Zamknij

Wyzwoliciele nie płacili... Makabryczny mord, który wstrząsnął płońszczanami

Igor KantorowskiIgor Kantorowski 12:37, 06.03.2021 Aktualizacja: 12:55, 06.03.2021
Skomentuj Nie zawsze czerwonoarmiści byli tacy radości i roześmiani /East News/menway.interia/ Nie zawsze czerwonoarmiści byli tacy radości i roześmiani /East News/menway.interia/

Styczeń 1945 roku przyniósł wyzwolenie Płońska. Miasto praktycznie nie uległo zniszczeniu. Obyło się bez większych strat, bo Niemcy opuścili Płońsk w popłochu. Zaczęła się nowa era. Z wyzwoleniem przyszedł nowy porządek polityczny – gospodarczy. Tragicznych zdarzeń nie brakowało...

W Płońsku, przed wojną nie było praktycznie dużych zakładów przemysłowych. Nowa władza upaństwowiła jednak część pozostałych zakładów. Natomiast pozwolono na działalność prywatnym właścicielom zakładów rzemieślniczych, drobnego handlu i restauratorom. Przynajmniej przez pierwsze lata po wojnie.

Znane restauracje

Do najbardziej znanych należała otworzona przy ulicy Zduńskiej restauracja należąca do Stanisława Nowolipkowskiego. Właściciel był niepełnosprawny, nie miał jednej nogi, co utrudniało mu prowadzenie działalności. Korzystał jednak z pomocy rodziny. W jego menu podstawowym daniem był kotlet schabowy z zasmażaną kapustą i ziemniakami. Danie cieszyło się dużym wzięciem, bo o mięso nie było łatwo, ale w okupację i po niej nadal funkcjonował obrót artykułami rolnymi między Płońskiem, a okolicznymi wioskami. Zresztą w samym mieście hodowla kilku świń nie była czymś wyjątkowym.  

Kolejna restauracja, ciesząca się dużą renomą, była najbardziej elegancką w mieście, usytuowana na ulicy Płockiej. Należała do rodziny Ślepowrońskich. Byli oni bardzo szanowani w mieście, a ich restauracja zbierała przez lata najlepsze opinie. W prowadzeniu restauracji rodziców pomagał syn Teodor.

Po drugiej stronie ulicy Płockiej, niedaleko kościoła św. Michała Archanioła, znajdowała się Komendantura Wojenna Armii Czerwonej.

Tragiczne zdarzenie, czyli wyzwoliciele nie płacą

Nie sposób powiedzieć, że wkroczenie wojsk radzieckich do Polski, a tym samym do Płońska przyniosło wyzwolenie. Praktycznie o wszystkich najważniejszych sprawach decydowali Rosjanie.Przez Płońsk w roku 1945 cały czas ciągnęły kolumny wojsk radzieckich. Jechali na zachód, ulicą Płocką. Bywały dni, że samochody wojskowe zastawiały ulicę Płocką od rynku aż do torów kolejowych.

Rosjanie o dziwo czuli się jak u siebie, powtarzali w kółko, że idą na Berlin, i że przelewają krew. To stawało się często argumentem do bezkarności. Sporo wyzwolicieli trafiało do restauracji Państwa Ślepowrońskich. Jedli, pili i śpiewali. Płacili rublami lub czerwieńcami. Niestety nie wszyscy.

Pewnego dnia właśnie wyzwoliciele zatrzymali się dużym samochodem na Płockiej. Weszli do restauracji Ślepowrońskich i spędzili w niej sporo czasu, solidnie biesiadując. Po libacji, jak gdyby nigdy nic, zaczęli zbierać się i wychodzić. Wówczas syn właściciela przedstawił im rachunek do zapłacenia. Zignorowali chłopaka, odmawiając zapłaty. Wywiązała się sprzeczka, wówczas pijani żołnierze wywlekli Teodora Ślepowrońskiego na ulicę, gdzie go dotkliwie pobili. A następnie na oczach rodziców, których nie dopuszczali do leżącego syna, uruchomili samochód i go przejechali. Chłopca nie udało się uratować. Żołnierze ruszyli Płocką do wylotu miasta.

Ta makabryczna zbrodnia miała miejsce kilkadziesiąt metrów od Komendantury Armii Czerwonej. Przed jej siedzibą zawsze stali funkcjonariusze NKWD. Tamtego dnia widzieli całe zajście, ale nie ruszyli się z miejsca.

Sprawcy nawet nie uciekli, oni zwyczajnie odjechali. Przecież wyzwoliciele nie musieli płacić.

[Foto: Rosyjska radość „wyzwalania”. Taniec czerwonoarmistów/zdjęcie ilustracyjne/kurier-ilawski.pl]

Zbrodnia odbiła się szerokim echem w Płońsku. Na pogrzebie młodego Teodora Ślepowrońskiego były tłumy. I mnóstwo kwiatów.

