Brutalne pobicie kobiety w Płońsku! Sprawca tymczasowo aresztowany

Do tego szokującego zdarzenia, jeśli weźmiemy pod uwagę rozmiar obrażeń mieszkanki Płońska, doszło tuż przed świętami, 29 marca przy ulicy Postępu Rolniczego - to okolice osiedla na Poświętnem. - Kobieta była bardzo okrutnie bita - takiego określenia związanego z obrażeniami u poszkodowanej używają śledczy.   

- 40-letni mieszkaniec gminy Czerwińsk dokonał rozboju na 68-letniej płońszczance, która około godziny 11 wracała ze sklepu

- podaje nam Ewa Ambroziak z Prokuratury Rejonowej w Płońsku.

- Stosując przemoc sprawca przewrócił kobietę, po czym kopał ją po całym ciele, głównie po głowie i po twarzy. Spowodował u niej tym samym m.in. złamanie nosa, uszkodzenie gałki ocznej i liczne potłuczenia. To było bardzo ciężkie pobicie. Mężczyzna zabrał jej portfel z niewielką zawartością pieniędzy

- kontynuuje prokurator Ambroziak. 

- Kryminalni, którzy zajęli się tą sprawą, szybko ustalili tożsamość napastnika oraz miejsce jego pobytu. 40-letni mieszkaniec gminy Czerwińsk nad Wisłą był wyraźnie zaskoczony widokiem funkcjonariuszy. W ramach prowadzonego postępowania został zabrany materiał dowodowy dający podstawę do przedstawienia zatrzymanemu w sumie 5 zarzutów. Mężczyzna odpowie za dokonanie rozboju na 68-latce oraz 4 kradzieże z włamaniem na terenie Płońska. Policjanci ustalili, że 40-latek trzykrotnie włamał się do jednego z pawilonów na targowisku przy ul. Sienkiewicza, skąd ukradł m. in. kilkadziesiąt sztuk torebek damskich, torby podróżne i pieniądze. Włamał się również do magazynu na ul. 1-go Maja, a jego łupem padły felgi aluminiowe z oponami

- przekazuje kom. Kinga Drężek-Zmysłowska z KPP w Płońsku. 

Jak przyznaje Ewa Ambroziak, 40-latek był już wielokrotnie karany za przestępstwa przeciwko mieniu (kradzież z włamaniem), więc rozbojowi przypisano działanie w recydywie specjalnej. - Rozbój z takim skutkiem, przez recydywę wielokrotną, grozi karą więzienia do 20 lat. Mieszkaniec czerwińskiej gminy został już tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy, zdecydował sąd - kończy prokurator.   

[ZT]16902[/ZT]

REKLAMA