Sąd ogłosił wyrok w sprawie morderstwa w Nacpolsku

W ostatnich dniach zapadł wyrok sądu pierwszej instancji w głośnej sprawie z Nacpolska (gmina Naruszewo) sprzed blisko trzech lat, kiedy to obywatel Ukrainy zaatakował nożem dwie kobiety. Starsza z nich nie przeżyła, młodsza w ciężkim stanie trafiła do szpitala. 

Przypomnijmy, że Ukrainiec usłyszał zarzuty zabójstwa i usiłowania dokonania zabójstwa na dwóch kobietach narodowości ukraińskiej. Śledczy wskazywali, że motywem była najpewniej zazdrość, a w konsekwencji zemsta. Mężczyzna chciał uzyskać od kobiet adres swojej byłej żony, która spotykała się z bratem jednej z zaatakowanych, wskazywała prokuratura. Śledczy uzyskali zgodę sądu na przeprowadzenie obserwacji Ukraińca w szpitalu psychiatrycznym. Jak podawaliśmy, opinia biegłych mówiła o tym, że nie stwierdzono żadnych okoliczności, które przemawiałyby za zniesieniem bądź ograniczeniem poczytalności. Wskazano jedynie, że mężczyzna ma problem z alkoholem, ale to nie miało już wpływu na kwalifikację prawną tego czynu. - Będzie odpowiadał za to co zrobił jak zdrowy człowiek. Grozi mu dożywocie - przekazywał nam Ewa Ambroziak, szefowa Prokuratury Rejonowej w Płońsku. 

[ZT]10463[/ZT]

Do Sądu Okręgowego w Płocku trafił więc akt oskarżenia przeciwko dwóm osobom, obywatelom Ukrainy: jednej - 29-letniemu wówczas oskarżonemu o dokonanie zabójstwa i usiłowanie zabójstwa i drugiej - 46-latkowi z zarzutem pomocnictwa - za umożliwienie ucieczki z miejsca zdarzenia i kierowanie autem w stanie nietrzeźwym.

- 25 lat więzienia to wyrok płockiego sądu dla zabójcy, wyrok jeszcze nieprawomocny. Dodam też, że miał on obserwację psychiatryczną w szpitalu w Choroszczy i tam dotkliwie pobił pacjenta, więc to dalej bardzo agresywny człowiek. Jednak to już nie było przedmiotem naszego rozpoznania, bo myśmy kończyli tę sprawę, więc tym wątkiem zajęli się śledczy z Białegostoku. Sąd wymierzył mu taką karę, jaką dla niego chcieliśmy. Zgadzamy się z tą decyzją - przekazuje nam dziś prokurator Ewa Ambroziak. - Drugi z mężczyzn, który podwoził sprawcę na miejsce tragedii, został uniewinniony, ale prokuratura zażąda wniosku o uzasadnienie celem podjęcia działań apelacyjnych - dodaje. 

REKLAMA