Zamknij

Płońska prokuratura przedłuża śledztwo w sprawie śmierci Mateuszka. Czy śledczy znajdą sprawcę?

Łukasz WielechowskiŁukasz Wielechowski 17:08, 09.02.2021 D.T Aktualizacja: 17:07, 15.02.2021
Skomentuj Mateusza Kowalskiego, bo takie imię i nazwisko nadał dziecku sąd, pochowano na płońskim cmentarzu komunalnym. Na grobie, który został ufundowany przez Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Płońsku, cały czas płoną znicze oraz zostawiane są maskotki [Foto: Łukasz Wielechowski] Mateusza Kowalskiego, bo takie imię i nazwisko nadał dziecku sąd, pochowano na płońskim cmentarzu komunalnym. Na grobie, który został ufundowany przez Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Płońsku, cały czas płoną znicze oraz zostawiane są maskotki [Foto: Łukasz Wielechowski]

''Mateuszek przeżył od porodu pół godziny zanim ktoś go zamordował. Wciąż nie wiemy kto..." - to tytuł artykuły, który ukazał się na ''Płońsk w Sieci" pod koniec kwietnia 2020 roku. Dziś moglibyśmy go powtórzyć, bo sprawa śmierci chłopczyka pozostaje nierozwiązana. Wiemy jednak, że płońska prokuratura przedłużyła śledztwo do marca.

Śledczy nadal poszukują zabójcy noworodka, którego ciało zawinięte w reklamówkę w grudniu 2019 roku znaleźli na linii sortowniczej pracownicy płońskiego PGK.

Jak już informowaliśmy, biegłym udało się wygenerować kod genetyczny dziecka, ale co ważniejsze, również kod matki zamordowanego noworodka. - Mamy tożsamość matki, wynikającą z kodu genetycznego. To jest dla nas bardzo przydatna informacja, bardzo ważny dowód w tej sprawie, gdybyśmy ustalili przypuszczalną osobę, która dopuściła się tego czynu. Wtedy mamy stuprocentową pewność i moglibyśmy określić, że to właśnie jest matka dziecka, pobierając od niej materiał biologiczny. Ale póki co, matki chłopca nie mamy. Jest dowód, ale nie ma człowieka - mówiła nam jeszcze w starym roku Ewa Ambroziak, szefowa Prokuratury Rejonowej w Płońsku.

Feralnego dnia, w grudniowy, poniedziałkowy poranek (2019 r.) jeden z pracowników Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Płońsku na ostatnim odcinku linii ręcznego sortowania odpadów znalazł martwego noworodka zawiniętego w reklamówkę. [Foto: ŁW]

W czasie trwającego śledztwa, które zostało przedłużone, przesłuchano m.in. ginekologów oraz sprawdzono pobliskie szpitale i prywatne przychodnie.

-  Do tej pory nie ustalono jeszcze sprawców aczkolwiek czynności nadal trwają, sprawa nie została jeszcze umorzona - powiedziała w ''Kurierze Mazowieckim" z 9 lutego prokurator Ambroziak. - Na razie nie można nic przesądzać czy znajdziemy sprawcę czy nie. Śledztwo przedłużone jest do marca i myślę, że uda się coś wyjaśnić - dodała.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

dudaszenkodudaszenko

5 0

trzeba jeszcze wszcząć śledztwo dotyczącze matołuszka kłąmczuszka, syna szmalcownika SB kornela morawieckiego, dotyczące rujnowania polskiej przedsiębiorczości 18:18, 17.02.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%