Zamknij

Nie kłam ...listonosza! On też chce czuć się w miarę bezpiecznie

10:36, 06.04.2020 RED Aktualizacja: 10:48, 06.04.2020
Skomentuj

Nie jest to łatwy czas do listonoszy. Boją się o siebie, ale, jak słyszymy, przede wszystkim o osoby starsze, do których muszą zapukać, a które są bardziej narażone na zakażenie. - Podchodzi się do nas z bardzo dużym dystansem.  Bez listu z urzędu można przeżyć, ale jeśli chodzi o pieniądze emerytów to jest to poważna sprawa - usłyszeliśmy od jednego z listonoszy. Zdarzają się naprawdę dziwne, nawet bulwersujące przypadki, które tylko potwierdzają, z jakimi problemami muszą się oni borykać każdego dnia.

Płoński Sanepid codziennie przekazuje Poczcie Polskiej wykaz osób poddawanych kwarantannie. To bardzo ważne dla listonoszy, którzy chcą mieć pewność, że w danym mieszkaniu jest wszystko w porządku, że lista jest aktualna. A najlepiej byłoby dla nich, gdyby otrzymywali do takich osób, rodzin numery telefonów.  

- W pakietach dla poczty codziennie są podawane dane osób w kwarantannie: imię, nazwisko i adres plus lista osób, z których zdjęta jest izolacja. Odbywa się to w tym samym czasie, kiedy następuje ocena stanu sanitarnego powiatu dla COVID-19 - mówi Krzysztof Bielski, szef Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemilogicznej w Płońsku. - Nie ma bezpośredniego zagrożenia jeśli taka osoba jest w nadzorze epidemicznym - kontynuuje płoński inspektor sanitarny. - Wcale nie dziwię się, że listonosze boją się, bo ludzie kłamią i to wprost, bardzo bezczelnie. Faktem jest, że jest dużo nieporozumień, ale jeśli córka jest w kwarantannie, a matka odbiera paczkę - to listonosz nie ma się czego bać. Poza tym listonosz powinien mieć świadomość, że najpierw podchodzi się do takiej osoby i pyta się jej, czy ma pan/pani nałożoną kwarantannę - stwierdza dalej. - Nie możemy podawać numerów telefonów. Nie mamy jeszcze stanu wyższej konieczności, stanu klęski żywiołowej - dopiero wtedy nie będzie obowiązywało żadne RODO - dodaje dr Bielski.

A co z tymi kłamstwami, dopytujemy. - Listonosz przyszedł do nas, aby powiedzieć, że na liście nie ma osoby, u której był, a która, odbierając przesyłkę, powiedziała mu, że jest w kwarantannie. Sprawdziliśmy wszystkie możliwe listy i nie było takiej osoby w kwarantannie. To po co ta kobieta zrobiła mu taki ''dowcip", po co tego biednego człowieka straszyć?! Taki głupie zachowania tylko dodają nam pracy - przyznaje szef naszego Sanepidu.

Ze strony środowiska listonoszy pada również pytanie o sens wysyłania listów z tzw. zwrotkami przez urzędy w dobie koronawirusa. Listy ze zwrotką muszą być przecież bezpośrednio podpisane przez odbiorców. Poważne zawiadomienie tak, ale dotyczące np. wywozu śmieci już niekoniecznie, słyszymy.

Nie trzeba nawet pytać listonoszy o zdanie w kwestii wyborów korespondencyjnych, co forsuje partia rządząca. Takiemu głosowaniu mówią oni stnowcze ''nie".

(RED)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

Co to za modaCo to za moda

8 1

Nie OKŁAMUJ listonosza. Albo nie kłam LISTONOSZOWI. 12:23, 06.04.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

WkrótceWkrótce

5 2

będą mieli do rozniesienia 30 mln kopert. Tylko współczuć!!! 12:48, 06.04.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

SygnalistaSygnalista

0 1

Już screen zrobimy... 00:30, 08.04.2020


Kto napisał ten artyKto napisał ten arty

9 4

Co to za "nowoczesny " zwrot "nie kłam listonosza"? Jak mniemam to nie pomyłka. Są jakieś granice nonszalancji językowej. Może jakiś polonista powinien Wam sprawdzać teksty. 14:53, 06.04.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WedelkiWedelki

5 1

A ja bym chciał aby mój listonosz był miłym kulturalnym człowiekiem a nie nadętym zarozumiałym bucem 17:00, 06.04.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%