Zamknij

Zapomniany rzeźbiarz, który stworzył swój świat drewnianych figur

Igor KantorowskiIgor Kantorowski 13:21, 01.06.2021 Aktualizacja: 13:44, 01.06.2021
Skomentuj Jan Żabowski i rzeźby żeńców, Płońsk, 1972 r. Jan Żabowski i rzeźby żeńców, Płońsk, 1972 r.

Jan Żabowski swój talent rzeźbiarski odkrył w późniejszym wieku. Spożytkował go jak najlepiej. Drewno stało się dla niego tworzywem, w którym wyrażał przede wszystkim siebie jako człowieka. Bo życie ukształtowało jego tożsamość i stosunek do świata.

Urodził się w 1906 roku w Mystkowie w powiecie płońskim. Uczęszczał do płońskiego gimnazjum. Potem pracował w różnych zawodach. Zdobył dyplom czeladnika kołodzieja. Osiadł na stałe w Mystkowie (gm. Baboszewo), gdzie wybudował dom. Uczestniczył w kampanii wrześniowej. Po wojnie został nauczycielem zawodu kołodzieja w szkole zawodowej w Płońsku.

Swoje życie zawodowe związał z nauczaniem młodzieży jak wytwarzać sprzęt z drewna. Prowadził klasy bednarzy.

Praca w drewnie w pewnym momencie życia spowodowała, że postanowił rzeźbić. Poczuł powołanie do odkrycia czegoś nowego. Nie wystarczyło mu już robienie beczek do celów spożywczych.

Zaczął od rzeźbienia figurki Matki Boskiej Skępskiej. Potem przyszła kolei na powstanie cyklu herodów. Stworzył kolekcje kolędników. Za oryginalną gwiazdę kolędniczą otrzymał pierwszą nagrodę przyznaną przez Muzeum Mazowieckie w Płocku. Za zestaw kołatek, trajkotek i fujarek otrzymał drugą nagrodę. Przyszły nagrody za zabawki dla dzieci. Jego kołyski dla lalek, taczki, wózki, wiatraki i bryczki znajdowały także wielu nabywców prywatnych. A za drewnianą łyżwę przyznano mu kolejną pierwszą nagrodę w konkursie etnograficznym.

Jego prace trafiły na wystawy w Niemczech i Francji. Twórca cały czas wykonywał różne pojedyncze figury. Były one starannie gładzone. Jan Żabowski z wielką delikatnością operował dłutem i nożem jakby nie chciał narazić drewna na niepotrzebne cięcia.

W motywach religijnych dominowała matka Boska Skępska i Chrystus Frasobliwy. Czymś zupełnie wyjątkowym w twórczości Jana Żabowskiego było tworzenie Chrystusa Ukrzyżowanego z jednego kawałka drewna. A tak naprawdę z gałęzi, której twórca nadał kształt przedstawiający Syna Bożego na krzyżu. W jego twórczości nie zabrakło również polskiego męczennika Ojca Maksymiliana Kolbego.

U schyłku życia powstają dwa duże cykle. Pierwszy z nich to ,,Święto plonów” składające się ze gospodarzy i żniwiarzy. A także i kobiet z sierpami oraz muzykantów. Drugi duży cykl to ,,Sztafeta Pokoleń” (na zdjęciu powyżej - przyp. red.), czyli ludzie żyjący na przestrzeni lat w Polsce powojennej.

Jan Żabowski stworzył swój świat drewnianych figur. Przy wyborze motywów do swoich prac kierował się osobistymi odczuciami. Nie ulegał modom. Miał wystawy w Płońsku, ale dał się poznać w Warszawie, Płocku, Ciechanowie i wielu innych miastach jako ktoś wyjątkowy w obszarze sztuki ludowe.

To on wprowadził Płońsk do grona ośrodków sztuki ludowej w Polsce. Jego nazwisko weszło na stałe do Atlasu Twórców Ludowych. 14 marca 1977 roku Ministerstwo Kultury i Sztuki przyznało mu oficjalny certyfikat twórcy ludowego. W województwie ciechanowskim został zarejestrowany pod pierwszym numerem.

W 1983 roku wspólnie z żoną został odznaczony medalem za długoletnie pożycie małżeńskie.

6 grudnia 1985 roku zakończył swoje owocne i twórcze życie. Uroczystości pogrzebowe odbyły się w Płońsku i Baboszewie, gdzie zasłużony twórca Ziemi Płońskiej spoczął na zawsze.

Przy pisaniu artykułu korzystałem książki Janusza Leszka Żabowskiego pt.: ,,Mazowieckie ścieżki wspomnień”'.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

Wygrzebane z pamięciWygrzebane z pamięci

1 0

Czy żona pana Żabowskiego była nauczycielką ? Jeśli tak to byłem jej uczniem. 18:06, 05.06.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%