Zamknij

Dlaczego wciąż odradza się w nas egoizm...? - pytał 11 listopada proboszcz Rumiński

16:24, 11.11.2019 REDAKCJA Aktualizacja: 19:06, 11.11.2019
Skomentuj Poniedziałkowe święto rozpoczęło się od Mszy św. w płońskim kościele [Foto: RED] Poniedziałkowe święto rozpoczęło się od Mszy św. w płońskim kościele [Foto: RED]

Płońskie obchody w 101. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości rozpoczęły się tradycyjnie od uroczystego nabożeństwa w kościele Parafii pw. Św. Michała Archanioła. Przy obecności pocztów sztandarowych, kombatantów, klas wojskowych, harcerzy oraz lokalnych władz z ambony rozbrzmiały mocne słowa ks. Janusza Rumińskiego, proboszcza tamtejszej parafii, który podkreślał wagę patriotyzmu, ale także wskazywał na antywartości, niszczące miłość, również tę do ojczyzny. 

W najstarszej płońskiej świątyni zainagurowano miejscowe obchody Narodowego Święta Niepodległości. Do daty 11 listopada i tego, co jest z nią związane, odwoływał się w swej homilii ks. proboszcz Janusz Rumiński, wskazując na wartość patriotyzmu jako tę, o której nie możemy zapominać wychowując młode pokolenia Polaków, płońszczan. 

- Nieśmiertelną jakością ludzkiego życia jest patriotyzm, patriotyzm, czyli umiłowanie ojczyzny ziemskiej. Jest cechą mówiącą o jakości ludzkiego życia. W ostatnich latach patriotyzm jako wartość życia indywidualnego i wspólnotowego przestał być uważany jako konieczny do egzystencji. Zaradność w zaspokajaniu własnych potrzeb i gromadzenie dóbr osobistych, nawet za ceną zniszczenia dobra wspólnego, stała się wartością. Wartość została zastąpiona antywartością. Patriotyzm zastąpiono promowanym kosmopolityzmem, miejsce uczciwości zajęła nieuczciwość, prawdę zastąpiono kłamstwem i pomówieniem, ofiarność i poświęcenie - chciwością i przewrotnością, miłość - nienawiścią - zaznaczał duchowny. 

- Natomiast z dziejowego doświadczenia Kościoła i narodu wiemy, że prawdziwym bogactwem jest stan ducha i umysłu ludzkiego, a nie grubość portfela. Każda społeczność, która swe prawa opiera na antywartościach, napełnia się bólem i krzywdą. Żeby Polska żyła w nas, żeby nie utraciła niepodległości i władzy nad sobą jeszcze za naszego życia i przez nasze życie, koniecznie i natychmiast musimy uczyć się miłości do niej, a także do siebie nawzajem. Potrzeba od dziś uczyć się patriotyzmu. Naród prawidłowo wychowywany i wychowujący młode pokolenie wie, że bez miłości nie przygotuje młodego pokolenia do wypełniania przyszłych zadań. Miłość do ojczyzny jako wartość wychowawcza uczy też wspaniałomyślności i daje siłę ducha na chwile trudne, gdy trzeba zapomnieć o sobie - nawiązywał do nauki kardynała Stefana Wyszyńskiego proboszcz Janusz Rumiński. 

- Opowiedzcie zatem dlaczego posiadając tak wspaniałych nauczycieli patriotyzmu, na co dzień doświadczamy tak wielu braków, a czasami wręcz zaprzeczeń podstawowej sprawiedliwości w życiu społecznym, jaką jest miłość. Dlaczego wciąż odradza się w nas egoizm, nieuporządkowana miłość do samego siebe, zaspakajana kosztem bliźniego. Często nawet za cenę jako zdrowia, cierpienia, a nawet życia - kontynuował ksiądz. - Polityka to zadanie dla ludzi wielkich duchem, wielkich intelektem, wielkich kulturą osobistą i wielkich charakterem. Zadaniom polityki są w stanie sprostać tylko ludzie wielkiej miłości do ojczyzny, a nie polityczni klauni z antykościelnymi kompleksami. - Żadna ani Polka, ani Polak nie może być człowiekim pozbawionym wyobraźni, szczególnie wyobraźni niepodległości i wyobraźni nieśmiertelności. Są takie decyzje, które umacniają niepodległość Polski i wolność Polaków, ale są i takie postawy, zachowania, słowa i decyzje, które bezpośrednio zmierzają do utraty niepodległości, bytu narodu i państwa oraz pozbawiają człowieka łaski odkupienia. Te dwie wyobraźnie każą wejść na drogę miłości Boga i ojczyzny. Jeżeli my Polacy nie będziemy sami pielęgnować swojej historii - inni za nas tego nie zrobią. Pamiętajmy o swojej historii, uczmy młode pokolenia miłości do ojczyzny, patriotyzmu, miłości do tych, którzy są obok nas. Uczmy się przebaczać, dzielić z miłością dla dobra naszej ojczyzny, a nie z zawiści i niesnasek, z egoizmu i porządania władzy. Uczmy się miłości do tej naszej matki, jaką jest nasza ojczyzna umiłowana - głosił proboszcz ''starej" parafii. 

[ZT]4551[/ZT]

 

(REDAKCJA)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(8)

Ksiądz Ksiądz

5 5

Ale im *%#)!& odżyła. 16:55, 11.11.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

KoloKolo

8 9

Daj nam bogatą tacę Panie 17:18, 11.11.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GośćGość

5 2

Ładne słowa,,a nie grubość portfela"-chrzest w jednej z północnych parafii 400zł ślub 1800zł,pogrzeb 1800zł. 08:56, 12.11.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

KłamstwoKłamstwo

1 0

Ślub 1500 , chrzest 200. Przestań judzić. 16:47, 14.11.2019


GośćGość

3 2

W dekanacie płońskim północnym 09:01, 12.11.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Kłamstwa Kłamstwa

1 0

Ślub 1500, chrzest 200. Płaciłam, więc wiem 16:49, 14.11.2019


OnetOnet

1 5

Kij na łeb 13:04, 12.11.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

krynkryn

2 0

ale o co chodzi 13:26, 14.11.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%