O problemach kadrowych Sony Nowe Miasto pisaliśmy podczas relacji z ligowej potyczki z Iskrą Krasne. Z meczu na mecz lista nieobecnych się powiększa. W wyjazdowej rywalizacji z Narwią 1962 Ostrołęka w protokole meczowym znalazło się tylko 14 nazwisk, tak więc o jakiekolwiek punkty w ostatniej kolejce rundy jesiennej było niezwykle ciężko.
Od pierwszego gwizdka sędziego Sebastiana Załęskiego drużyna gospodarzy dominowała na placu gry. Wynik spotkania otworzył Przemysław Olesiński, wykorzystując dośrodkowanie z rzutu wolnego Wojciecha Skorupki. Nasza drużyna ograniczyła się do wyprowadzania kontrataków. ale żaden z nich nie doprowadził do wyrównania.
Po zmianie stron kolejny stały fragment gry dla miejscowych i Sona traci kolejną bramkę. Tym razem po zagraniu z rzutu rożnego zamieszanie w polu karnym wykorzystuje Kacper Niedźwiecki i pokonuje z bardzo bliskiej odległości bezradnego Pawła Stefańskiego.
Po drugiej bramce Sona otrzymuje kolejny cios, tym razem nie jest to utrata bramki, a kontuzja Łukasza Młudzikowskiego (na zdjęciu powyżej - red.), który rundę jesienną może zaliczyć do niezwykle udanych. W ostatnich 20. minutach spotkania nasza drużyna traci kolejne dwa gole i trzecia wyjazdowa porażka staje się faktem. Narew 4 - Sona 0.
Po meczu porozmawialiśmy z trenerem naszej drużyny, Bartoszem Kaczorem.
WIĘCEJ ZDJĘĆ Z MECZU SONY ZNAJDZIECIE PONIŻEJ.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu plonskwsieci.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz