Stan epidemii w Polsce może zostać zniesiony. Minister zdrowia Adam Niedzielski wskazał, kiedy może to nastąpić.
Pandemia koronawirusa zeszła na dalszy plan w obliczu wojny w Ukrainie.
Największe obostrzenia zniknęły już 1 marca. Przestały obowiązywać limity w sklepach, zniesiono limity osób biorących udział w zgromadzeniach publicznych, otwarto też dyskoteki i kluby nocne.
Minister Adam Niedzielski na antenie Polsatu News wskazał, kiedy mogą zostać zniesione pozostałe obostrzenia.
- Myślę, że ta maseczka, te podstawowe zasady, które pozwalają zachować względnie to bezpieczeństwo epidemiczne powinniśmy stosować. Ja jestem zwolennikiem, żebyśmy na razie tych maseczek do końca marca nie zdejmowali – podkreślił.
[ZT]9828[/ZT]
Wskazał jednak, że decyzje dotyczące zniesienia obostrzeń w postaci maseczek, izolacji domowej (zniesienia lub skrócenia) oraz kwarantanny mają zapaść już niebawem.
- Decyzje będą łączone. Myślimy z panem premierem, żeby kwiecień był tym okresem, kiedy podejmiemy te decyzje – wyjaśnił minister.
Zniesienie tych obostrzeń równać się będzie ze zniesieniem stanu epidemii w Polsce.
Szef resortu zdrowia zastrzega jednak, że w takiej sytuacji wprowadzony zostanie "stan zagrożenia pandemicznego".
- Stan zagrożenia pandemicznego utrzymamy w Polsce będzie jeszcze przez jakiś czas, bo przypomnę, że to jest taka stopniowalność, i zanim jest stan pandemii to jest stan zagrożenia pandemicznego - dodawał Niedzielski.
....14:07, 15.03.2022
8 1
W Polsce przecież covida nawet niema ma na liście chorób zakaźnych . Jedyną epidemią jaka była to epidemia mediów i nawiedzonych sprzedajnych doktorków takich jak np. nasz Fiołek Wystarczyło od początku ludzi zacząć leczyć a nie zamykać szpitale i na każdym kroku straszyć covidem 14:07, 15.03.2022
66615:22, 15.03.2022
2 1
Jaka epidemia taki jej koniec 15:22, 15.03.2022
Człowiek16:57, 16.03.2022
2 1
(chociaż trudno to przechodzi przez usta), który leczenie amantadyną nazywał szarlatanerią, który pozbawiał bez sadów wolności miliony ludzi, teraz próbuje przekonać, że jest w mocy jednym podpisem pod rozporządzeniem z dnia nadzień, śmiertelne niebezpieczeństwo przekształcić w normalną grypę. Dziwny zbieg okoliczności, plandemia się kończy w momencie jak wjechało już 2 miliony osób bez masek, testów, kwarantann, szpryc i paszportów. 16:57, 16.03.2022