Tegoroczna edycja Festiwalu Kultury Żydowskiej potrwa pięć dni. Organizatorzy - Miasto Płońsk oraz Miejskie Centrum Kultury w Płońsku - przygotowali różne formy festiwalowego przekazu, począwszy od prezentacji książek i filmów, po wykłady, aż do corocznego ''Marszu Milczenia”, upamiętniającego kolejną rocznicę likwidacji getta żydowskiego w Płońsku.
Płoński festiwal, który ma również przypomnieć o przypadającej w 2018 roku 70. rocznicy powstania państwa Izrael, rozpoczął się od promocji książki Anity Szapiry, „Ben-Gurion. Twórca współczesnego Izraela”. Gościem specjalnym był recenzent publikacji Philip Steel’a. Widzowie przenieśli się na salę kinową, gdzie wyświetlono film dokumentalny ,,Ben-Gurion. Epilog", stworzony we współpracy z Ambasady Izraela w Polsce oraz Warszawskiego Festiwalu Filmów o Tematyce Żydowskiej.
Dodatkowo na ogrodzeniu stadionu od ulicy Kopernika zawieszono dziesiątki plakatów tworzących wystawę plenerową "Izrael – Dziedzictwo innowacyjności". Na zdjęciach można zobaczyć najciekawsze turystycznie zakątki Izraela, zapoznać się z tamtejszą kulturą i obyczajami, a nawet kuchnią, czy codziennym życiem tamtejszej społeczności.
Przypomnijmy, że w zamyśle tegoroczny festiwal ma na celu przybliżenie historii i kultury narodu, którego losy przez wieki splatały się z historią naszego kraju i Płońska, na co uwagę zwracał również burmistrz.
- Będąc w Izraelu, otrzymałem książkę od moich przyjaciół z Instytutu Dawida Ben-Guriona przetłumaczoną na język polski i napisaną o Płońsku. Mamy też księgę Żydów płońskich, która przyjechała aż z Nowej Zelandii i jest olbrzymim materiałem o historii Płońska. Chcemy do końca ją przetłumaczyć i wydać, ponieważ nie ma lepszego świadectwa i lepszej dokumentacji Płońska w wieku XIX niż ta książka - powiedział Andrzej Pietrasik. - Płońsk jest wyjątkowy przez Ben-Guriona. Jesteśmy jedynym na świecie miastem, w którym dwóch obywateli podpisało deklarację niepodległości kraju. Chodzi o Ben-Guriona i Izaaka Grünbauma. Wśród autorytetów światowych Płońsk zawsze był oceniany bardzo pozytywnie. Bardzo pozytywnie było oceniane to, co robimy w kontekście historii i stosunków polsko-izraelskich czy płońsko-izraelskich - dodawał w piątek burmistrz Płońska.
0
0
0
0
0
0
4 1
Oprocz obchodow rocznicy likwidacji plonskiego getta powinismy w plonsku tez obchodzic rocznice rozbiorki synagogi zydowskiej, likwidacji cmentarza zydowskiego Kirkuta gdzie na tym miejscu i na trupach zbudowano centrum handlowe oraz likwidacje pomnika/ memorandum ku czci zydow pochowanych w tym miejscu. Obluda i falsz i zaklamanie w kwestii zydowskiej naszego burmistrza dorownuje propagandzie Gebelsowskiej. 14:40, 24.11.2018
3 1
Na całym świecie, wśród wszystkich Żydów Płońsk to miasto symbol. A co my z tym robimy - NIC. Władze miasta nie potrafią w żaden sposób wykorzystać tej spuścizny, tego potencjału drzemiącego w miejscu urodzin twórcy państwa Izrael. Na to pieniądze bez wiekszego problemu się znajdą. Trzeba tylko trochę chcieć Panie Burmistrzu. 11:11, 26.11.2018
3 1
"Płońsk jest wyjątkowy przez Ben-Guriona." - mówi Burmistrz.
Płońsk jest wyjątkowy jeszcze z innego powodu. Jako jedyne miasto w Polsce nazwało ulicę nazwiskiem antysemity i przyjaciela Hitlera. Henry Ford oprócz rozwoju motoryzacji był także wydawcą antysemickiej gazety The Dearborn Independent. Otrzymał z rąk Hitlera wysokie odznaczenie III Rzeszy. Panie burmistrzu, przez wiele kadencji udawało się Panu stać w rozkroku. I kościół i liberalizm, i Ben-Gurion i Henry Ford itd. W ostatniej kadencji wyborcy oczekują od Pana prawdziwej twarzy. Jeżeli Ben-Gurion, to nie Henry Ford. Proszę zawnioskować do Rady Miasta o zmianę nazwę ulicy. Ta nazwa ulicy to wstyd dla miasta Ben-Guriona. 22:05, 26.11.2018