Zamknij

Dopiero następnego dnia 65-latek zorientował się, że padł ofiarą oszustwa

08:42, 11.04.2025 Aktualizacja: 09:04, 11.04.2025
Skomentuj fot.: Michał Osiecki fot.: Michał Osiecki

Mieszkaniec powiatu płońskiego padł ofiarą perfidnego oszustwa. 65-letni mężczyzna, przekonany, że bierze udział w tajnej operacji Centralnego Biura Śledczego Policji, zadłużył się na 150 tysięcy złotych. Oszust, podszywający się pod pracownika banku, wykorzystał jego zaufanie i wprowadził w błąd, stosując wyrafinowane metody manipulacji, przekazuje rzecznik prasowa KPP w Płońsku. 

- Do 65-latka zadzwonił nieznany rozmówca, który przedstawił się jako pracownik Narodowego Banku Polskiego. Poinformował mężczyznę, że jego konto zostało zhakowane, a ktoś w oddziale banku w innej miejscowości właśnie wypłaca z niego 43 tysiące złotych. Aby zapobiec dalszym transakcjom i „uratować” środki, 65-latek miał jak najszybciej udać się do najbliższego banku i wziąć kredyt na 50 tysięcy złotych. Rzekomo miało to zabezpieczyć konto przed dalszymi atakami

- opisuje kom. Kinga Drężek-Zmysłowska

REKLAMA

- Fałszywy bankowiec pouczył seniora, że jeśli w banku padnie pytanie o cel kredytu, ma powiedzieć, że kupuje działkę w okazyjnej cenie. Dodał też, że rozmowa jest nagrywana przez bank i przez funkcjonariuszy CBŚP, a akcja ma charakter tajny. Mężczyzna usłyszał, że nie może zdradzać niczego nikomu z banku ani policji, ponieważ w tych instytucjach mogą działać osoby współpracujące z hakerami

- kontynuuje oficer prasowa miejscowej policji. 

- Wprowadzony w błąd 65-latek zaciągnął kredyt i zgodnie z instrukcją pojechał do innego miasta, by wpłacić pieniądze na tzw. „bezpieczne konto”, którego numer podał mu oszust. Gdy już tego dokonał, otrzymał kolejne polecenie – miał wziąć następną pożyczkę, tym razem na kwotę 100 tysięcy złotych, a pieniądze przekazać kobiecie, która przedstawi się jako pracownik Narodowego Banku Polskiego. Kobieta rzeczywiście pojawiła się w umówionym miejscu (jeszcze innej miejscowości), miała zawieszony identyfikator, a senior bez podejrzeń przekazał jej pieniądze - dodaje policjantka. - Następnego dnia, kiedy 65-latek odebrał telefon od tego samego „bankowca” i rozmowa przebiegała niemal identycznie jak poprzednio, mężczyzna zorientował się, że padł ofiarą oszustwa.

REKLAMA

Mundurowi apelują o zachowanie szczególnej ostrożności i przypominają, że żaden bank ani służby nie prowadzą operacji wymagających pobierania kredytów czy wpłacania gotówki na „bezpieczne konta”. Policjanci nigdy nie informują osób postronnych o swoich działaniach, nigdy też nie żądają przekazania pieniędzy, ani nie pośredniczą w ich przekazywaniu. Jeśli otrzymasz podobny telefon – natychmiast zakończ rozmowę i skontaktuj się z policją. Tylko czujność i zdrowy rozsądek mogą uchronić przed utratą oszczędności życia.

(RED)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

AnonimAnonim

8 0

Ile można tym ludziom tłumaczyć i prosić, żeby nie dali się nabrać. ..a policja jak zawsze bezradna👎.

09:23, 11.04.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TvrepuTvrepu

7 1

Pan oszukany wkrótce odda swój głos w wyborach... Przykładny widz tzw erki.

10:08, 11.04.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DziadDziad

6 0

Pewnie myślał, że sam Glapiński do niego dzwoni z NBP

17:05, 11.04.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu plonskwsieci.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%