Radek Jobski pochodzi z Płońska, a od 5 lat mieszka w Oslo. W ostatnich dniach wziął udział w niecodziennym przedsięwzięciu, a mianowicie w konkursie w Drammen na najlepszą brodę tego roku. Wygrał zarówno swoją kategorię, jak i całe zawody brodaczy. Płońszczanin podzielił się z nami swoimi wrażeniami z tego wydarzenia.
Radek Jobski był oceniany na scenie przez pięciu barberów, męskich fryzjerów, którzy sprawdzali jakość brody i uznali, że to on zwycięża w kategorii długości brody 20 centymetrów plus. Tym samym nasz ziomek znalazł się w ścisłym finale konkursu, gdzie rywalizował z triumfatorami pozostałych kategorii.
- W finale wygrałem ponownie i zyskałem tytuł najlepszej brody w Norwegii w 2022 roku. To bardzo fajne przeżycie - mówi nam w rozmowie telefonicznej Radek.
Co sprawiło, że broda płońszczanina przypadła najbardziej do gustu oceniającym? - Dużo czasu poświęciliśmy z fryzjerem na przygotowanie mojej brody. Zaważyła jej jakość, a nie tylko długość. Kiedy zaproszono mnie do norweskiej telewizji, padło pytanie do prowadzącego konkurs, dlaczego moja broda okazała się najlepsza, dlaczego jest taka niezwykła. Perfekcyjna linia, kontur brody, a poza tym ruda broda jest popularna, a ja mam kilka jej odcieni; niżej jaśniejsza, wyżej ciemniejsza. Tym miałem zaimponować jury - przyznaje Radek. - Poza tym ważne, aby wąs nie był za krótki, wszystko ma ze sobą współgrać - dodaje nasz brodacz, który zdradził, że brodę będzie dalej zapuszczał i pielęgnował ją aż do kolejnych zawodów, żeby za rok bronić tytułu.
Alfred 12:24, 05.10.2022
1 0
On bardziej jak Norweg wygląda ? 12:24, 05.10.2022