Do godziny 21 trwały wczoraj czynności procesowe z zatrzymanymi policjantami, którzy w minioną sobotę pełnili służbę w naszym mieście. Jak już podawaliśmy, funkcjonariusze byli pod wpływem alkoholu, a radiowóz, którym kierował jeden z nich, uderzył nad ranem w ogrodzenie posesji przy ul. Św. Jana Pawła II. -32 i 34-latek usłyszeli zarzuty. Trwają też czynności zmierzające do wydalenia ich ze służby w policji.
Obaj mężczyźni niedługo po zdarzeniu zostali zatrzymani i przebywali w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych w płońskiej komendzie. Przesłuchano ich dopiero po wytrzeźwieniu. Wszystkie czynności wykonywano pod nadzorem prokuratora.
- Usłyszeli oni zarzut niedopełnienia obowiązków służbowych, przekroczenia swoich uprawnień w ten sposób, że zamiast pełnić służbę patrolowo-interwencyjną spożywali alkohol, w dalszym ciągu posiadając przy sobie palną broń służbową, bojową
- przekazuje prokurator Bartosz Maliszewski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Płocku, której podlega prokuratura w Płońsku.
- Jeden z funkcjonariuszy usłyszał także zarzut prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości. Okoliczność tę stwierdzono w sposób obiektywny, zatrzymano w sprawie liczne zapisy monitoringu. Sprawcom grozi do trzech lat pozbawienia wolności - dodaje rzecznik Maliszewski. - Dodatkowo kierującemu grozi również zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, który orzeka się do lat 15, jak również może zostać orzeczony przepadek równowartości pojazdu, którym kierował.
[ZT]22212[/ZT]
Wobec sprawców prokurator zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze. - Mowa o dozorze polegającym na zakazie opuszczania stałego miejsca pobytu i zakazie opuszczania kraju. Jednak nie kończy to sprawy - prokuratura w toku śledztwa będzie również sprawdzała, czy ewentualnie nie doszło do popełnienia przestępstwa narażenia kogoś na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, ponieważ zamiast pełnić służbę patrolowo-interwencyjną spożywano alkohol. Będzie ustalane, czy w tym czasie nie były niezbędne interwencje policji w rejonie gdzie powinni oni pełnić służbę, a której nie podjęli - kończy prokurator Bartosz Maliszewski.
Jak podaje KPP w Płońsku, młodszy z policjantów jest funkcjonariuszem od 9 lat, natomiast starszy od 12. Jak dowiadujemy się, podjęto już czynności zmierzające do usunięcia obydwu mężczyzn z szeregów policji.
Jp12:18, 21.04.2025
A co z tymi dziewczynami które były w środku?
Czy została pobrana krew na badania na zawartość narkotyków?
Młode chlopaki12:18, 21.04.2025
W tym trudnym świecie dużo osób pije na stanowiskach.
Ale14:23, 21.04.2025
Przyznali się ? Żałują czynów ? Wyrazili skruchę ?
Jakieś niepełne te informacje
Wysoka kultura16:11, 21.04.2025
Nie wolno wydalać ich ze służby. Oni są poddani permanentnemu stresowi i nie wolno ich za to karać.
7 1
Czyli są mięczakami, skoro muszą się znieczulać wódą i kto wie czym jeszcze.