Zamknij

Wypadek lotniczy na prywatnym lądowisku w Milewie. Trwa postępowanie wyjaśniające

09:17, 24.02.2020 REDAKCJA Aktualizacja: 15:19, 24.02.2020
Skomentuj  Działania naszych strażaków polegały przede wszystkim na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia. Położono warstwę piany gaśniczej. Po jakimś czasie na miejsce przybyli przedstawiciele komisji ds. badania wypadków lotniczych [Foto: OSP Sochocin] Działania naszych strażaków polegały przede wszystkim na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia. Położono warstwę piany gaśniczej. Po jakimś czasie na miejsce przybyli przedstawiciele komisji ds. badania wypadków lotniczych [Foto: OSP Sochocin]

Do groźnie wyglądającego wypadku doszło w niedzielne przedpołudnie w pobliskim Milewie w gm. Sochocin. Lekki samolot leciał z Warszawy właśnie do Milewa. Jego pilotem był 44-letni warszawianin - podaje płońska policja. Cessna w czasie lądowania kapotowała. Na pokładzie maszyny były cztery osoby. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. 

We wczorajszej rozmowie z PAP, komendant powiatowy PSP w Płońsku st. bryg. Dariusz Brzeziński przekazał, że do wypadku doszło około godziny 10.30 na lotnisku na terenie prywatnym. Samolotem podróżowały cztery osoby. - W momencie przybycia straży samolot leżał kołami do góry, a wszyscy podróżujący tym samolotem byli już poza jego częścią pasażerską - poinformował. Jak dodał, wszyscy byli przytomni i nie mieli żadnych widocznych obrażeń. Jeden z pasażerów uskarżał się tylko na ból w okolicach klatki piersiowej, w związku z czym został przetransportowany do szpitala w Płońsku.

Z portalu ''Dla pilota" dowiadujemy się, że do wypadku mogły przyczynić się warunki atmosferyczne. W momencie lądowania wiał silny zmienny wiatr, a tuż przed lądowaniem padał deszcz, co mogło wydłużyć drogę lądowania.

Samolot leżał na grzbiecie na gruntach rolnych [Foto: OSP Sochocin]

Na miejscu, poza ratownikami medycznymi i strażakami, pojawiła się grupa dochodzeniowo-śledzcza, która prowadziła działania pod nadzorem prokuratora. Szczegółowe okoliczności zdarzenia pod Płońskiem będzie wyjaśniała Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych, która zabezpieczyła cessnę. 

(REDAKCJA)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

LezakLezak

3 5

Ale jak ładnie sobie na tym dachu leży 10:04, 24.02.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

hahahaha

5 1

Dobrze, że nie wylądował komuś na głowie albo dachu domu. W taką wietrzną pogodę, to duże samoloty mają problemy z lądowaniem i loty są odwoływane. Ale kto bogatemu zabroni?? 16:38, 24.02.2020


reo
0%