Chcąc należycie ochronić budynek przed działaniem wody, nie obędzie się bez izolacji fundamentów. Należy wybrać odpowiedni system hydroizolacji, a kolejno przeprowadzić proces izolacji fundamentów. Szczególnie tam, gdzie widnieją obszary podmokłe.
Kiedy planujesz wybudować dom opcje są dwie. Kupić gotowy projekt, który adaptuje się do warunków projektanta, bądź też zlecić jego wykonanie. W pierwszym przypadku projekt nosi znamiona architektoniczno-budowlane, a to bardzo ważne dla uzyskania samego pozwolenia na budowę. Brakuje tam jednak detali, które są ściśle związane z hydroizolacją, bądź też traktują ją jedynie zdawkowo.
W przypadku opcji numer jeden, może pojawić się zatem problem dotyczący wilgoci, a to jak wiadomo bardzo pracochłonne i kosztowne działanie. Chcąc uniknąć takich sytuacji, najlepiej zadbać o ten aspekt jeszcze przed podjęciem się prac budowlanych. A etapie projektowania można swobodnie dobrać prawidłowy system hydroizolacji. Nie bez znaczenia są tutaj warunki gruntowo-wodne, metoda posadowienia, typ i stan podłoża, ale też dylatacje i przejścia rurowe. Jedynie wtedy możliwe będzie określenie takiego materiału, który sprawdzi się najlepiej.
Izolację przeciwwodną stosuje się w momencie, kiedy obawiamy się, że z uwagi na wysoki poziom wody gruntowej budynek stanie w wodzie. Kiedy istnieje ryzyko, że poprzez silne opady atmosferyczne dojdzie do tego, że pojawi się ryzyko spiętrzenia wody przy fundamentach. Oznacza to, że budynku podpiwniczone muszą być posadowione na płycie fundamentowej, a nie na ławach.
To projekt określa, czy konieczne jest wykonanie izolacji przeciwwodnej, czy też innej. Jeśli teren zagrożony jest podtopieniem, izolacja przeciwwodna jest już obowiązkiem. Najpierw warto skupić się na podpiwniczeniu, co okazuje się być kluczowe. To nieprawda, że tereny zagrożone podtopieniem nie nadają się do budowy domów z podpiwniczeniem.
To, że pojawiają się problemy w związku z zawilgoceniami i przeciekami do piwnic wynika głównie z tego, że dochodzi do błędów projektowych i wykonawczych. Jeśli do pomieszczenia możliwe jest wejście przez bramę garażową, a poziom wody gruntowej podnosi się ponad posadzkę, zalanie jest prawdopodobne. Kiedy takiego wejścia brak, a konstrukcja i inne ochrony przeciwwodne fundamentów wykonano jak należy, do przecieku nie może dojść. Prawdą jest, że niepodpiwniczony budynek lepiej poradzi sobie z wizualnymi objawami zawilgocenia, natomiast nie oznacza to od razu, że problemu w ogóle nie ma.
Budynek podpiwniczony narażony jest na parcie obciążenia wodą na fundamenty, podłogę od spodu i ściany fundamentowego bloku. Jeśli poziom wody osiąga 50cm ponad posadzkę, będzie on wywierał ogromne parcie na podłogi. Oznacza to wówczas, że konieczne jest posadowienie budynku na żelbetowej, zbrojonej płycie dennej.
Ciąg dalszy modernizacji hali sportowej ZS w Raciążu
Nie obrażaj
Do 111
20:41, 2025-09-17
Kradzież w markecie. 22-latka nie zapłaciła za towar wa
A kiedy wraca dekarz z Grunwaldzkiej WO Cygan?
Pekes
18:46, 2025-09-17
Kradzież w markecie. 22-latka nie zapłaciła za towar wa
patola 800plus. chleją za nasze...
Pracujacyobywatel
17:50, 2025-09-17
Gmina Naruszewo: Piorun uderzył w komin domu
Tyn pierun to przecie kara za grzechy i wszelakie bezeceństwa! Buk niecne łuczynki kara, a prowych i sprawiedliwych wynagradza. Najświyntsza panienko, miej w łopiece nas, a tych bezbożników nynkaj ile wlazie. A pana Batyra i Kaczyniaka od łognia piykielnego łuchowaj! Dasz bur.
Pelagia
15:06, 2025-09-17