Interesujące odkrycie na płońskim rynku sprzed rozbicia dzielnicowego

Archeolog Marek Gierlach, który prowadził prace podczas rewitalizacji płońskiego rynku, podzielił się ciekawymi informacjami na temat jednego z odkryć. 

- Zastanawiałem się, jak nazwać ten krótki komunikat i myślę, że nazwę go ''Piła 8'', korzystając z tego tasiemca, amerykańskiego thrillera podłej jakości. Tutaj oczywiście żart się kończy – rozpoczął pasjonat historii, zwracając się do radnych podczas ostatniej sesji rady miasta. - Narzędziem archeologa staje się dziś także piła, która służy do pobierania próbek drewna do badania archeologicznego celem uzyskania dat dendrochronologicznych. Państwo, którzy obserwowali prace całej ekipy ZDiM-u widzieli, że co jakiś czas pojawiał się pan Waldek z piłą i wskazany pień, kołek, pal ciął, żeby pozyskać próbkę i potem spróbować ją „wydatować” - podkreślał Marek Gierlach dodając, że na płońskim rynku pozyskał dokładnie 60 próbek. Zaznaczył, że z reguły jest tak, że podczas badań około 1/3 takich znalezisk jest niemożliwa do zbadania. 

REKLAMA

- Jestem bardzo ostrożny w datowaniu, bo fantastów w archeologii nie brakuje, wolę 50 razy sprawdzić i być ostrożnym we wnioskowaniu. Te najważniejsze próbki były spod dwóch wielkich wykopów - pod fontannę i przepompownię. Tam mniej więcej na głębokości 1,5 metra odkryliśmy świetnie ułożony bruk, z rynsztokami, itd. Oczywiście było pytanie z jakiego okresu ten bruk jest [..] Jeśli masz farta, znajdziesz dobrą próbkę dębową, gdzie słoje są bardzo precyzyjne i łatwe do zeskanowania, obliczania i pomiaru – wyjaśniał archeolog. 

- Więc ten ogranicznik rynku to jest data 1308, czyli 100 lat przed datowaną przez historyków lokacją miasta. Oczywiście te lokacje były w dwóch czy trzech etapach. Te wczesne próbki to są datowania kramów, tej drogi moszczonej drewnem na ulicy Grunwaldzkiej, ale najwcześniejsza jest data ułożenia tego bruku. Najpierw następowała aranżacja przestrzeni centralnej, a potem sukcesywna zabudowa – oceniał Marek Gierlach. 

- To są czasy Bolesława II Mazowieckiego, czyli czasy przed scaleniem Polski. Jak widać, z jakichś powodów miał on pęd to tego, aby Płońsk przeorganizować i aranżację w duchu urbanistycznym zacząć bardzo wcześnie – zakończył historyk. 

REKLAMA