Samowola i poczucie bezkarności wśród wyzwolicieli, którzy przejeżdżali przez Płońsk lub w nim stacjonowali, było tak dokuczliwe, że sami przedstawiciele władzy ludowej, zaczęli, nie bacząc na konsekwencje, jeździć do Warszawy na skargi. Chcieli, aby Rosjanie wynieśli się z Płońska. I tak się w końcu stało, ale nowy ustrój, który przyniosła Armia Czerwona pozostał długie lata.

Przy pisaniu tekstu korzystałem z książki Jerzego Graczyka ,,Płońsk, jaki pamiętam, ocalić od zapomnienia”.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(15)

TęczowyTęczowy

14 4

Jak to ??? Przecież to byli cudowni czerwoni wyzwoliciele a tylko nazizm jest zły? 13:25, 06.03.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

do tęczo....do tęczo....

8 2

Patrząc na zdjęcia tych wyzwolicieli widać, że to prostactwo tylko się nażreć, nachlać i zabawić. Dlatego łatwo było takimi prostakami rządzić. Oni dużo nie potrzebowali, tylko żarcia i chlania. A jak się nachlali to wyłaziło dziadostwo. 14:39, 06.03.2021


reo

Witold MaterkaWitold Materka

11 11

Burmistrz naszego nieszczesliwego miasta ramie w ramie z Ziemkiewiczem pala swieczki tym czerwonym psom na cmentarzu w Bolecinie.Brawo wy....
14:51, 06.03.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Adi Adi

5 0

Świeczki w Bolęcinie palą wszyscy co mają szacunek dla ofiary życia. Tam leżą zwykli, żołdaki co ich posłali na wojnę władni politycy ówczesnej Rosji. NKWD, o której zazwyczaj się mówi szli za nimi. Nie wszystko jest czarne albo białe. Szacunku woła rozum.
12:10, 08.03.2021


50 lat później50 lat później

11 5

Na ulicy Płockiej w latach 90tych działał sklep ze znanymi markami ubrań, butów, itp. Pewnego dnia do tego sklepu weszło 4 panów płońszczan po 30stce i wybrało sobie buty z górnej półki. Nie płacąc za towar wyszli, bo wiedzieli, że są w mieście nie tykalni, a właścielka sklepu nie śmiała zgłosić tego faktu na policję. Gdyby zgłosiła to pewnie doszło by większej tragedii. 15:22, 06.03.2021

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

Jozin z BazinJozin z Bazin

5 0

Co za 4 Panów? Kto taki bezczelny?
15:32, 06.03.2021


..

2 1

Teraz mają 60 lat 16:02, 06.03.2021


Znany znanyZnany znany

3 0

Jeden z nich od dawna wącha już kwiatki od spodu 20:31, 06.03.2021


A MadziaA Madzia

13 1

W latach 90 była także w Płońsku Madzia, która też nie płaciła w sklepach za towar. 16:50, 06.03.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Wnuczka.Wnuczka.

4 0

Ekspedientki z d. MHD wspominają pewną żonę pana prezesa, która brała sukienki "do przymierzenia', za które nigdy nie płaciła, ani nie zwracała do sklepu. P.s. Jakie czasy, takie obyczaje. 18:51, 06.03.2021


PatrioPatrio

8 6

Raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę 20:14, 06.03.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Ja bym nie umiał żądJa bym nie umiał żąd

4 0

Powszechny szacunek restauratorów w przedwojennym Płońsku to jedno. A drugie to umiejętność zachowania się w tej niecodziennej sytuacji i wystawienie rachunku za posiłek żołnierzom radzieckim ! Wiem, że po fakcie o "gościach" restauracji nic dobrego nie można powiedzieć. Ale czy restaurator zachował się rozsądnie ? Bądżmy obiektywnie, chociaż z perspektywy czasu. 22:23, 09.03.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

... ...

2 2

Ale krew za naszą wolność przelewali.. 14:53, 27.01.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Patryjot Patryjot

1 0

Wania nie *%#)!& głupot. Chyba za twoją wolność. Pamiętasz coś z historii Polski ?Ludzie bali się ruskiej dziczy niż Niemców. Tylko gwałty i morderstwa jak teraz na Ukrainie. 17 września 1939 pamiętasz ta datę? ??Pakt Ribbentrop -Mołotow? Ściągnij walonki ruska onuco. 04:55, 24.06.2022


TAKA  PRAWDATAKA PRAWDA

2 0

Bydło syberyjskie skrajcowane i skośne ślepia zawsze będzie pomiotem i ścierwem. to nie są ludzie!!! TO JEST DZICZ. TAK JEST OD WIEKÓW I NIC SIĘ NIE ZMOENIŁO!!! 22:30, 07.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%