające się przedmioty, potrójne stuknięcia zwiastujące obecność demoniczną, odgłosy kroków na piętrze, niepokojące dźwięki, samoistnie zapalające się i gasnące światło. Historia, która mrozi krew w żyłach.
Rząd przeznaczy miliardy na służby
Wojsko ,SW,SG,Policja i KAS robią nawiększą robotę w tym kraju, w Psp nie brakuje ludzi do pracy, robią 7 razy w mies. Po 24h w nocy legalne spanie do tego dorabiają zabierając prace innym,w robocie gotują obiadki i grają popołudniami w piłkę na terenie psp
Radek
05:04, 2025-07-25
Rząd przeznaczy miliardy na służby
straż pożarna to nieuzbrojona formacja,powinna być jak straż miejska pod miejscowy samorząd i bez przywilejów,w Osp robią to samo ,prawie charytatywnie
Alan
05:04, 2025-07-25
Rząd przeznaczy miliardy na służby
W psp łażą do psychiatrów i psychologów żeby załatwić % do emerytury, w służach z bronią typu sw, policja nie bo gdyby zabronili im kontaktu z bronią to by zabrakło dla nich etatów bez broni na jednostce i burta
Michał
05:04, 2025-07-25
Rząd przeznaczy miliardy na służby
Strażacy nie strajkują bo mają dużo wolnego i dorabiają drugą pensję .W straży nie brakuje ludzi do pracy.Straż jest formacją nieuzbrojoną,nie powinni być podpięci pod mswia i mieć przywilejów emerytalnych,powinni być jak straż miejska pod miejscowym samorządem.
Wojtek
05:03, 2025-07-25
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz